Skocz do zawartości
Nerwica.com

( Dean )^2

Użytkownik
  • Postów

    1 802
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ( Dean )^2

  1. Branie na kursie tańca Na prawdę żal że musze go przerwać bo poczułem sie dowartościowany jak rzadko.
  2. Hehe widzę że autor sugeruje że inteligencja albo pamięć,widzę też że uważa że ma nadmiar pamięci i to psuje inteligencje.Wniosek prosty-obniż sobie pamięć,a wzrośnie Ci inteligencja Nie wiem czy jesteś inteligenty czy nie,ale wiem coś innego.Na studiach znacznie bardziej od inteligencji liczą się: -umiejętnośc kombinowania -umiejętności międzyludzkie -motywacja -szeroko pojeta inteligencja emocjonalna -''sympatia do przedmiotu'' -samoocena Wyjaśniam czemu.Jak umiesz kombinować,masz znajomych,znasz dużo ludzi to dowiadujesz się wcześniej z czego będą kolosy,jakie są projekty,masz gotowe podkładki,laborki etc. To jest przewaga którą nieraz nie nadrobisz ŻADNĄ inteligencją.Motywacja i sympatia do przedmiotu to chyba proste czemu są ważne.A samoocena?Wiem po sobie że jak nie wierzysz w siebie to wszystko idzie Ci gorzej,boisz się używac własnego mózgu,uczysz się schematycznie,bez wyobraźni,w szególności przy ścisłych przedmiotach to widać.Szkoda że ja tak późno o zauważyłem. Także idź się poucz,nie wiem co to za obwody,pewnie jakąś elektrotechnika czy cuś,zdaj i nie dorabiaj sobie teorii do problemów na studiach.
  3. Kurde jak ja bym tak chciał,ale niestety robię cąłkiem inaczej,jak już unikam to na całego,redukcja napięcia,lęku jest dla mnie ważniejsza niz cała rzeczywiśtość...
  4. Tak unikam,z lęku. Studiuje też,ale właśnie tak jak ty poza studiami nie mam szczególnie życia,nie ma znajomych za bardzo. W dodatku bardzo często uciekam w sen lub fantazje gdy się boję,to nie pomaga za bardzo oczywiście:P Zrobiłem tak samo jak ty,też dowaliłem ze studiami,opusciłem się baaaardzo ale dostałem zwolnienie lekarskie i teraz będę nadrabiał.Także ty tez spróbuj może,nie dawaj sobie wiele do zrobienia bo nawet nei zaczniesz,przerośnie Cie to odrazu,spróbuj choć odrobinę,wybranisz się jakoś.
  5. Ech wszyscy na juwenaliach...a ja tu. Ale chociaż ich zleje mnie nie
  6. E panie Ferdku to nie jest taki proste,dochodzą nowe kroki,raczej nie ma mi kto ich pokazać,więc się ich nie naucze.Dziś przejde się na wprawki i zobacze ile tego gówna jest do nadrobienia,ale obawiam sie że to koniec mojej kariery tanecznej W sumię mówie to z mały żalem bo niecierpie tego kursu,chodzę tam tylko po to żeby się socjalizować i jakieś lasi poznawać hłe hłe hłe....... Może jak większość... Leki mam nowe,stare leki.Powrót do paroksetyny + cukierek typu sulpiryd.Dobrze że je mam bo wczoraj już zacząłem tak odjęźdzać że chciałem płacić w sklepie legitymacją studencką,zamiast kartą lol A tak żeby pojęczeć i praktykować szczerość z samym sobą to nie idę patrzeć na żadne kroki tylko zobaczyć się z tą laską z kursu hłe hłe.W sumie nie śmieszne,smutne to.
  7. Kurde,ten kurs tańca to było jedyne miejsce w moim życiu gdzie poznawałem jakichś ludzi,jakieś dziewczyny,jedyna oaza uspołeczniania się.Ale nie chodziłem 1,5 tyg i chyba teraz nie ma sensu wracać,za dużo kroków nowych doszło pewnie,będę zbyt do tyłu...;/
  8. Jutro kolos z wytrzymki a ja zamiast się uczyć siędze i myśle o tej lasce. -100 ptk dla gryfindoru....
  9. ( Dean )^2

    [Kraków]

    No ja tez wolałbym w sumie sobote,bo kurs tańca jest,moze ostatni raz sie przejde ale piątek też przetrzymam.
  10. ( Dean )^2

    [Kraków]

    Mogę też wpaść,tylko o której ?
  11. Wcale nie...zaczną się wakacje a ja znowu wroce do swojej pustelni zyciowej,sam całe wakacje,jak co roku....to bedzie okropne.
  12. Ja teraz jestem na drugim roku choć będe miał w tym roku 24 lata,nie spinaj się tym wiekiem tylko rzeczywiście rozgarnij co sie stało że te studia uwaliłeś i wyciągnij wnioski.W moich oczach dobrze że sie próbujesz ogarnąć,masz jeszcze czas żeby coś zmienić i ogarnąć się,lepszą pracę,usamodzielnić się,jakieś studia,wyjście z domu też pomaga.Wiem po sobie z jakim trudem to przychodzi ale jak dostajesz takiego nawyku nie siedzenia w domu to potem się to dzieję siłą rozpędu.A jakoś trudno coś osiągnąć siedząc w domu. Moge Ci powiedzieć że ja też uwaliłem 3 pierwsze lata studiów przez depreche i lęki ale teraz już nawet ok mi idzie więc sprawa jest do naprawienia.
  13. Cóż relacja z tą fajną dziewczyną z kursu chyba umarła albo umrze za chwil parę,tym bardziej że już chyba na kurs nie wrócę,za dużo opusćiłem i opuszcze jeszcze....smutno.
  14. Ja też mam z tym MEGA MEGA problem,ale mam też parę doświadczeń.Jak zapraszasz dziewczyne i odmawia Ci dwa razy to nie jest tobą zainteresowana i tyle.Ona już wie że Ci się podoba,ale ty jej nie.Nic nie ugrasz.Tylko zapomnieć.Tak z moich prób wynika. No i drugie doświadczenie,to jak kogoś zapraszasz to dzwoń.Nie smsy,fejsy,mejle,tylko dzwonisz. Co do reszty to więcej Ci nie powiem,sam mam jak mówiłem patologiczny problem z budowaniem bliskości,nawet nie niesmiałośc ale bliskie związki po prostu.Kurs tańca mi trochę pomógł,ośmieliłem się,więc możesz spróbować.
  15. Cóż depresji ciąg dalszy.Poraz kolejny nie poszedłem nak urs tańca choć zaszedłem już pod same drzwi szkoły tańca,ale wróciłem się do domu,nie chciałem ich widzieć,znowu tam iść.Mam coraz wieksze zaległości w tym tańcu przez to niechodzenie i nie wiem czy jest w ogóle sens wracać tam.
  16. 4,5 z bardzo ważnego kolosa,z którego mało kto miał 4 i wizyta u psychiatry.
  17. ( Dean )^2

    Samotność

    Kurva jak to jest możliowe,że mam tyle problemów ważniejszych problemów a mimo wszystko pierwsza rzecz o jakiej myśl po przebudzeniu to ta samotność,to siedzi w mojej głowie non stop.Budzę się rano i pierwsza myśl-nie zasługuje na miłość i tak cąły dzień,gdzieś w tyle mojej głowy powtarzają sie słowa-zawsze będziesz sam,zrób coś z tym bo naprawde zawsze będziesz sam. To obsesja,wiem,ale nie wiem co z tym począć.
  18. Rujnuje swoje studia,jak tak dalej pójdzie to znowu wylecę....A najlepsze jest to że nie mam siły i nie chce się uczyć po prostu ma dość życia,nie chce już dalej żyć.
  19. ( Dean )^2

    Samotność

    Hahahaha nie wiem czy neizręczny czy spokojny chłopak to ja... http://kwejk.pl/obrazek/2057828/jaki-jest-twoj-poziom-spierdolenia.html
  20. ( Dean )^2

    Samotność

    życie jest tak posrane, że jak Ci zależy to ni wała nie znajdziesz, a jak już będzie Ci obojętne to rzuci się na ciebie 5 na raz. ja tak miałem, czyli musztarda po obiedzie, to taka posrana ironia losu. Miałem tak trochę,ale jak one sie pojawiają to ja przestaje być obojętny i wtedy znikają Jak być kurde jednocześnie obojętnym i nie obojętnym... To nie może być takie trudne,większość ludzi be problemu wchodzi w związki,a ja nie moge,co jest nie tak kurwa...
  21. ( Dean )^2

    Samotność

    Wiedziałem że kot to dobry pomysł. Nie jest tak że wymarzonej nie mogę wyrwać nie zależy mi na niej w ogóle,nie znam jej.Po prostu zobaczyłem że zupełnie zwykły gośc ma dziewczynę do której nigdy przenigdy bym nie wystartował bo za wysokie progi.... Relacje koleżeńskie kiepsko...to widzę szczerze mówiąc a raczej podejrzewam,sedno problemu.Nie wiem czemu,nie umiem zbliżać się do ludzi,może ze strachu ale zawsze jest niewidzialny mur ja a 99% społeczeństwa.Tyczy sie nawet facetów to choć kobiet trochę bardziej. Ewidentnie Ale tak jak pisałem powyżej.Chodzi o to że mi by do głowy nie przyszło że taki zwykły facet jak on może mieć taką dziewczynę.Po prostu mi by do głowy nie przyszło zarywać do takiej to raz,a dwa zastanawiam się co jest ze mną nie tak że on może,a ja nie choć niczym się nie różnimi szczególnym,gdzie robie błąd. To chyba u kobiet,jak ja próbuje to odrazu wychodze na desperata.... Kiedyś myślałem że tylko tak jest,ale teraz widzę że nie całkiem i nie rozumiem,nie wiem co mam robić żeby poznać fajną dziewczynę....
  22. No jedna rzecz naprawde mnie podzwignęła dziś.Babka przy ocenianiu mojego kolosa się pomyliła i jednak mam 3,0 a trzeba powiedzieć że to kolos którego nie zlaiczyło 60% roku,z przedmiotu z którego jak nie zaliczysz,powtarzasz semestr.Jutro jest poprawa,pójdę bo i tak się uczyłem,na spokojnie napiszę,może nawet lepsza ocena będzie bo sporo lepiej umiem teraz:]
  23. ( Dean )^2

    Samotność

    Ech ludzie weźcie pomóżcie bo już nie wiem co mam robić. Ostatnimi czasy samotność staje się moją obsesją,a raczej jest jeszcze większą obsesją niż zwykle..... W sumie zaczęło się od tego że zobaczyłem taką '' dziewczynę moich marzeń'',bardzo piękną i zdolną,ze swoim chłopakiem.I okazało się że to zupełnie zwykły gość,z wyglądu jak dla mnie,to troszkę gorzej wyglądający ode mnie,też studiuje budownictwo,nie wiem czy kasiasty ale nie wyglądał na to.No i chodzi z laską o jakiej ja tylko mógłbym marzyć,NIGDY w życiu nie pomyslałbym sobie że ja mógłbym taką mieć,dla mnie jest tak odległa jak Angelina Jolie albo nie wiem.... Nie życzę im źle po prostu zachodzę w głowę co jest ze mną nie tak że ja nigdy nie miałem nikogo,nie mówiąc już o takiej dziewczynie... Codziennie rano jak tylko się obudzę pierwsze o czym myśle,autentycznie codziennie,to to jakby to było jakbym miał dziewczynę,jakby mnie ktoś kochał,pewnie z godzinę mi to zajmuje,nie chce mi się wstawać z łóżka,przerywać tych marzeń i iść do tej paskudnej rzeczywistości. Jestem już całkiem stary a czas ucieka i nic sie nie zmienia.. Nie wiem co robić ale ja już tak dalej nie mogę bo to rujnuje mi życie. Pomóżcie coś...... >
  24. Tak sobie przekalkulowałem że chyba bez kredytu studenckiego się nie obejdzie...
  25. Tak tylko ten medal ma jeszcze jedną strone:P: Taką że to generuje i podtrzymuje chore wymagania na uczelni.Bo ja nie moge wyrobić się z projektem np. i chętnei bym powiedział prawde że napieprzałem jak osioł ale tego jest za dużo.Ale jak tak powiem to pani czy pan pokaże mi gotowy projekt którychś z cwaniaków i powie: "Oni sie jakoś wyrobili.Mozna?Można.Za głupi/leniwy głupi i leniwy pan jest'' No i takie. -- 05 maja 2014, 23:31 -- Tak tylko ten medal ma jeszcze jedną strone:P: Taką że to generuje i podtrzymuje chore wymagania na uczelni.Bo ja nie moge wyrobić się z projektem np. i chętnei bym powiedział prawde że napieprzałem jak osioł ale tego jest za dużo.Ale jak tak powiem to pani czy pan pokaże mi gotowy projekt którychś z cwaniaków i powie: "Oni sie jakoś wyrobili.Mozna?Można.Za głupi/leniwy głupi i leniwy pan jest'' No i takie.
×