Skocz do zawartości
Nerwica.com

New-Tenuis

Użytkownik
  • Postów

    2 295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez New-Tenuis

  1. Ehe. Królik, kici-kici, nie zapomnę tego... Ja się zapisuję na domek 112. Hehehe... ze Słoneczkiem ??? nie.
  2. Ehe. Królik, kici-kici, nie zapomnę tego... Ja się zapisuję na domek 112.
  3. Aktualna lista chętnych do uczestnictwa w sierpniowym zlocie w Arturówku (15-18.8.13) 1. *Monika* - 15, 16, 17, 18 2. *Wiola* - 15, 16, 17, 18 3. deader - 15, 16, 17,18 4. davin - 15, 16 ,17,18 5. rotten soul - 15, 16, 17, 18 6. Kestrel - 15, 16, 17, 18 7. Candy - 16, 17, 18 8. Mushroom - 16, 17, 18 9. naterapii - 15, 16, 17, 18(?) wszystkie bez noclegu 10. Gilaman - 15, 16, 17, 18 11. Mad - 16, 17, 18 12. slow motion - 16, 17, 18 13. Harry Haller - 16, 17, 18 14. Vilgefortz - 16, 17, 18 15. New-Tenuis - 15, 16, 17, 18
  4. Oczywiście, że musimy, stęskniłam się. :) Ja myślę, że te moje nastroje to przesyt po prostu, dlatego się pojawiają. Obiektywnie nic aż tak strasznego się nie dzieje, ale mam takie napady, kiedy wszystko widzę w najczarniejszych kolorach...
  5. W połowie lipca. Jestem wykończona, mam dość tego, że nie dostaję tego, czego chcę i jeszcze czuję się poniżona.
  6. Tym, że czuję się mniej warta zainteresowania od innych osób i mnie to boli.
  7. Pozdrawiam Was serdecznie z deszczowej Chorwacji. Na następny zlot mam nadzieję przybyć. :):)
  8. Pozdrawiam Was serdecznie z deszczowej Chorwacji. Na następny zlot mam nadzieję przybyć. :):)
  9. L.E., a uśmiech do lustra nie jest górnolotny? :) Dziękuję. :)
  10. L.E., a uśmiech do lustra nie jest górnolotny? :) Dziękuję. :)
  11. Podobno w takich momentach najlepsze powstają wiersze Kiedy człowiek się rano budzi nad przepaścią I kona, nie mogąc wstać i pójść naprzód A choć to wbrew wszystkiemu wstaje i idzie dalej Kiedy nie ma powrotu do tego co było A przyszłość maluje kolejne przeszkody Kiedy albo je przejdzie Albo gra skończona I może pożegnać już się z własnym życiem Podobno wtedy najlepsze powstają obrazy Kiedy malarz pełen lęku chwyta za pędzel I wylewa swój lęk na płotno, topiąc łzy w wódce Kiedy powinieneś się śmiać A jednak płaczesz Powinieneś tańczyć A jednak kulisz się w kącie Widzisz innych ludzi jak za szybą Podobno wtedy najlepiej się żyje Kiedy chwytasz za miecz i ruszasz naprzód Choć nie masz już sił Wtedy zaczynasz być wart Tego by obdarzyć się uśmiechem Patrząc w lustro
  12. Podobno w takich momentach najlepsze powstają wiersze Kiedy człowiek się rano budzi nad przepaścią I kona, nie mogąc wstać i pójść naprzód A choć to wbrew wszystkiemu wstaje i idzie dalej Kiedy nie ma powrotu do tego co było A przyszłość maluje kolejne przeszkody Kiedy albo je przejdzie Albo gra skończona I może pożegnać już się z własnym życiem Podobno wtedy najlepsze powstają obrazy Kiedy malarz pełen lęku chwyta za pędzel I wylewa swój lęk na płotno, topiąc łzy w wódce Kiedy powinieneś się śmiać A jednak płaczesz Powinieneś tańczyć A jednak kulisz się w kącie Widzisz innych ludzi jak za szybą Podobno wtedy najlepiej się żyje Kiedy chwytasz za miecz i ruszasz naprzód Choć nie masz już sił Wtedy zaczynasz być wart Tego by obdarzyć się uśmiechem Patrząc w lustro
  13. Miło mi . Tak, jestem w Chorwacji, a pisanie na forum wymaga po pierwsze wolnego czasu, a po drugie jednak prywatności. A dzielę pokój z koleżanką, to nie chcę, żeby zaglądając mi przez ramię się skapnęła, że piszę na forum dotyczącym nerwicy. :-) To jest jednak osobista sprawa bardzo, dla baaardzo bliskich osób. Czuję się dobrze, wszystko u mnie w porządku. :) Pozdrawiam wszystkich!!!
  14. Miło mi . Tak, jestem w Chorwacji, a pisanie na forum wymaga po pierwsze wolnego czasu, a po drugie jednak prywatności. A dzielę pokój z koleżanką, to nie chcę, żeby zaglądając mi przez ramię się skapnęła, że piszę na forum dotyczącym nerwicy. :-) To jest jednak osobista sprawa bardzo, dla baaardzo bliskich osób. Czuję się dobrze, wszystko u mnie w porządku. :) Pozdrawiam wszystkich!!!
  15. Tak. Ja mam takie natręctwo myślowe właśnie... Ale dziś jestem "nadziejna", bo wyszłam z uczelni z trzema 5. Tylko jeszcze trzeba przetrwać jutrzejszy dzień.
  16. Ja bym się tak chciała np. wybrać na basen, ale jak o tym myślę, staje się to dla mnie kolejnym wysiłkiem, więc odpoczywam siedząc przed kompem lub spotykając się z kumplem w galerii handlowej.
  17. Wiem, chciałam po prostu o tym pogadać, podzielić się swoimi przemyśleniami na ten temat.
  18. No właśnie, u mnie to się kończy pewnego rodzaju rozstrojem nerwowym i agresją wobec najbliższych mi osób - przyjaciół, rodziny. A obecnie znajduję się w zasadzie w takiej sytuacji, że muszę już wypełnić to wszystko, nie ma odwrotu - nie mogę, nawet gdybym chciała, sobie "poluzować". Sama zagoniłam siebie w kozi róg...
  19. Nie wiem, w którym dziale umieścić ten temat i czy już kiedyś może taki nie powstał, ale jako że jest on dla mnie bardzo istotny, postanowiłam założyć nowy wątek. Posiadam tendencję do przeciążania się różnego rodzaju obowiązkami i zobowiązaniami, które później bardzo ciężko jest mi wypełnić. Zwykle udaje mi się wszystko zrobić na czas, ale przypłacam to codziennymi nerwami, paniką, czasem bezsennymi nocami. W tej chwili również jestem w takiej sytuacji, nie daję już rady nerwowo, irytuję się na ludzi, nie mogę utrzymać koncentracji na jednym temacie, cały czas mi się przypomina, że jeszcze mam coś do załatwienia, a tego nie zrobiłam. Czy ktoś z Was też posiada taką tendencję do "brania sobie zbyt wiele na głowę" i pokutowania za to?
  20. Bardzo mi przykro. Darka niestety nie zdążyłam poznać osobiście. Składam najszczersze kondolencje jego Rodzinie i Bliskim. Żałuję, że Go nie poznałam, byłam przekonana, że jeszcze nadarzy się taka okazja... (Jestem przerażona tym, jak często ktoś z Naszego forum odchodzi na tamten świat. 26 października Kai, teraz Dariusz_wawa. Może jest to kwestia tego, że tworzymy dużą społeczność? Niemniej jednak, nastraja bardzo lękowo...)
  21. New-Tenuis

    świadoma narkoza

    nieboszczyk, przepraszam Cię, że o to pytam... ale na pewno coś takiego przeżyłeś? Z mojej strony nie jest to żadna ironia, tylko troska o Ciebie jako o osobę, którą lubię. Od pewnego czasu mam poczucie, że mijasz się w tym co piszesz z rzeczywistością i przez to pogłębiasz swój zły stan psychiczny i niechęć do świata zewnętrznego.
  22. New-Tenuis

    Skojarzenia

    ale o co chodzi? - niezrozumienie
×