Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lord Cappuccino

Użytkownik
  • Postów

    14 806
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Lord Cappuccino

  1. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Ja po alkoholu nigdy nie szukam zaczepki, ani nie jestem agresywny, nie zmieniam się też w cwaniaka, raczej zachodzi efekt empatogenny, miłość i te sprawy. Wszystkich wtedy kocham, wszyscy są mordy moje kochane.
  2. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, a dziękuję, Twoje zdrowie! Stalo się, uciekłem z zoo i szerzę antydefetyzm. JERZY62, Witaj Rycerzu Dżedaj, dobrze Cię widzieć tutaj.
  3. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Monster6, Jak nabroisz to będziesz sprzątał. Admin zakuje Cię w łańcuchy, będzie stal nad Tobą z mopem, dostaniesz upr. moda na 15 minut i ogarniesz bajzel.
  4. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Monster6, nie krępuj się, obalaj.
  5. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Absolu'tnie rewelacyjna, ach, psia jucha gorąca aż w ręce parzy.
  6. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    To sobie razem popatrzymy, no chwilowo również nie pijam. To będzie flaszka-symbol, symbolizująca wyzwolenie z okowów cierpienia.
  7. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    Chlebem i solą oczywiście się dzielę, poza tym przynoszę dobre słowo i przesłanie miłości, i pokoju. Za bukiecik dziękuję serdecznie.
  8. Nie chodzi tu nawet o toksyczność sensu stricto. Popatrz na zakres dawek obu tych substancji. Fenibut od 0-3500mg+, baklofen 10-100mg. Jak bierzesz fenibut to jak spożyjesz o 500mg więcej, dajmy na to 3500mg zamiast 3000mg to raczej nie zrobi to większej różnicy. Owszem, potem już na wyższych pułapach jest większe 'upojenie' i może wystąpić szerszy wachlarz działań niepożądanych. A baklofen? Przesadzisz o kilkanaście/kilkadziesiąt mg jak nie masz wyczucia albo tolerancji i możesz skończyć na sorze.
  9. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    kosmostrada, mirunia, Hej Hej, witam wszystkich. Tak, to na pewno ja. Nie jestem rudy, nie jestem swoim alter ego ani androidem z przyszłości. Jeszcze nie zapalajcie mi świeczek.
  10. Myślę, że baklofen może być i jest niebezpieczniejszy niż fenibut w tym względzie. Chodzi głównie o wąskie okienko terapeutyczne, mała jest różnica pomiędzy skuteczną dawką codzienną/rekreacyjną, a dawką już potencjalne toksyczną mogącą wywołać epizod z drgawkami, u predysponowanych zwłaszcza.
  11. Nie wątpię w to, ale akurat na tym forum prawo stanowi administrator, a nie Bóg - na pewno nie ma nic przeciwko. Regulamin/netykieta nie są zbyt przychylnie nastawione do cytowania takich długich dyskusji, bo zaburza to czytelność forum.
  12. Pragnę zdementować spekulacje jakoby fenibut spowodował u mnie jakiś trwały uszczerbek na zdrowiu. Sort z USA był legitny. Najważniejszy jest umiar, wszystko jest dla ludzi w odpowiednich ilościach. Ta substancja potrafi być dla niektórych zbawienna (GAD, SAD) i jej działanie terapeutyczne jest niepodważalne (jeżeli ma się szczęścia bycia respondersem). Jednakowoż w przypadku tego środka bardzo łatwo stracić kontrolę, przesadzić, zwiększać dawkę, brać to w ciągach. Osoby ze słabą wolą, chcące spróbować tego z pobudek czysto hedonistycznych czy mające wcześniej problem z nadużywaniem alkoholu, benzodiazepin, z-leków itp., kategorycznie powinny się wystrzegać! tego środka. Nie żartuję. Gra jest nie warta świeczki, a konsekwencje w sferze psychospołecznej mogą być dotkliwe. Rzekł trzeźwy neofita.
  13. Lord Cappuccino

    Spamowa wyspa

    A czemu pytasz detektywie? Masz uprzedzenia?
  14. Gdyby ktoś chciał to puszczę po kosztach 4 opakowania winpocetyny, każde 90 kaps. x 10mg. Import z US&A, linia Swanson Superior Herbs, Mfg Date 06/2015 (to nie jest exp. date!) czyli jeszcze mają 2-3 miesiące, z plombami, przechowywane w suchym, ciemnym miejscu. W kraju importu winpocetyna nie jest zarejestrowanym lekiem, ma status suplementu diety. Import na użytek własny jest dozwolony. Puszczam po kosztach.
  15. Little Red Fox, Jest nawet gdzieś tutaj paragraf, który nakazuje po zmianie nicku trzymać stary przez jakiś czas w podpisie, ale wszyscy to ignorują.
  16. Praktycznie każdy lek można sprawdzić w tej bazie: https://pdsp.unc.edu/databases/pdsp.php , albo nawet w tych głupich tabelkach: https://en.wikipedia.org/wiki/Pharmacology_of_antidepressants#Receptor_affinity oraz https://en.wikipedia.org/wiki/Antipsychotic#Comparison_of_medications (rozwinąć Binding affinity) Co prawda samo powinowactwo (zwłaszcza jeśli wyrażone jako Ki(nm), a nie IC50/EC50) jest średnio wartościową informacją, ale pozwala nakreślić ogólny charakter farmakodynamiki danej substancji.
  17. Liber8, Witajcie ! https://s1.postimg.org/4vgx53k7in/roflbot.jpg Jak tak zachwalacie tego uBlocka Origin to też go zarzucę, może wreszcie doktór zniknie.
  18. To "leczenie" to zdecydowanie nie leczenie tylko ćpanie. Na dodatek bezsensowne zważywszy na kombinację i oczekiwany efekt końcowy. Zgadzam się z doktórem, odwalasz.
  19. Ja mam ABPlus (nie zwalniajcie mnie !), a też mam medyka. :/
  20. Przepraszam, nie dysponuję taką mocą magiczną. Mana mi się wyczerpała. Zasłoń po prostu ręką Pana Doktóra.
  21. Panie... co Pan mowisz. Kwachu to jest chory, choroba filipińska, a nie żadne narkotyki riki-tiki.
  22. Chodzi Ci o drobnego redheada? Jeśli tak- to: tak, nie i nie. Edit: No to nam się rozjaśniło w końcu.
  23. Jakich latających napletów? XD Ja jestem Lord Cappuccino (vel Dark Passenger vel Mad Scientist), latać to mi mogły co najwyżej kolorowe motylki i iskierki po laboratorium.
  24. Nie mogę, nie banuję ziomów. I tak każdy wie, że na tym forum panuje nepotyzm...
×