Witaj.Twój stan wynika z izolacji,oderwania od rzeczewistości,ciągłego pozostawania z własnymi myślami.Czasami lepiej nie myśleć,nie analizować.Nie jestem w stanie ci pomóc nie znając szczegółów twojego życia.Takie stany nie biorą się z nikąd-problem siedzi gdzieś głeboko w tobie.Nienawiść do siebie przekłada się na nienawiść do ludzi-błędne koło! Pamiętaj że każdy ma prawo do szczęścia-a szczęście wiąże się z drugim człowiekiem.Poszukaj pomocy!Psycholog pomoże ci otworzyć się na ludzi,poradzić z natłokiem myśli...Nie bój się pomocy-życie jest cudem:)
Pozdrawiam cieplutko