-
Postów
181 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez BEHEMOT
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8
-
Problemy ze snem ( senność, bezsenność, sny itd. itp...)
BEHEMOT odpowiedział(a) na Kachur temat w Pozostałe zaburzenia
Kempiński stwierdził w jednej ze swoich książek że koszmary na ogół występują u dwóch grup ludzi: -koszmary związane z traumatycznymi przeżyciami,wspomnienia wyparte ze świadomości -bądź też u ludzi których życie jest monotonne i nudne.Tzw dążenie do jakiś emocji,urozmaicenie,podswiadome pragnienie zmiany obecnej sytuacji -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
BEHEMOT odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
"Kiedyś to były czasy..."niczym stwierdzenie ze świetnej kciążki Libery "Madame".Polecam:) Anonymus masz sporo racji, teraz my jesteśmy ludźmi którzy tworzą historię-to jest nasz czas...Nie warto sie skupiac nad tym co było(oczywiście nie mówię tu o szacunku dla historii) tylko spróbować walczyć o to by ktoś,jakis młody człowiek za kilkadziesiąt lat-stwierdził że Nasze czasy tez były fajne.Życie ucieka nam przez palce... Niestety trzeba się sporo namęczyć aby coś osiągnąć,zmienić schematy myślowe...Nic nie przyjdzie samo. -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
BEHEMOT odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Czyli człowiek nerwica co?jesteś kobietą?głupoty piszesz i tyle...Sam szukasz potwierdzenia żeby sobie dowalić...W ogóle to o niczym innym nie piszesz tylko o swoim wyglądzie-przestań się tylko na tym skupiać.W życiu jest tyle możliwości,szans a ty przez to że tylko żyjesz sobą możesz ich nie dostrzec...Przemyśl to -
U mnie wszystko się nasila...Szczególnie jest to niebespieczne ze względu na problemy zdrowotne-wysiada mi wszystko...Cały przełyk,gardło,żołądek,wątroba,nerki ...a ja?rzygam dalej..
-
U mnie też wraca... nie chce...
-
Lena muszę spróbować wyładować ten gniew w jakiś konstruktywny,najlepiej nie bolesny dla nikogo sposób... Nie leczę się nigdzie-miałam możliwość terapi grupowej ale nie mogę sobie na nią pozwolić bo mam prace...W sumie to bez pracy jest po mnie...Dochodzą jeszcze poważne problemy zdrowotne i leczenie-drogie leczenie:(niestety muszę w tym wszystkim radzić sobie sama
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
BEHEMOT odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Lenko dziękuje Wiem że taka samotność będąc w związku jest najgorsza bo niszczy,wypala wewnętrznie!...Ale ja go kocham -najgorsze jest to że on mnie chyba nie.Nie czuje tego...Czasami mam wrażenie że jestem normalniejsza od niego:( Pozdrawiam cieplutko -
Lena to prawda-tylko nie zawsze się chce:( Kiedyś się samookaleczałam,nawet przez to wywalono mnie ze szpitala...!Teraz dawno tego nie robiłam ale czasami ciężko mi się powstrzymać:(na razie się trzymam i wierzę że dam rade...Nie potrafię poradzić sobie z emocjami,złością,nienawiścią do siebie samej...Czasami mam ochotę się wyżyć na sobie,skopać,pociąć ręce,uda...nawet twarz na którą nie mogę już patrzeć...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
BEHEMOT odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
A ja dzisiaj cieszę się że świeci słońce:)Tak po prostu...Ostatnio tyle złego się działo-po prostu wszędzie,w pracy,w domu,ze zdrowiem,w moim związku dalej mroźno...Ale wierzę że jeszcze będę szczęśliwa-chce wierzyć...Tak ciężko być samej-nie wiem co lepsze być samotną i samą czy samotną w związku opartym tylko na pretensjach,złości,wymaganiach i braku miłości...Takie to wszystko trudne... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
BEHEMOT odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Byłam twarda-trzymałam się dzielnie...wmawiałam że jest ok i że jestem szczęśliwa,nawet przez chwilę w to wierzyłam...Teraz-nie chce mi się Znów mam ochotę zniknąć...Mam nadzieję jednak że tym razem nie wyląduje w szpitalu na płukaniu żołądka ...że Nigdzie nie wyląduje Ale dół..................Nic nie ma sensu -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
BEHEMOT odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Moni ja mam tak samo z facetem...Niby mówił że kocha itp rzeczy a teraz nawet nie słucha jak mówię...Bezsensu-wszystko się sypie...Ma pretensje że nie mówię,że mam tajemnice a jak chce coś powiedzieć ma to najnormalniej w d... Nie interesuje go ani moje życie ani to co w mojej głowie.Ja go nie interesuje-ot tak po prostu...Co mnie w ogóle tu trzyma?(...) -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
BEHEMOT odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Lena też tak niestety mam-chociaż nie zrobiłam jeszcze wszystkich badań...Jednak mam nadzieję że to nerwica a nie jakiś tętniak lub coś podobnego. Lena a czy te bóle głowy były połączone i zaburzeniami widzenia i nudnościami? -
Aniu podziwiam cię:)na prawdę i piszę to ze szcerego serducha.Jesteś silna-tyle udało ci się osiągnąć mimo tylu tragicznych sytuacji.Powinnaś być z siebie dumna-i to bardzo.Rozumiem jednak twoje obawy-ta sytuacja w której się znalazłaś jest bardzo trudna.Już tyle przeszłaś, i tym razem sobie poradzisz.Kwestia czasu.Jesteś inteligentna,zdolna-znajdziesz pracę a to już dużo bo pozwoli ci to uniezależnić się.Nie daj się uzależniać od innych ludzi-nic niestety nie trwa wiecznie:(To dobrze że masz kogoś kto ci tak pomógł i jest przy tobie ale zawsze pozostanie obawa co będzie gdy ta osoba zniknie?Ja wierzę w ciebie:)
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
BEHEMOT odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Moni becz-jak się tak porządnie wybeczysz poczujesz ulgę.Czasami płacz jest wskazany-oczyszcza:) -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
BEHEMOT odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
śmieszne rzeczy piszecie:)Widocznie u wszystkich takie notowania spadają(u mnie też) bo każdy ma czasem doły i marudzi,użala się nad sobą itp.Mało tego całkiem zdrowi na umyśle ludzie(chociaż czy takowi istnieją?:))też czasami narzekają.Ot i cała filozofia. Poza tym po tym co piszecie to czuję się tak jakbyście już z góry zaszuflatkowali pozycje kobiety i mężczyzny.Wydajecie diagnozę-kobiety są takie,siakie,owakie i w to tak święcie wierzycie że nie próbujecie sprawdzić że w wielu przypadkach jest inaczej. -
Bad Girl ale jak długo tak można?Dlaczego nie pozwalasz sobie czuć tego bólu który jest w środku?Przecież on jest częścią ciebie-to twoje uczucia,emocje...Po co je zabijasz,a raczej próbujesz zabić?To ci się nigdy nie uda.Niedługo samookaleczenia nie będą dawać ci już ulgi-wiem to po sobie.To jak z alkoholem-będziesz potrzebowała coraz większych dawek,bodźców aby się znieczulić:(Kochana nie warto.Nie zasługujesz na takie traktowanie-skoro boli w środku dlaczego dorzucasz jeszcze ból fizyczny?
-
Powrot do normalnego zycia po stracie bliskiej osoby
BEHEMOT odpowiedział(a) na annass temat w Depresja i CHAD
Niestety tak jest-długi to najgorsze co może być:(pieniądze-niby nie są do szczęścia potrzebne ale bez nich żyć się nie da. Madzia poradzisz sobie.Zajmij się teraz sobą,skup na własnym zdrowiu-ważne że byłaś przy nim...Teraz już można tylko mieć nadzieję i modlić się żeby miał spokój. Pozdawiam -
bezmuzg
-
ZWIĄZEK: chory - zdrowy czy chory - chory?
BEHEMOT odpowiedział(a) na PoeMman temat w Depresja i CHAD
Makanti to straszne ale niestety prawdziwe:(Chore osoby chciałyby mieć koło siebie silnego,niezniszczalnego,idealnego partnera-tak żeby nigdy nie pokazywał że jest zdołowany,zły czy zwątpił... Na swoim przykładzie wiem że kiedyś byłam straszną egoistką i nie mogłam sobie poradzić ze słabością swojego faceta ale...?Nauczyłam się sobie z tym radzić i teraz się wspieramy nawzajem.On jest silny i ja jestem.Wszystko jest możliwe ale to wymaga ogromnej pracy i chęci. -
Właśnie!!!I tu Tomek jest twój problem...Jak piszesz SAMOOKALECZANIE sprawia ci przyjemność więc w sumie jak masz z czegoś takiego rezygnować?Dopóki nie poczujesz że to coś nienormalnego,krzywdzenie siebie to -wybacz-nic z tego...Będziesz się ciachał dalej.Ja też kiedyś uważałam że to jest świetne,tylko moje,wręcz byłam dumna z tego że nie czuje bólu i jestem the-beściara:)jasne-głupia byłam i tyle.
-
Makanti fajnie żebyś dołączył-nie będę jedyna NOWA:)poza tym z tych samych stron świata:))
-
Co zrobić by się nie zabić? Pomóżcie, bardzo proszę
BEHEMOT odpowiedział(a) na mickey180 temat w Depresja i CHAD
Tomek rozumiem cię że jesteś sfrustrowany-ale zrozum to forum jest po to żeby pomagać,dawać nadzieję,wspierać przede wszystkim.Każdy ma chwile gorsze i lepsze a Tekla widocznie tylko tu i w ten sposób chce/woła o pomoc.Nie pomyślałeś że może to jedyne miejsce i czuje się samotna? Jeśli cię to denerwuje to po prostu milcz i się nie wypowiadaj na temat jej postów.Gdybyś ty potrzebował pomocy i był w tak fatalnym stanie nie chciałbyś usłyszeć takich słów na pocieszenie. Tomek widocznie zły dzień?hm? -
Powrot do normalnego zycia po stracie bliskiej osoby
BEHEMOT odpowiedział(a) na annass temat w Depresja i CHAD
Głęboka depresja jest straszna zarówno dla chorego jak i bliskich.Ja sama pamiętam jak bardzo musiałam być męcząca dla swojego faceta-na szczęście taki stan minął:) Madzia a czy twój chłopak w ogóle się gdzieś leczył? I to wcale nie jest głupie co piszesz-pewnie nie raz parzałaś na jego cierpienie-tylko szkoda że dobiegło ono końca w taki sposób:( Gdy ktoś kończy w taki sposób swoje życie jest mi źle bo pamiętam siebie -
Powrot do normalnego zycia po stracie bliskiej osoby
BEHEMOT odpowiedział(a) na annass temat w Depresja i CHAD
Madzia009 nawet nie potrafię sobie wyobrazić co możesz teraz czuć.To straszne co stało się z twoim chłopakiem-co on zrobił Na pewno teraz potrzebujesz pomocy specjalisty.Nawet jeśli wcześniej nie miałaś żadnych zaburzeń,depresji teraz potrzebujesz wsparcia i osoby która pomorze ci poradzić sobie z sytuacją w której się znalazłaś.To takie trudne być z osobą chorą,która mówi o śmierci a co dopiero która to zrobiła...Mogę się domyślać co czujesz,myślisz-jak potwornie musi boleć Kochana będzie ciężko wrócić do normalnego życia,zacząć się nim cieszyć ale to nastąpi-pozwól tylko sobie pomóc.Ja wierzę że w końcu sobie poradzisz.Na razie to takie świerze-jak otwarta rana.Krwawi,boli ale z czasem się zabliźni... Pozdrawiam cieplutko -
1)lubię w sobie energię,spontaniczność,empatię,upór,szczerość, gadulstwo, wyobraźnie,zdolności manualne,ciekawość,umiejętność walki o rzeczy i osoby które są dla mnie bardzo ważne...wreszcie to że nauczyłam się czuć 2)szczerość,podobno dobre serce,czasami nietypowe poczucie humoru,ambicje, oddanie 3)Doceniam że są,że mogę na nich liczyć,że są szczerzy,prawdziwi-nie udają i nie litują się nade mną.Potrafią mi dać kopniaka,zmotywować,przytulić...Wytrzymali wszystkie złe rzeczy które się ze mną działy.Cenię sobie ciepło,dobre serce i prawdziwość w słowach i zachowaniu. 4)Cały świat jest piękny-tak piękny że czasami patrzenie aż sprawia mi ból:)Płatki śniegu,zimno dzięki któremu doceniam to że mam dach nad głową i jest mi ciepło,malutkie dzieci które zachwycają się białym puchem i tym że niedługo pójdą na sanki,śmiech ludzi,promyki słońca przebijające przez gęste chmury,zapach zimy...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 8