a ja się tak zastanawiam... można się czuć dobrze w derelkach? Dziwnie i nieswojo, ale dobrze?
ja sie przed tym broniłam, ale od kilku lat mnie to łapie, jednak nigdy nie uważałam tego za oznakę choroby.
a czasami mam wręcz dni, że jak tak się czuję to mam wrażenie, że teraz już będzie spokój. że już tak zostanie. że już zawsze będzie mi wszystko jedno, że juz nigdy nie będę musiała o niczym decydować, że pozostanę w takim stanie półświadomości nieistnienia...
Nie wiem, czy ktokolwiek zrozumie to tak jak myślę...