Skocz do zawartości
Nerwica.com

TAO

Użytkownik
  • Postów

    1 309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TAO

  1. OKI!!! OKI!!! Zatem wywnioskowałem, ze ja palenie rzucić mogę!!! W zamian muszę sobie kupić smoczek, albo mieć jakieś ciałko do psssania, bo: 1. potrafię odstawić papierosy nawet na trzy dni... kilka godzin to pikuś, zwłaszcza jak pracujei mam zajęte ręce. 2. nie znoszę palić w łóżku, no a już seksowna upojna noc i papierosy zupeeeełnie mi nie leżą. A tak nawiasem coś w tym jest. Zatem opowiem kawałek mojej noworodkowej historyjki... Otóż jak się urodziłem, były to czasy, kiedy mamusie odpoczywały na oddzielnych oddziałach po porodzie, natomiast dzieci wsadzano do łóżeczek na tzw. oddziałach noworodków. Noworodki te były przywożone matkom do karmienia o stałych godzinach... Tam były przez pielęgniarki kąpane, przewijane i... czasem, te co bardziej się darły... podkarmiane. Tak, jestem dzieckiem, któremu nie było dane zasmakować kontaktu z mamusiną piersią, ponieważ darłem się, a personel aby mieć spokój podkarmił mnie z butelki. Kiedy zostałem przywieziony na karmienie, wolałem spać... nie mówiąc już o tym, że ssanie z piersi w porównaniu do ssania z butelki było nie lada wysiłkiem. I tak już zostało... Jestem butelkowym dzieckiem, a żreć (podkreślam żreć) ponoć potrafiłem!!!! No i kiedy tak sobie teraz to przypomniałem... co mi moja maman opowiadała... nie ukrywam wkurw mnie złapał!!!! Właśnie puszczam dyma!!! Myślę jednak, ze nie jest tak albo tak tylko tak i tak. Mój ojciec był palaczem, wychowywałem się w domu, w którym ojciec palił... zatem podejrzewam, że papieros kojarzy mi się również z przyjemnością przytulania do śmierdzącego dymem tatusia. A siebie śmierdzącego fajami nie cierpię, mimo to papieros jest dla mnie czasem, po dłuższej przerwie zwłaszcza, jak największa pieszczota... chmmm Rzadko zdarzało mi sie przepalić w ciągu doby więcej niż jedną paczkę. Tyle słów ewangelii, AMEN, więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie szczerze żałuję...
  2. Marek77, A długo będziesz nas tak trzymał? Ja na przykład tłumaczę sobie swoje palenie tłumieniem emocji, których nie jetem jeszcze gotów wyrazić w asertywny sposób. Każda emocja wiąże się z lękiem. Lęk powoduje u mnie poczucie bezsilności. Bezsilność wzbudza gniew. Zatem tłumię te swoje lęki i gniew z nimi związany papierochami. No ale to w baaaaardzo wieeeeelkim uproszczeniu.
  3. Czy wszelkie usłyszane komplementy równie bierzesz do siebie, czy wówczas również mocniej bije Ci serce? Jeśli niee, to polecam watek dotyczący niskiej samooceny. A ciemne strony ma każdy... bez tego nie wiedzielibyśmy które strony naszej osobowości są jasne. Do tego dodałbym... coś co nazwać można syndromem pępka świata... oczywiście w tym znaczeniu przewrażliwienia... Czasem ludzie chcąc odwrócić uwagę od swoich problemów gadają o innych, potem o tym zapominają a nadwrażliwcy kiszą w sobie to się zagryzają. Nie wierz nikomu, ufaj tylko sobie, wówczas nawet jeśli o Tobie będą mówić źle to nie będziesz brać tego do siebie. Tak naprawdę liczy się tylko to co Ty myślisz o sobie. Opinie innych ludzi są zniekształcone ich systemem wartości co dobre a co złe.
  4. TAO

    Przeciwieństwa

    naiwny optymista - samobójca
  5. mi też.... nie mam z kim pisać w wątku o Madagaskarze No właśnie!!!! LITRZE MAŚLANKI!!!! Wracaj!!! Zmory przeszłości odleciały... Ludzie!!! jeśli ktoś ma kontakt z tym facetem, proszę go poinformować ze jest tu parę osób, które lubiły czytać jego posty. Ja się do nich również zaliczam.
  6. Palenie,palenie i jeszcze raz palenie... niestety Obietnice łamane niemal każdego dnia, od jutra od jutra, jeszcze ta jedna paczka, to juz ostatnia paczka z w życiu... ten papieros i nigdy więcej... i tak od kilku lat. I tylko wziąć gumowy wąż i się pochlastać...
  7. TAO

    zadajesz pytanie

    bo pragnienie jest nieodłącznym elementem rozwoju... nawet to niespełnione... czemu dzisiaj tak zimno?
  8. TAO

    Przeciwieństwa

    zwykły Polak - zadowolony ze wszystkiego
  9. TAO

    zadajesz pytanie

    miło ale jak się okazało pracowicie.... chmmm ludzie i ich problemy ze soba w gruncie rzeczy a nie z innymi... czy myslicie że politycy w końcu ustąpią z karaniem za posiadanie gandzi? Czy jesteście za tym?
  10. PO STOKROĆ HYLĘ CZOŁA PRZED TAKIM POSTEM. To typowo Polska metoda wychowawcza... stymulacja negatywna... jak sama nazwa wskazuje odnosi negatywne skutki, choć intencje są z goła inne!!!!! Te wszystkie kłamstwa które słyszymy na swój temat od naszych rodziców są jak magiczne zaklęcia, których piętno czasem potrafi mieć wpływ na całe życie. Ale teraz już to wiecie, zatem co wam przeszkadza zmienić to? Niestety najpierw trzeba zanegować RODZICÓW... tak, tak... zanegować to całe gówno które wam wciskają. Jak zacząć? Nie nie!!! Nie biegnijcie z tym do nich... to jest poza ich umysłami... bo przecież oni chcą dla was jak najlepiej... a tak naprawdę wielu z nich przesrało swoje życie, ale wie doskonale co wy macie zrobić żeby swojego życia nie przesrać... Ale żeby nie było... niech tylko wam się coś uda... Czuja się potwornie zagrożeni... zatem i tak będą wam wmawiać że jest do doopy... no bo przecież oni muszą mieć racje, bo są rodzicami, a wy jesteście jedyną ostoją na szansę ze jeszcze jakaś racje w tym życiu mają... chłe... chłe.... Nie twierdzę że tak jest w 100% ale 99. Z jednej strony to wy macie być ich wizytówką... ale niech tylko ta wizytówka choć trochę będzie wydrukowana na błyszczącym papierze... echhhhh. Zatem zostawcie ich w spokoju, a to co dla siebie możecie zrobić, to uparcie powtarzać sobie: KOCHAM SIEBIE I AKCEPTUJĘ SIEBIE TAKIM (TAKĄ) JAKI JESTEM!!! To na początek... w pewnym momencie zaczniecie dostrzegać, jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki, jacy w istocie nie jesteście... czyli tacy jak wmówili wam rodzice... Zobaczycie, ze jesteście znacznie bardziej doskonali, godni miłości, podziwu, piękni i Boscy... Zapewniam was ze to będzie dla was szok... Spróbujcie... wszyscy jesteśmy godni szacunku, miłości i podziwu!!! ZADBAJCIE WRESZCIE O SIEBIE SAMI... TAKIE CZASY PRZYSZŁY Z jednym się nie zgodzę... że trudno to zmienić... to proste!!!! Z drugiej jednak strony najprostsze rozwiązania najtrudniej zaakceptować naszym umysłom, którym wpojono od najmłodszego, ze Życie jest baaaaardzo skomplikowane
  11. TAO

    Ostatnia litera

    trawka (wiosenna czy jak tam inna jak kto chce)
  12. TAO

    Ostatnia litera

    RR - robótki ręczne...
  13. TAO

    zadajesz pytanie

    Warto... Cieszyć się życiem, z radością witać każdy nowy dzień, robić to na co ma się ochotę, to co się kocha, z jednym zastrzeżeniem... szanować cudze granice nie krzywdzić innych, i nie dać siebie krzywdzić!!! Czy wyjdziesz dzisiaj z domu na łono natury, nawet jeśli to kawałek trawnika przed blokiem aby pocieszyć się wiosną?
  14. TAO

    Wkurza mnie:

    Ludzie, piszcie na PW proszę!!! Sprawa moim zdaniem jest poważna!!!
  15. TAO

    Wkurza mnie:

    Powoli!!! proszę o zgłoszenia na PW!!! Szczęśliwcy, którzy nie kumają sprawy... gratuluję farta!!! Póki co zostaje tylko PW!!! podkreślam!!!
  16. TAO

    Wkurza mnie:

    Że sprawy niektórych ewidentnie agresywnych osób na forum trzeba załatwiać opłotkami, ludzie nie bójcie się!!!! Jedna osoba nie może terroryzować większości! A może załatwić sprawę z otwarta przyłbicą? Zainteresowani domyślą się o co chodzi... piszcie póki co na PW... jestem gotów założyć specjalny wątek!!!!
  17. TAO

    Przeciwieństwa

    trzeźwe myślenie - upojenie alkoholowe
  18. Allah, no to że to sprzedawca pasmanterii to akurat najmniej ważane... jakby to wymyślił bogaty przemyslowiec byłoby tyle samo warte... niestety. Ola55, paradoksy, ma rację, zgadzam się z nią, poza tym to facet Cię zje moim zdaniem a to co tu napisałaś to z miłością ma tyle wspólnego co kozia dupa z trąbą.
  19. TAO

    zadajesz pytanie

    Nie biorę żadnych leków... nie służę iluminatom!!!!! THC - to bez połączeń akceptuję czy musicie napychać kabzy koncernom farmaceutycznym i przytępiać się?
  20. TAO

    Przeciwieństwa

    beztroska - neurotyczne zamartwianie się
  21. TAO

    Mój dzisiejszy dzień

    tam zara o seksie... zwyczajnie estetą jestem... no a flaszka na miód pitny raczej nie przypomina Klaudi Shiffer
  22. TAO

    zadajesz pytanie

    GG7, a pytanie?
  23. TAO

    Przeciwieństwa

    brak łączności - nadmierna kontrola
  24. TAO

    Skojarzenia

    konsumpcja - ślinotok
  25. TAO

    Mój dzisiejszy dzień

    GG7, no nie było do 4 liter, bo wszystkie fajne 4litery śmigały na nartach a ja kwitłem przy kompie, radyjku i flaszce pitnego miodu
×