Nie przebiorę się w czarny strój i cienkie rajstopy, co najwyżej jeansy, ciepłe skarpety i sweter. To bardzo chętnie bym wpadła do Was 31.12 na te gry. :)
Proponowałam zmianę terminu z 12-14 października na trochę późniejszą, bo:
- musiałabym to wszystko sobie zorganizować, podróż dla mnie będzie trwała koło 7-8 godzin
- w ten weekend już muszę ( ) przetłumaczyć te dziwne rzeczy dla mojego promotora
Ale chcę przyjechać, może być ten Janowiec, tylko ustalmy jakiś bardziej odległy termin.
Saanna, ja rozumiem, że się "sparzyłaś" na terapii, ale widzę, że jednak by Ci się przydała... spróbuj jeszcze raz... z tego, co czytam, masz bardzo wiele rzeczy rozgrzebanych, nieuporządkowanych, nie radzisz sobie sama z porządkowaniem ich... jednak ja bym Ci polecała jeszcze raz spróbować terapii.
Ja nie wiem, co w poście Asi było dla Ciebie dziwne. Jak dla mnie wszystko klarownie napisała...
Ja się martwię o Autorkę wątku... szukała u Nas pomocy, rozmowy... Czy ktoś wie, czy pojawia się jeszcze na forum?
ania-sivra, nie jestem lekarzem, ale przeczytałam Twój post. Według mnie jesteś chora. Stąd właśnie bierze się Twoje przekonanie o spisku... Martwię się o Ciebie, żal mi się Ciebie zrobiło, musi Cię to bardzo męczyć.
Agasaya, a może... może jest ten 1% prawdopodobieństwa... że jemu chodziło nie tylko o seks? Że Ty to tak odebrałaś, a tak naprawdę po prostu mu się bardzo podobasz (dlatego nie umiał trzymać rąk przy sobie), ale nie tylko to, że chciałby z Tobą po prostu być?
Dalsza część (bo ja wtedy pisałam o konkretnej sytuacji, tylko tak to zawoalowałam, że sama bym się nie skapła ):
Każda notka, każda kartka
Która o nich przypomina
Musi zaraz zostać zdarta
Już wiadomo, czyja wina
I choć już nie ma tam nic po drugiej stronie
Widzę jak się skrada cień
Sterta wspomnień o nich płonie
Zwęglona na pył
Nie ma miejsca na wspomnienia
A gdy wchodzisz przez te drzwi
Wiesz już
Że to oni byli źli
Czemu więc tak dziwnie patrzeć
Jak za tymi drzwiami
Świat wybrzmiewa nowymi wydarzeniami
I jak czyjaś biała dłoń
Przekręca powoli klucz
I wstaje nowy dzień?
Powietrzny Kowal, tak dennie głupi, że aż genialny. Najlepszy gwiazdor porno, co się z basenu w kowbojskim kapeluszu wynurza, aby schwytać S11.
tahela, no, bo może biedaczek zamiast elfiego chleba raz zjadłby szarlotkę? A nie ma komu jej upiec, więc się objada lembasami.
-- 04 paź 2012, 22:02 --
Ludzie to mają pomysły