
TAO
Użytkownik-
Postów
1 309 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez TAO
-
tak frajda jak po gandzi czy lubisz kolejki górskie na wesołych miasteczkach?
-
coma, nauczyć sie nie ulegać ILUZJI a zarazem wprawnie sie w niej poruszać. czy 2012 to ma być koniec swiata czy głęboka przemiana w świadomości ludzi?
-
Allah, No to najlepszy moment na wrocek, chociaż obawiam się że rekord 2009 dłuuugo nie zostanie pobity. A co do Marysi... to polecam do każdego jointa dosypać nieco sproszkowanego kłącza tataraku. Działa osłonowo na wątrobę i niweluje działanie wielu tzw. fuzli, które wchłaniamy razem z THC podczas palenia. No i moim skromnym zdaniem trawka jest dużo zdrowsza i neutralna niż inne specyfiki. No z etylakiem to już wogle nie porównuję bo to przy gandzi straaaaaaaszne gówno.
-
Czy czas na wizyte u specjalisty czy może to nie ma sensu ?
TAO odpowiedział(a) na johnyjohny temat w Depresja i CHAD
johnyjohny, Bardzo mądrze... Unikaj leków i tych co je przepisują... flaszka dobrego pyfffka przed snem tez daje dobry efekt. I gon na terapię, ale raczej unikaj psychiatrów... -
Alex1963, spróbuj najpierw poczuć się potrzebny sobie i ważny dla siebie
-
jasne... to oczywiste przecież czy wierzysz w 2012?
-
Dziewictwo i "czystość" kobiety jako wartość nadrzędna.
TAO odpowiedział(a) na Tajemniczy Pan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nooo to Tajemniczy pan już na terapii prawie, i to dzięki forumowiczom Kto następny? Proponuję tych co to paniom nie umieją odmawiać i twierdzą, że to tylko kobieta decyduje czy się seksić czy nie. -
liceum- z tyłu liceum, z przodu muzeum...
-
linka, Noooo boooo kiedy wskoczysz między wrony musisz krakać tak jak one Allah, A czy wiesz, że jest możliwy tzw. chrzest z wody? I żaden klecha nie jest do tego potrzebny... Jeżeli taki chrzest ma miejsce jest tak samo ważny. Ja na ten sam przykład chrzciłem się będąc osobą pełnoletnią... a że było bardzo prawdopodobne, że zostałem jako niemowlę ochrzczony przez obie babcie, gorliwe katoliczki, to mój chrzest był tzw. chrztem warunkowym... tzn. miał ważność pod warunkiem, że moje zapobiegliwe babcie tego nie zrobiły wcześniej. No cóż... chrzciłem się warunkowo... jako pełnoletni... ale katolikiem nie jestem, i nigdy nie byłem. Bierzmowań żadnych już nie brałem... bo uważałem to jako deklarację nie wobec Boga ale właśnie wobec instytucji kościoła.
-
nie mam preferencji czy lubisz piwo pszeniczne?
-
czasem jak szewc, ale kiedy jestem sam, staram się innych tym nie karmić co dla Ciebie znaczy kochać?
-
powalczmy trochę,, na rymy";)- dodawajcie spontaniczne tekst
TAO odpowiedział(a) na majka16 temat w Literatura
Ponieważ rytm jakiś zachować trza było, Odwołałem się do pań, Ewo miła. Masz to zacięcie widzę do pióra. Piszesz z sercem, używając pazura. To masz i tamto do powiedzenia, W rymy ubierasz swe spostrzeżenia, Dość wprawnie całkiem i z humorem, Wyrażasz to co wiele kobiet boli. Czytając to, czytając z każdej strony, To masz raczej ton wyważony... Nie sieczesz słowem żądając racji. Dość delikatnie piszesz o frustracji, Z którą to masz do czynienia. A teraz żeby było ciekawiej... Też się z imienia tu przedstawię... Szczerze rzecz biorąc już to zrobiłem, Bo swoje imię w tekście ukryłem. By nieco więcej było zabawy, Zrobiłem to nawet kilka razy. Zagadka prosta, pewien jestem, Bo wprost pisane, nie w kontekście. -
Oki, nie ma co tu ripostować. Natomiast dla tych co nie zrozumieli "wanny"... dla mnie jest jasne, że relacja miała dotyczyć topienia telefonu komórkowego, ot i tyle, stąd taka moja kontrreakcja na reakcję PM. Postaram się o ile to będzie możliwe powstrzymać się od moich złośliwości... chociaż sam mam również w tej materii pewne doświadczenia. Poza tym zgadzam się z Moniką1974, nawet jeżeli pewne relacje mają tutaj znamiona flirtu są tylko po to aby rozluźnić atmosferę, natomiast jeśli np. będę chciał umyć Monice lub Lince lub Dominice lub o zgroooozo Namiestnikowi plecy... to na pewno złożę taką propozycję przez PW. A pro pos... Moniko ja też lubię być całowany w pempuszek ... pamiętaj proszę... bo już jednemu tu pozazdrościłem... Iza jedynie doświadcza skutki... ale to od niej zależy, czy weźmie coś dla siebie z tego czy nie, bo tu nie chodzi o lincz... coś leży na rzeczy... skoro tyle osób zwróciło na to uwagę. To tak jak z innymi osobami, którym wszyscy niemal forumowicze pokazują ich problem, a oni i tak jak pijani płotu... Ludzie!!! I błagam Was, jak mi się cuś takiego przytrafi... walcie moim łbem o ścianę aż do skutku!!!
-
Brid, No a to jest związane bezpośrednio z lękiem przecież... Może masz jakieś traumatyczne doświadczenie..? O podłożu komunikacyjnym.. np.
-
wiola173, Nooo to chyba Ci ulżyło... ale śliniany mam pełne... najbarzdiej na opieńki, które sam marynowaem i rydze. [Dodane po edycji:] Mój dzisiejszy dzień kończy się już... jeszcze parę kartek książki i gimnastyka powiek... Dobranoc Wszystkim, spokoju i jeszcze raz spokoju... zwłaszcza w ten napięty przedwigilijny czas.