tahela, właśnie przeczytałam opowiadanie, które wkleiłaś. Dobrze się czytało. Podoba mi się też tematyka - chłopak z blokowiska wyjeżdża na studia, a potem już nie może się zaaklimatyzować w swoim starym środowisku, bo nowe go zupełnie zmieniło, widzi jaki szary był jego dawny świat, nie umie połączyć dobrych wspomnień z tym, co widzi teraz. No i kompleksy społeczne kolegi, który nie mógł się wyrwać z tego świata i został przez niego wchłonięty. Jeden wyszedł na zewnątrz, drugi pozostał w środku i to ich rozdzieliło na zawsze.
Smutne...