Skocz do zawartości
Nerwica.com

_asia_

Użytkownik
  • Postów

    2 857
  • Dołączył

Treść opublikowana przez _asia_

  1. _asia_

    zadajesz pytanie

    kiedyś chciałam mieć dwójkę. teraz w ogóle. ile masz lat?
  2. Kasiu, jeśli WB wyszedłby negatywnie to PCR real time koniecznie. Jeśli nie możesz z Citroseptem to z Metronidazolem, obowiązkowo (na receptę). Na razie pozostaje czekać...
  3. Agnieszko, P. też leży chory w łóżku, bez głosu, jak ja... Na piwo... Ja nawet kawy czy herbaty nie mogę pić. Poza tym mam problemy z oddychaniem w knajpach czy innych pomieszczeniach, wciąż musi być dopływ powietrza inaczej mi się robią zapalenia i mam zaburzenia krążenia, to dlatego czuję się taka ograniczona... wszystko przez boreliozę i koinfekcje. Co do terapeutki na pewno masz rację... Po prostu czułam jakbym już jej miała nie zobaczyć. Próbuję walczyć z tym cięciem, ale chyba się uzależniłam, bo gdy tylko przychodzi napięcie nie mogę się powstrzymać. tak jak przed chwilą. ja się jak widać nie nadaję do relacji z ludźmi, moje intencje zostają źle odczytywane. jeśli ta osoba przeczyta mój wpis to będzie wiedziała o co chodzi. chcę, żeby wiedziała, że ją przepraszam, ale po prostu nie wiem jak postępować i chyba najlepiej jeśli w ogóle nie będę się odzywać, żeby jeszcze bardziej jej nie zranić.
  4. kurier właśnie przywiózł mi książkę Kasiu, więc zamierzam się w nią zagłębić... fizycznie czuję się trochę lepiej. psychicznie... cóż... tak sobie... dzwoniłam do terapeutki, żeby odwołać jutrzejszą sesję. ucieszyłam się słysząc jej głos... i zachciało mi się płakać. na koniec powiedziałam jej coś dziwnego - że boję się, że się już nie zobaczymy i że na wszelki wypadek chcę, żeby wiedziała, że ją kocham, nie wiem dlaczego to powiedziałam. po skończonej rozmowie nie wytrzymałam emocji i znów się pocięłam. -- 03 lut 2011, 15:28 -- Agnieszko, żadnych takich leków nie biorę, już abstrahując od moich uprzedzeń to po prostu nie mogę brać żadnej chemii, bo ma ona u mnie odwrotne działanie , ze względu na przewlekłe zakażenia. nawet leki na przeziębienie itp. nie toleruję żadnych leków chemicznych, powalają mój organizm, nawet łagodne.
  5. _asia_

    zadajesz pytanie

    takie same jak od kilku dni: leżenie, inhalacje, łykanie suplementów, kurowanie się. no i może dziś w końcu poczytam jakąś książkę, bo mogę lepiej patrzeć na oczy. a Twoje?
  6. Kasiuuuuu!!!!! borelioza powoduje SM (po jej zaleczeniu objawy się cofają i choroba dziwnym sposobem znika) jak również daje takie same objawy jak sm bez zmian ogniskowych w mózgu. podstawą jest u Ciebie wykluczenie boreliozy... trzymaj się... :*
  7. brida, zdecydowanie powinnaś pójść do psychologa. czytając o Twoich objawach nasuwa mi się pewna myśl... to nawet ciekawe, bo dziś czytałam o tym schorzeniu... chodzi o to, że możesz (choć nie musisz) mieć dysmorfobię. to obsesja na punkcie swojego wyglądu, człowiek widzi się w lustrze zupełnie inaczej niż jest postrzegany przez otoczenie, czuje się bardzo nieatrakcyjny, inny niż wszyscy. tu możesz więcej o tym poczytać: http://nasze-choroby.pl/?act=statki&statek=1043 trzymaj się i koniecznie udaj się do psychologa/psychoterapeuty/psychiatry i porozmawiaj z nim szczerze, on postawi diagnozę i zaproponuje odpowiednie leczenie.
  8. fobia, dzięki. no właśnie leczę się domowymi sposobami. dominika92, cieszę się, że między Tobą a Twoim chłopakiem jest lepiej ; i niech ta tendencja się utrzyma!
  9. Agnieszko, dzięki. :** No nie zamierzam teraz podejmować żadnych poważnych rozstrzygających decyzji, bo wiem, że to nie byłoby dobre i potem mogłabym czegoś żałować... Naprawdę potrzebna mi teraz sesja.., a znów muszę zadzwonić do terapeutki i odwołać. Zamówiłam książkę "Uratuj mnie", kiedyś już mi ją pożyczyła terapeutka, ale postanowiłam do niej wrócić, bo za pierwszym razem przeczytałam ją na szybko jednym tchem. Chcę teraz się dokładniej przyjrzeć relacji głównej bohaterki i jej terapeuty, może nawet coś sobie ponotować. Może dzięki temu łatwiej mi będzie funkcjonować w relacji z moją terapeutka. Mój stosunek do niej i stosunek Rachel do jej psychiatry są zadziwiająco podobne.
  10. Kasiu, dziękuję, że się o mnie troszczysz... :* Trafiłaś w sedno. To prawda, za dużo tego jak na mnie i po prostu nie wytrzymuję. Z jednej strony borelioza i inne cholerstwa, z drugiej borderline i gratisy... Heh, obydwa na B. Powiem Ci, że gdy fizycznie czuję się w miarę OK to i psychicznie mam zupełnie inny nastrój... Staram się nie dobijać i byc dla siebie trochę łagodniejsza, naprawdę... Dziś przeryczałam pół dnia.
  11. dzięki Kochani, już się uspokoiłam, bo normalnie jeszcze chwila i bym dostała jakiegoś ataku paniki.
  12. Agnieszko, tak, masz rację. Terapeutka zajmuje najważniejsze miejsce w moim sercu. A P. ... Cóż... Widzimy się dość rzadko, nie czuję przez to już tej więzi, zaczął mnie denerwować, nudzić (..?), irytować. Niby jest, ale go nie ma... Jesteśmy razem, ale nie wiem czy coś z tego będzie na dłuższą metę. Ja potrzebuję bezpośredniego kontaktu, żywego człowieka, a nie telefonu czy maila. Poza tym ja chyba po prostu sama siebie chcę przekonać, że potrafię się naprawdę zakochać w mężczyźnie. Ale to uczucie jest bardziej na zasadzie przyjaźni. I tak najbardziej kocham terapeutkę. A fizycznie myślę obsesyjnie o pewnej kobiecie, która niesamowicie mi się podoba. To jest wszystko dla mnie za trudne, nie ogarniam tego. Czuję coś do P., ale nie wiem co to jest.
  13. Thazek, dzięki za takie słowa. -- 02 lut 2011, 17:40 -- jacas, dzięki, uspokoiłeś mnie... czyli trzeba leżeć w cieple... i mam nadzieję, że do poniedziałku mi przejdzie...
  14. Pinkii, gratulacje zaliczenia przedmiotu.
  15. Pinkii, dzięki, jak jutro mi nie będzie lepiej to w piątek się wybiorę... Właśnie mnie chora współlokatorka pocieszyła, że ta świńska grypa nie jest aż taka straszna, że to tylko nakręcanie ludzi, bo na powikłania po grypie umiera co roku mnóstwo ludzi, a jakoś nikt o tym nie mówi. Po prostu żadnej grypy nie wolno przeziębić.
  16. _asia_

    zadajesz pytanie

    nie czy ktoś słyszał o jakiejś kolejnej epidemii świńskiej grypy?
  17. Kasiu, ale ja mam typowe objawy grypy, to nie jest przeziębienie!!! Biorę witaminy, jem czosnek, imbir, piję herbatki ziołowe, syrop wykrztuśny, a czuję się coraz gorzej dzień po dniu. kurde, po co P. mi o tym pisał, do głowy by mi nie przyszło, że mogę mieć nie zwykłą grypę tylko świńską, a teraz się zadręczam i boję się, że umrę zanim zobaczę moją terapeutkę. Boże, ja normalnie dziś zwariuję!!!!
  18. Kasiu, cieszę się ogromnie, że nastrój Ci dziś dopisuje. :* Ja... się boję!!! Mój chłopak napisał mi, że być może mamy świńską grypę, bo znowu panuje. I ja się oczywiście nakręciłam, ratunkuuu!!!!!
  19. Aurora, tak, mi Western Blot od razu pokazał wynik dodatni. Oczywiście istnieje coś takiego jak borelioza seronegatywna, przy której nie ma odpowiedzi w formie przeciwciał, ale zdarza się to najczęściej przy baaardzo słabej odporności bądź też, gdy borelia jest dobrze ukryta, uśpiona. Bierz sobie Citrosept na tydzień przed badaniem, żeby uwolnić cysty, wtedy borelia staje się bardziej widoczna, budzi się, organizm reaguje. Mam stwierdzoną fibromialgię, cholerna choroba (właśnie od boreliozy) i szereg objawów neurologicznych, gdyż mam "przewagę" neuroboreliozy.
  20. Aurora, zrób tego Western Blota. Nawet jeśli nie przypominasz sobie, że kiedykolwiek ugryzł Cię kleszcz. Mając takie objawy warto się upewnić. Ja mam zbliżone objawy tylko silniejsze, nawet nie pamiętam kleszcza na sobie, a okazało się, że mam boreliozę. Trzymaj się!
  21. poczułam się winna, Haniu... jakbym zrobiła coś bardzo złego. w ogóle to przeszła mi już ochota na rozmowę z terapeutką o tym choć ona powiedziała, że jeśli będę chciała to możemy o tym porozmawiać w piątek. zresztą i tak będę musiała odwołać kolejną sesję. to cięcie się to w tej chwili też taki mój sposób na poradzenie sobie z tęsknotą za nią i z samotnością. leżę tu sama i czuję się coraz gorzej, chce mi się płakać, pomyślę o terapeutce, nie wytrzymuję tęsknoty i... nienawidzę chorować w samotności... nigdy się nie obnosiłam przy terapeutce ze swoimi ranami, okaleczeniami, ani razu jej ich nie pokazałam. wstydziłam się. to coś zbyt intymnego. choć od niedawna właśnie czuję dziwną potrzebę pokazania jej tego i wykrzyczenia, że już nie wytrzymuję uczuć do niej i dlatego się tnę.
  22. Agnieszko, a no nie wiem sama, co się dzieje... Ale Kasia ma rację, to chyba głównie przez terapeutkę zaczęłam się ciąć nożem po rękach. Wcześniej kaleczyłam się w niewidocznych miejscach (głównie wyrywałam skórę z pięt cążkami albo się drapałam po kończynach). A od sesji, kiedy zaproponowała mi w końcu sama konkretną datę zakończenia terapii zaczęłam się regularnie ciąć nożem. Ona to zrobiła specjalnie, żeby mnie sprowokować do przyznania się w końcu, że chcę coś zrobić, żeby nie musieć odchodzić, a nie tak po prostu na to czekać, ale kosztowało mnie to bardzo dużo. To odkrycie kart. Bo chociaż wisi nade mną problem finansowy i często wątpię w terapię to nie chcę stracić terapeutki. I terapii z nią. Kasiu, jest dokładnie tak jak piszesz, bo ja mam ochotę zawinąć rękaw, pokazać nacięcia i wykrzyczeć terapeutce: „Zobacz, to wszystko przez Ciebie! Zobacz co ze mną robisz! Zobacz jak Cię kocham i nie mogę znieść tej sytuacji! Zrób coś, pomóż mi!”. Tnę się też z tęsknoty za nią, np. w poniedziałek, gdy odwołała sesję..., wczoraj, gdy musiałam odwołać ją ja, bo się rozchorowałam..., już mnie do tego ciągnie, bo rozpaczam, że długo jej przez moją chorobę nie zobaczę... W ogóle to nie wiem co się ze mną dzieje, ale obudziłam się dziś około czwartej (byłam strasznie rozpalona z choroby) i zaczęłam płakać. Wczoraj przed snem też płakałam. -- 02 lut 2011, 06:52 -- aree1987, jeśli czujez, że żałujesz swojej decyzji to wszystko da się odwrócić. idź na podsumowanie i powiedz, że jednak chcesz kontynuować terapię. ja miałam nie dawno podobną sytuację. bardzo bym żałowała, gdybym dała się ponieść emocjom i dumie i nie zmieniła zdania... zastanów się dobrze do piątku. możesz tam wrócić. -- 02 lut 2011, 08:59 -- co Ty gadasz Kasiu??!!!
  23. ja właśnie próbuję ze sobą walczyć... nie chcę mieć takich blizn... dawniej potrafiłam się powstrzymać. dlaczego teraz nagle już nie?
  24. _asia_

    zadajesz pytanie

    takkk!!!! jak cholera skąd wiedziałeś?
×