Skocz do zawartości
Nerwica.com

New-Tenuis

Użytkownik
  • Postów

    2 286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez New-Tenuis

  1. Shadowmere, bo zrobiłaś porządek z tymi, z którymi nie chciałaś pisać, pojawiając się tu "ni z gruchy, ni z pietruchy" po przerwie i jesteś zadowolona. To wydaje Ci się, że jest ok, że wykurzyłaś stąd Krzyśka. ;/
  2. Podpisuję się rękami i nogami pod tym, co napisałaś, Błądzący Aniołku. :-) [Dodane po edycji:] Korba, ale może Kasi chodziło o schizotypowe właśnie... Kasiątko, jesteś tam? Nie znikaaaj.
  3. Ale jest coś takiego jak zaburzenie osobowości schizotypowe. Sama o tym trochę czytałam... Ja dzisiaj już mam po uszy nauki... Zmęczona jestem tragicznie, po prostu tragicznie, poirytowana. Nie umiem się zrelaksować teraz, kiedy mam czas dla siebie, nie umiem wyjść z tego tygla... Chciałam obejrzeć jakiś film, ale nawet filmy mnie irytują ... A jedyne, czego chcę to trochę się rozluźnić. Nie wiem, czemu, jak mam za mało obowiązków, to mi źle, a jak za dużo, to też niedobrze... Muszę znaleźć jakieś swoje średnie obciążenie i starać się wszystko do niego dostosować (wiem, że to zdanie nie jest po polsku, ale nie umiem inaczej wyrazić tej myśli, a może to już zmęczenie u mnie bierze górę...). Mam taki charakter, że żeby uciec od problemów psychicznych jak najdalej, nabieram sobie na głowę jak najwięcej, a potem marudzę. ....
  4. nie kumam? ale ja coś nie kumata dzisiaj jestem zaburzenie schizo. nie jest depresją tylko ma nasilone stany depresyjne i lękowe-ale nie wiem co Ty miałaś na myśli,a ja również,wciąż się uczę o swojej przypadłości nie wiem ile ma wspólnego z borde słyszałam tylko o takiej nazwie a to z stąd że to nowe odrębne zaburzenie o którym jeszcze nie wszystko wiadomo brat mnie znów poniżył,pojechał po mnie z gróbej rury boję się już odzywać w domu bo później miesza mnie z błotem jak ja to głupia jestem Kasia, a mieszkasz sama z bratem? Czemu pozwalasz mu po sobie jeździć?
  5. JA PIE*OLĘ! LUDZIE, USPOKÓJCIE SIĘ... CO WAM SZKODZI KTO JAK I ILE PISZE? JAK MU TO POMAGA, TO CO WAM TO SZKODZI?! KŁÓCICIE SIĘ, JAKBY TO FORUM TO BYŁA JAKAŚ REALNA GRUPA WSPARCIA. TO JEST FORUM I KAŻDY MA PRAWO OPISAĆ TU WŁASNE MYŚLI (NO CHYBA, ŻE W JAKIŚ SPOSÓB SZKODZĄ INNYM...). NO I CO Z TYMI NAJAZDAMI?! NAJPIERW RADEK, TERAZ KRZYSIEK! NIE ZGADZAM SIĘ NA TAKIE COŚ.
  6. Kurde, współczuję... A gdzie do tej pory pracowałaś?
  7. Kasiątko drogie, ja cały czas tu jestem (bo się uczę z neta). Jak chcesz, możemy pogadać.
  8. Basiu, zaczynasz być moją idolką Kasiątko, ale swoją drogą, ostatni raz jak chciałam się pociąć walnęłam sama siebie dwa razy z liścia w twarz. Ostudziło mnie to. Od tego czasu, nigdy nie sięgałam po żyletkę.
  9. Kasiu, doskonale znam to uczucie, które Ci teraz towarzyszy. Uwierz mi, choć to trudne: Usiądź i siedź w jednym miejscu, dopóki się nie uspokoisz. Jeśli się potniesz, na drugi dzień poczujesz się gorzej.
  10. Mnie tam jest wszystko jedno, byle byśmy gadali sobie dalej o zaburzeniach.
  11. Moment, przecież my jesteśmy tak samo smutni jak Ty, Kasiu! Po co inaczej byśmy tutaj pisali? Tulę Cię mocno, nie poddawaj się! :* [Dodane po edycji:] To są zaburzenia, ataki nerwowe, on musi zrozumieć, że takich rzeczy po prostu nie da się obiecać... Związał się z dziewczyną, która ma problemy psychiczne, więc musi Cię zrozumieć, inaczej chyba nie zbudujecie dobrego związku.
  12. chojrakowa, nie widzę powodu, żebyś go okłamywała. Powiedz mu dokładnie wszystko. Jak się czujesz, kiedy idziesz się pociąć. Jak Cię kocha, musi to zrozumieć. W końcu to jest chora, bo chora,... ale część Ciebie. Ja dzisiaj się muszę uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć. Od dwóch dni czuję się dobrze, jestem zadowolona, wczoraj było fajne spotkanie z długo niewidzianym przyjacielem i się pośmialiśmy, pokój jest pięknie wysprzątany, referat na bardzo nudny temat wczoraj napisałam. Jedynym moim problemem jest pewien facet, który jest daleko ode mnie i nie wiem, co on czuje i myśli... i to, że tęsknię za nim chorobliwie...
  13. Jak się ma nerwicę, to się czasem śpi więcej niż normalnie. Też to mam...
  14. Muszę się zaopatrzyć w rumianek, bo nie mam... Ale powiedzcie mi, co jest z nami nie tak? Czemu mamy taką zaniżoną samoocenę? Wiem, jutrzejszy dzień minie, jak każdy zły (a może i dobry, bo tak się zdarza po traumatycznych nocach...) dzień. Wiecie, co? Znacie taką sytuację: Bardzo Wam na kimś zależy, a ten ktoś akurat jest dostępny (w internecie), jest daleko od Was, zbieracie się, zbieracie w sobie, zagadujecie, a ten ktoś przeprasza, idzie spać i schodzi? Zagadujecie do następnej osoby, a ona robi to samo...? Ku*wa, w sumie wiem, że późno jest, ale mi niemiło.
  15. Cześć... nie mogę spać Szlag mnie trafia, normalnie. Strasznie mi smutno, czuję się okropnie podenerwowana... na myśl o tym, że mam zgasić światło i się położyć, niedobrze mi się robi... nie mam sił iść jutro na zajęcia, a muszę, bo zaliczenia końcowe... nie wiem, co robić, by zasnąć. Okropnie mi smutno, wali mi serce jak opętane, jak pomyślę o tych wszystkich sprawach, które muszę wykonać, słabo mi się robi. Czuję się teraz samotna.... [Dodane po edycji:] moja samoocena spadła do poziomu ujemnego...
  16. Nie, tak sobie podpier*oliłam. Tak się czuję w związku z jednym kolesiem.
  17. Wyciągam dłoń i cofam ją Oparzyć nie chcę się Wyciągam dłoń I czuję ból I czuję strach Cofam się Cofam Cofam Wyciągasz dłoń I cofasz ją Nie chcesz mnie znać I czuję pustkę I czuję ból Wyciągam dłoń... Nie... cofam ją Czuję ból Cofasz się Cofasz Cofasz
  18. Brid, w moim życiu Freud się nie sprawdził. Sprawdza się czas i zmiana patrzenia na rzeczywistość (chyba lepiej być starym ).
  19. kiedy ostatnio zrobiłaś coś, z czego byłaś dumna i zadowolona ? Błagam, nie zadawaj pytań jak z wyświechtanych podręczników psychologii. Kasiątko, co nie-tak z Twoim życiem? Co?
  20. kasiątko, ale co konkretnie masz na myśli uważając, że my żyjemy naprawdę, a Ty nie? [Dodane po edycji:] paradoksy, jaką informację?
  21. będziemy mieli to na uwadze ha ha! ej, nie wiem, kim jesteś, ale już Cię polubiłam. kocham taki czarny humor!
  22. Basia, rozumiem, ale wydaje mi się, że Krzysiek ma inne potrzeby. Poza tym, co się stało z Radkiem, bo nie ogarnęłam?
  23. paradoksy, zastanów się czasem, czy sama byś chciała, żeby ktoś Ci napisał to, co piszesz Vi. . Nie podoba mi się to. Nie rozumiesz, że to bardzo wrażliwy chłopak, który potrzebuje mieć kontakt z rówieśnikami, osobami, które też mają problemy? W sumie, co szkodzi, żeby nawiązał przez to forum kontakty, a potem spotkał się w realu z niektórymi osobami? paradoksy, wybacz, ale naucz się wyrozumiałości... Vi., ja Ciebie lubię, chcę, żebyś tu pisał i chcę, żebyś pisał na blogu, chętnie bym się kiedyś w przyszłości z Tobą spotkała. :)
×