shadow_no

Witam serdecznie, i pozdrawiam!

Witaj, ostatnio był temat o podobnym uczuciu, zapraszam tu: http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=190

Ale zwiększamy ilość odcinków. Do jutra. :)

Witam Was. :) Właśnie pojawiła się druga część: http://nerwica.com/index.php?id=p6 Zapraszam serdecznie.

Oh Ty! Pić już byś chciała, hehehe... Ja biorę Asentrę 50mg rano, i nie widzę żadnych zmian kiedy piję alko. Fakt faktem, nie przesadzam i zwykle kończy się na trzech piwach.

Prosił bym jednak o zachowanie takich informacji dla siebie. Na niektóre osoby może mieć to zły wpływ. Witam wszystkich nowych i pozdrawiam!

Jestem dobrej myśli, na dzień dzisiejszy nie przewiduję już awarii. :) Co złego się mogło stać - już się stało, taka sytuacja jak ostatnio już napewno się nie powtórzy. Potwierdzają się dobrze nam wszystkim znane słowa - 'Człowiek uczy się na błędach...'. Błędy już były, teraz wyciągam wnioski i wprowadzam dużo zmian związanych z zabezpieczeniami, mi. kopie baz danych są robione teraz codziennie około 00:00, a więc w razie nagłego 'padu' strony, przerwa nie potrwa dłużej niż dobę. Bardzo mi miło, że mam tak duże wsparcie w Was - ludziach którzy tworzycie Forum i stronę. Nie chcę jednak nadużywać tej dobroci, i za te dwa tygodnie nieobecności nerwicy - powinniście w nagrodę dostać w pełni działającą nerwice . com.

Kanał IRC wydaje mi się jak najbardziej dobrym pomysłem. Tylko pytanie - Czy będą chętni ?

[quote name="cicha woda][...]Jak wygląda wizyta u psychiatry? Czy polega ona głównie na przepisaniu leków czy też na rozmowie? Czy lekarz "państwowy" jest w stanie pomóc? W jakim stponiu pomagają wam leki i czy są po nich jakieś nieciekawe skutki uboczne? ad 1. Pierwsza wizyta, to rozpoznanie. Mówię wszystko nt. mojego samopoczucia, o tym jak wyglądają 'napady', co mi wtedy najbardziej pomaga, co stresuje... Psychiatra wtedy może zalecić jakieś leki. ad 2. Ja ze względu na wiek, chodzę do psychiatry i psychologa, za którego płaci NFZ - u prywatnych nie byłem, więc nie mam porównania, ale złego słowa o Panią doktor nie mogę powiedzieć. ad 3. Na każdego, każdy lek działa inaczej, ja akurat skutków ubocznych nie mam żadnych, ale znam ludzi, którzy równocześnie z wzięciem leku - są straaaaasznie śpiący. Pozdrawiam serdecznie.

Zapraszam do dzielenia się opiniami nt. artykułów pojawiających się na stronie.

Hmmm, ja miałem dość sporą niedowagę, 184cm i 54kg, teraz poszło w górę do 58kg, i tak mało, ale w sumie od niedawna lepiej się czuję...

Tak, dodatkowo mam wrażenie, że moje nogi nie są moje... Tak jak by brak czucia.

Oczywiście, że tak jest... W końcu większość z nas, ma problemy z wychodzeniem z domu, a to oznacza, że unikamy spotkań, co nieznaczy, że nie chcielibyśmy tego zmienić. To jest też kwestia przyzwyczajenia, ja np. przywykłem do tego, że mam problem z wyjściem, i raczej jest... tfu, była to dla mnie codzienność.

Jak długo chorujesz na nerwicę lękową ? około 1 miesiąc 81 około 6 miesięcy 88 około rok 117 2 - 4 lata 245 5 - 7 lat 139 więcej 154 nie choruję 60 głosy: 884 Nowa sonda: Jaka metoda leczenia jest wg. Ciebie najbardziej efektywna ? Farmakoterapia 0 Psychoterapia 0 Farmakoterapia + Psychoterapia 0 Żadna 0 głosy: 0

Oczywiście, że tak. Zawsze jest coś pozytywnego w życiu, nawet można zauważyć to w najgorszym momencie... zawsze

Z ziołowych to na mnie jedynie duża dawka Valerinu działała.

Podobno przy nerwicach lękowych można zaobserwować ALBO nadmierna senność (w moim przypadku) ALBO bezsenność. To jest raczej taki urok tej dolegliwości.

Witam, i zachęcam do częstego udzielania się na forum. Zdrówka życzę.

Witam, kończę projektować grafikę na moją prywatną stronkę, jeżeli ktoś ma ochotę ocenić design, poniżej zamieszczam adres: http://www.shadow.nerwica.com/esen.jpg

Matrix towarzyszy mi zawsze podczas ataku. :) Poczucie nierealności, ludzie z którymi się w danej chwili rozmawia stają się nagle obcy... Wydaje się, że je znamy, a jednak... Matrix. ;-) Też to mam. ;-)

Witam! Jak niektórzy z Was wiedzą, niedawno wróciłem z ośrodka leczenia nerwic ( www.mcnir.pl ). Jadąc tam, nie wiedziałem nic o tego typu ośrodkach, w internecie nic nie mogłem znaleść. Postanowiłem więc napisać o tym, jak było z mojego punktu widzenia, aby ludzie, którzy będą mieli okazję tam pojechać - skorzystali z niej. Bo warto. Artykuł będzie w częściach, mam w planach rozpisanie się na wiele linijek. ;-) A żebyście nie tracili nerwów na oczekiwanie, pierwsza część jest już on-line: - http://nerwica.com/index.php?id=p3 Zapraszam Czekam na opinie.

Możliwość zawsze jest, tylko pytanie: Czy będziesz w stanie sama sobie pomóc? Niewiele osób to potrafi...

U mnie jest na odwrót, w rodzinie mam wielkie wsparcie. Pewnie nie rozumieją tej choroby, ale starają się jak mogą, i dla mnie to się liczy.

Wszystko ma swoje pozytywne strony. Ja teraz dziękuję temu, kto nademną czuwa, bo dzięki temu, że mam nerwice lękową, mogłem znaleść się w ośrodku w którym poznałem trójkę wspaniałych osób w tym dziewczynę, którą pokochałem. Więcej mi nie trzeba... Miłość jest największą wartością.

Mnie również jest bardzo miło. :) Zapraszam do częstego odwiedzania forum.