Skocz do zawartości
Nerwica.com

_asia_

Użytkownik
  • Postów

    2 857
  • Dołączył

Treść opublikowana przez _asia_

  1. _asia_

    zadajesz pytanie

    Haniu, czytam, co piszecie, rozwija się tam bardzo interesująca dyskusja, w ogóle bardzo dobry pomysł z tym tematem... tylko, że nie wiem, co ja mogłabym tam napisać... albo raczej zbyt dużo mam do napisania, a za mało cierpliwości i siły. kto kazał Ci jeść mięso?
  2. _asia_

    zadajesz pytanie

    bardzo lubię co na obiad?
  3. _asia_

    zadajesz pytanie

    tulipan... kiedy skończy się ta zima?
  4. _asia_

    zadajesz pytanie

    no to jeszcze umiem a Ty?
  5. linka, ło matkoooo... dzielna jesteś. no nie powiem - to co napisałaś zdecydowanie motywuje do systematycznych wizyt u dentysty Brid - gratulacje
  6. _asia_

    DIETA!!

    Ale firmy farmakologiczne maja większą moc ...potrafią wpływać na Rządy w celu zakazywani lub ograniczania obrotu pewnymi roślinkami . i to jest smutne i wkurzające
  7. _asia_

    DIETA!!

    ja też w to wierzę. coraz więcej osób chorych na boreliozę sięga właśnie po protokół Buhnera. jedynym minusem jest to, że jeszcze nie można kupić tych ziół w Polsce tylko trzeba zamawiać np. w Stanach.
  8. _asia_

    DIETA!!

    tak, zdaję sobie z tego sprawę, nawet jestem przekonana, że większość z nich jest spowodowana właśnie przewlekłą boreliozą. Buhner opracował specjalny protokół ziół działających na boreliozę, leczy nim w USA z powodzeniem chorych, zioła wywołują silne reakcje tak jak antybiotyki, ale w odróżnieniu do nich nie wyniszczają organizmu. I co najważniejsze zabijają borelię, choć leczenie trwa długo. Wydał książkę, ale nie ma jej jeszcze w polskim przekładzie, wkrótce będzie.
  9. mnie jest, szczerze mówiąc, wszystko jedno. najważniejsze, żeby było przytulnie, jak dawniej.
  10. ? dlaczego tak uważasz? znowu chory? byłeś u lekarza? [Dodane po edycji:] potwierdzam
  11. _asia_

    DIETA!!

    Czuć się gorzej możesz dlatego, że jeśli borelia nie została dobita (a głowę sobie daję uciąć, że nie, bo przewlekłą boreliozę ciężko wytłuc nawet w ciągu kilku miesięcy) to się bardziej uaktywniła podrażniona antybiotykami (tzw. herxy, to normalna reakcja) i tym bardziej może dawać w kość. Ja Cię doskonale rozumiem z tym kręgosłupem, bardziej niż myślisz, bo sama mam ciągłe silne bóle, a w prześwietleniu nic nie wyszło. Przy boreliozie to jest normalne... Zrób koniecznie Western Blot tylko przyjmuj wcześniej kilka dni ten Citrosept, działa jak Metronidazol, zwiększa szansę na uzyskanie bardzo miarodajnego wyniku. [Dodane po edycji:] No niestety ELISA jest dobra w przypadku różnych zakażeń, ale boreliozy akurat nie (wiarygodność 10-30%, poza tym pokazuje wynik zarówno fałszywie ujemny jak i dodatni!). WB jest skuteczny. PCR i PCR real time są bardzo czułe tylko trzeba borelię rozbudzić, a do tego służy antybiotyk rozbijający cysty Metronidazol oraz Citrosept dostępny bez recepty. Na szczęście są lekarze, którzy nie poprzestają na kilkumiesięcznym zaleczeniu boreliozy, bo to nic nie daje na dłuższą metę, czasem tylko rozzłości uaktywnioną borelię. Myślę, że tylko osoby, które same miały boreliozę wiedzą jak ciężka jest to walka. Bardzo ciekawy wywiad z panią doktor, która leczy ludzi z boreliozy i która sama ją przechodziła: http://www.razemztoba.pl/index.php?NS=srodek&nrartyk=5985 [Dodane po edycji:] zdesperowany1, ja nie jestem zwolenniczką leczenia antybiotykami, sama mam przewlekłą boreliozę, o której dowiedziałam się dopiero nie dawno i nie wiem jak to ugryźć, boję się leczenia kombinacjami antybiotyków i planuję leczenie tzw. protokołem Buhnera (zioła). Niestety, borelioza to paskudztwo, którego ciężko się pozbyć. Tylko świeże infekcje dają dobre rokowania na 100-procentowe i w miarę szybkie wyleczenie. Przewlekłe infekcje to już cięższy kaliber. Kończę mój off top.
  12. _asia_

    DIETA!!

    nie załamuj mnie, ja mam prawdopodobnie boreliozę wrodzoną, przeniesioną z mamy na mnie w czasie porodu. coś słyszałam o tym a ja się zastanawiam, czy ze mną oby jest wszystko ok. Ciągłe zmęczenie, chodzenie sprawia mi wielki ból... cierpną mi kończyny.... Paranoja, a Ty jesteś pewna, że Cię z tej boreliozy całkowicie wyleczyli? Bo niestety w Polsce najczęściej standardowo się ją tylko trochę zalecza. Objawy słabną, ale borelia nadal jest. Chorobę tą leczy się aż do ustąpienia objawów plus chyba 2-3 miesiące. Tu jest oficjalna strona stowarzyszenia chorych na boreliozę, są tu różne artykuły, można się czegoś więcej dowiedzieć o tej chorobie: http://www.borelioza.org/artykuly.htm Powtarzałaś testy? (nie ELISA, bo te są nic nie warte, najlepiej Western Blot lub PCR real time) Powtarzam to już którejś z kolei osobie - dobrze jest wtedy kilka dni przed badaniem pobrać Citrosept, który rozbija ukryte cysty borelii w organizmie podobnie jak Metronidazol i wtedy bakteria jakby znowu się uaktywnia jeśli jest, tak więc jest widoczna w badaniu. Jeśli nadal czujesz się źle - nie bagatelizuj tego!!!
  13. _asia_

    DIETA!!

    to jest to - zdrowe odżywianie.
  14. _asia_

    DIETA!!

    nie załamuj mnie, ja mam prawdopodobnie boreliozę wrodzoną, przeniesioną z mamy na mnie w czasie porodu. [Dodane po edycji:] ja słyszałam, stosowałam i osobiście polecam jeśli nie masz nietolerancji laktozy (tzn. możesz jeść nabiał). a jeśli nie to chociaż używaj oleju lnianego do jedzenia (sałatek, kaszy, ziemniaków itp.).
  15. Haniu, Krzysiu, Basiu, nie przyjedzie, bo mu coś ważnego wypadło, musi coś załatwić i to rozumiem, tylko tak mi się przykro zrobiło. Bo bardzo czekałam na jutro, a teraz skrzydła opadły. Haniu, ja wiem, że Ty jesteś dzielna. I to o wiele bardziej niż Ci się wydaje. Krzysiu, ciężko jest krótko i zwięźle wytłumaczyć czym to się różni w poście, to nie jest temat na korespondencję , kup sobie książkę do fonetyki niemieckiej, tam jest wszystko dokładnie napisane. Nawet nie wiem co ze sobą zrobić. Zmykam Kochani od kompa, idę się przejść. Nie znoszę samotności, a nawet moja współlokatorka mnie na weekend opuściła.
  16. _asia_

    zadajesz pytanie

    niemiecki zdecydowanie!!!! plany na dzisiejszy wieczór?
  17. a ja jestem rozczarowana. jutro miał do mnie przyjechać P., ale coś mu wypadło i nie przyjedzie. bardzo czekałam na jutro. nie wiem co ze sobą zrobić.
  18. no dokładnie Basiu... coś niedobrego się z nami dzieje. jak to zmienić? jakie są Wasze poprawiacze nastroju, Kochani?
  19. Basiu, dzięki, że pytasz, wczoraj się najadłam czosnku, magnezu, napiłam melisy, kopru i opadło wieczorem. A dziś wstałam rano i znowu to samo. Więc biorę to samo co wczoraj... Już mnie to wkurza. Z reguły jestem niskociśnieniowcem (90 na 60 lub czasem mniej), więc jak mi skoczyło do 148 na 90 to zdecydowanie fatalnie się czułam. Ale i tak dziś jest lepiej niż wczoraj. A mój organizm jest pochrzaniony, bo ciśnienie zamiast obniżać się w stanie spoczynku jak to zazwyczaj bywa to u mnie właśnie wtedy rośnie. A spada jak jestem w ruchu. Zwłaszcza na powietrzu. Więc pewnie chodzi o to nieszczęsne ciągłe niedotlenienie. Krzysiu, trochę udzielam korepetycji, ale mało, bo mam kłopoty z pamięcią, wypadają mi słowa i w ogóle. Wszystko przez tą boreliozę.
  20. mnie najbardziej wkurza stan pośredni, ni to brudno ni to naprawdę czysto... więc albo mam w pokoju i w mieszkaniu wszystko na błysk, albo totalny syf... sprzątanie wywołuje u mnie uczucie oczyszczenia, gdy widzę wszystko pięknie sprzątnięte to mnie to uspokaja. [Dodane po edycji:] jesteś mile widziana, więc pisz...
  21. no wybacz, ale ja walczę z całych sił, niektórzy z tego forum mogą to potwierdzić.
  22. Haniu, wiesz, że możesz zawsze na mnie liczyć. :*
  23. słuszna uwaga Haniu... ja też nie wiem jak to się stało. ale faktycznie dużo się zmieniło, gdy Cię nie było... i zastanawiam się czy jest jeszcze możliwe, żeby było tak jak kiedyś. ja też się tu czuję już obco, pisanie tu nie przynosi ulgi, nie czuję dawnej bliskości, nie wiem...
×