-
Postów
449 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez samotniczka
-
Mucha nie musisz bać się psychologa, taka osoba Cię zrozumie i pomoże. Być może po prostu musisz dojrzeć do wizyty u specjalisty, tak jak ja... Trzymaj się i głowa do góry!
-
Dzieńdoberek mar.t
-
persona hehe ja mam podobnie z tym bałaganem (dla wrażliwych artstyczny nieład), jak posprzątam to nie mogę nic znaleźć, a gdy schowam coś w konkretne miejsce aby się absolutnie nie zgubiło, to potem nie pamiętam gdzie to schowałam
-
Nie będę gorsza, więc składam serdeczne życzenia abyście spedzili te Święta w rodzinnej atmosferze. A pod choinkę niech prezentem będzie spełnienie marzeń i nigdy więcej nerwicy, depresji, fobii, wszelkich lęków i innych dolegliwości! Tego Wam życzę i sobie też. Wesołych Świąt!!
-
Mogę się pod tym podpisać. Nicnierobienie i lenistwo jest największym sprzymierzeńcem depresji, ale z drugiej strony gdy się w nią wpadnie to nie ma sie ochoty na robienie czegokolwiek kółeczko się zamyka i potrzebna jest interwencja z zewnątrz
-
Ryan88 gratulacje, cieszę się, że ci się udało (nastrój jak wiadomo jest zaraźliwy, to działa nawet na tym forum) Trzymaj się cieplutko, życzę Wesołych Świąt, tych i każdych następnych
-
white_doll witaj w klubie zimnolubna :) Po obejrzeniu filmu "Oszukać przeznaczenie 3" na pewno nie pójdę ne solarium
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
samotniczka odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
blackwitch dzięki za odp, potrzebny mi teraz zastrzyk nadziei, czuję że muszę jak najszybciej się pozbierać, inaczej będzie BARDZO źle. Pozdrawiam i życzę powodzenia w terapii -
Witam Cię! to samo mogę powiedzieć o sobie Pozdrawiam
-
Jack_N witam Cię serdecznie, niech Bóg ma Cię w opiece
-
"Przyjaciel to ktoś, kto bardzo dobrze cię zna a pomimo to cię kocha" Póki co, nie znalazłam jeszcze takiej osoby, więc de fakto nie mam podstaw do wypowiadania się o prawdziwej przyjaźni, skoro takowej nie doświadczyłam. Mimo to mam ciągle nadzieję, że w końcu trafię na bratnia duszę. A co do przyjaźni damsko-męskiej, to takie cos jest dobre, ale tylko na krótką metę. Różo idealną przyjaźnią być może byłaby ta pomiedzy gejem i lesbijką
-
maiev dzięki za przytulenie kofana jesteś! Aż mi się miło na serduchu zrobiło Pozostałych też przytulam-w kupie raźniej!
-
Niektórzy tak mają i jest to dla nich jak najbardziej normalne. To chyba nic złego, gdy jednostka przejawia skrajny indywidualizm
-
Siemanko hackthebrain
-
Aga1 super, że Ci się udało! Fajnie, że założyłas ten temat, takie teksty są potrzebne, bo napawają optymizmem, no i motywują do działania. Pozwolę sobie zacytować sławetny tekst: "W życiu piękne są tylko chwile i dla nich warto żyć". Nie ma dnia bez nocy, nie ma radości bez smutków, a "dzięki" depresji łatwiej docenia się po wyleczeniu uroki życia :) Powiało trochę oklepanymi zwrotami i banałami, ale musicie mi wybaczyć (jest już późna pora) Dobra, idę spać, jeszcze napiszę nie to co trzeba i się komuś narażę, więc się dobrowolnie oddalam
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
samotniczka odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
adam123 ty po prostu jesteś zazdrosny! Stary, wyluzuj trochę, jeśli ufasz dziewczynie to jej to okaż. Nie każdy jest ideałem i ma prawo do błędów, ważne by tych błędów nie powtarzać. A skoro twoja dziewczyna poszerza swoje kontakty towarzyskie, to ty weź z niej przykład i zrób to samo- zaprzyjaźnij się z jakimis fajnymi koleżankami z roku i sam się przekonasz, że twoje uczucie do niej się nie zmieniło, tak samo jak jej uczucie do ciebie. No i przede wszystkim skończ z czarnowidztwem, bo w końcu wykraczesz Pozdrawiam serdecznie -
Cześć efalia :) W dużej mierze to jak człowiek będzie radził sobie z samotnością zależy od jego osobowości, od cech charakteru. Samotność zajmuje dość ugruntowaną pozycję w moim życiu, toważyszy mi odkąd pamiętam i właściwie prawie się z nią oswoiłam... Jednak zawsze jest jakieś "ale", bo jak długo można tak egzystować? Nie wiem czy zgodzę się ze stwierdzeniem że samotność=depresja. To przez poczucie własnej wartości, a raczej jego brak pojawiają się w głowie różne natrętne myśli, które moga prowadzic do nerwic i depresji. Bo samotność sama w sobie nie jest aż tak zła, dopiero reakcje jakie wyzwala są katalizatorem do wystąpienia depresji. Będąc w samotności natrętne myśli częściej przebiegają sobie nieproszone wewnątrz czaszki niż gdy jesteśmy wśród ludzi i wykonujemy jakieś obowiązki. Takie jest moje skromne zdanie.
-
Witaj monik, fajnie że jesteś z nami :) Moim skromnym zdaniem wizyta u dobrego psychologa byłaby na miejscu. Nie bój się na zapas i nie zamartwiaj bo to tylko nakręca całą te spiralę... Najważniejsze, że masz oparcie w najbliższych :) Pozdrawiam
-
Witaj! Nie ma obaw-nie znajdziesz tu złośliwców wyśmiewajacych się ze słabości. Pozdroowki
-
gusia ja też nie, dlatego napisałam "ponoć"
-
magdalena559 doskonale wiem co czujesz... Przy problemach tego typu jestem skazana na samotność, a tak chciałabym móc się do kogo przytulić... Widać takie rzeczy to nie dla mnie niestety:(
-
Róża, skąd ja to znam... "nie ma miłości bez zazdrości, nie ma zazdrości bez miłości..." zazdrość sama w sobie nie jest aż tak zła, gorzej gdy przejdzie w zawiść, wtedy może byc problem...