Skocz do zawartości
Nerwica.com

lunatic

Użytkownik
  • Postów

    5 407
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lunatic

  1. najlepiej neuroleptyków nie tykac, takie moje zdanie tylko tak się składa ze taki amisulpryd dziala u mnie od pierwszej tabletki nie powodując żadnych działań ubocznych, a taka paroksetyna nie dosc ze dziala po kilku tygodniach to wchodzenie na nią było u mnie koszmarem, więc dla mnie gorsze są ssri pod każdym względem, oprócz jednego, mają bardziej stabilne dzialanie w dłuższej perspektywie amisulpryd wiele razy wyciągnął mnie natychmiast z fatalnego stanu, żaden antydepresant czegoś takiego nie zrobi
  2. to warto spróbować, ja chciałem no niego wrócić ale widocznie u mnie jego dzialanie się chyba trwale wykończyło bo nawet po kilku latach przerwy nie było tego dzialania co kiedyś
  3. Psychopharm, a co Ty właściwie leczysz? depresje czy jakieś zaburzenia polekowe? czy jeszcze coś innego? bo skoro tyle leków na Ciebie nie działa, nawet wlew ketaminowy nie spełnił Twoich oczekiwań to może nie tędy droga
  4. na mnie kiedyś dobrze działało pod tym względem 10 mg, praktycznie wszystko się odbijało jak od ściany, nie wkurzałem się a teraz coś nie działa, irytują mnie złośliwe babska i mi to tylko podkręca nerwice i stany lękowe
  5. jak bylem w szpitalu to jeden dostał właśnie paro na napady agresji, brał 20 i go nie zamulało
  6. heh co za głupie pytanie, a no na takiej ze wiem co mam robić i wiem co robię osoby które skupiają się na pracy a nie na donoszeniu na innych, lizusostwie, zlośliwości względem innych i ciągłym obdawywaniu innych za plecami użyłem potocznego określenia normalne, które określa ludzi którzy umieją wspołpracować z innymi, cechuje ich szacunek względem innych osób, kultura osobista i pewien standard zachowania które przystało na dorosłych ludzi w porównaniu do opisanych w pierwszym poście których zachowanie wskazuje na poziom rozwoju na etepie gimnazjalnym albo przedszkolnym, bo sytuacja w której jedna osoba notorycznie lata na skargi z błachych powodów do przełożonej kojarzy mi się z przedszkolem gdzie dzieci skarżą na siebie do wychowawczyni możliwe, bo nie toleruje takich osób i takiego zachowania
  7. nie rozumiem w tej całej dyskusji jednej rzeczy, byłem już i w silnej depresji i w silnej nerwicy, jedno i drugie jest okropnym stanem, w takim stanie nie patrzy się na coś takiego czy lek wywołał zaburzenia libido czy nie bo to jest w takim momencie mało istotna sprawa
  8. Robie wszystko to co mam robić, osoby normalne, bo ze dwie tam są nie mają żadnych zastrzeżeń, ale jak ktoś jest wredny i złośliwy to się przyczepi do wszystkiego niemiły nie jestem, ale do niektórych nie za duzo gadam bo po prostu nie mam na to ochoty, niestety jestem za bardzo pamiętliwy i to co ktoś zapomni za chwile ja to potem rozpamiętuje tygodniami albo całkwicie sie zrazam do danej osoby, ale to nie zmienia faktu ze jest jaka jest, z normalnymi, tzn nie wscibskimi i złośliwymi nie mam problemu zeby sie dogadac i wspolpracowac
  9. Myślałem ze bedzie fajnie a jest beznadziejnie, potrafią obrzydzić każdemu prace. Nie spotkałem sie jeszcze wśród mężczyzn z taką zawiścią, złośliwością, lizusostwem i krętactwem. Człowiek spokojnie pracuje, nie zaczepia a one dokładnie na odwrót. Nawet święty by im nie pasował pewnie przez to że byłby świętym. Potrafią się czepiać o byle co, dogryzać po to tylko zeby tworzyć nerwową atmosfere i pokazać kim one to nie są. Jak jest za spokojnie to im już to przeszkadza Nie wiem jak sobie z tym poradzić, długi czas to ignorowałem ale moja cierpliwość sie już konczy. Wieczne ignorowanie bedzie skutkowało kumulacją tych negatywnych emocji i z uwagi na moje problemy nerwicowe jeszcze mnie wpakuję w gorsze stany lękowe, a z drugiej strony jakiekoliwek inne działania mogą doprowadzić do konfliktów z którymi mogłoby być jeszcze gorzej. Nigdy nie umiałem się bronić przed innymi i zawsze tylko dostawało mi się za wszystko a ja nic nie robiłem i tak dalej zostało.Wyuczony mechanizm dalej funkcjonuje, popychadło którego wszyscy mogą krytykować i się nabijać bez żadnej reakcji z mojej strony z obawy przed jeszcze większą krytyką i jeszcze większymi awanturami. Nawet tłumiaca emocje paroksetyna nie daje z tym juz rady. Jakieś pomysły co z tym zrobić?
  10. nie wiem po co próbować dociekać do psychologicznych przyczyn lęku skoro on jest wywołany działaniem leku, jak zaczynalem ssri to w szpitalu mi psycholog chciała wmówić 150 potencjalnych przyczyn obecnych stanów lękowych pomijając dosć istotny fakt że w tamtym czasie były one wywołane początkowym działaniem leku
  11. niech ci lekarz zapisze edronax albo wellbutrin to ci zaraz przejdzie -- 15 cze 2015, 21:20 -- a tak w ogole trzy tygodnie to tak krotki okres czasu dla tych lekow ze jest ta wątpliwe zeby wywołał cokolwiek długotrwałego
  12. Kalebx3, mam problem z dobraniem dawki i nie wiem co zrobić, dwa miesiace byłem na 15 mg i zszedłem do 10 bo było zamulenie,było lepiej ale po tygodniu nasiliły mi się stany lękowe i duże zmęczenie, u mnie jedno z drugim jest powiązane, jak czuje że zaczynam czuć się jak wyssany z energii to jest to zapowiedzią napadów lęku nie wiem czy nie jest to wina tego ze jeszcze organizm sie nie dostosował do tej dawki, jak zmniejszałem z 20 do 15 to męczyłem się ze złym samopoczuciem 2 tygodnie, teraz jeszcze nie minęły 2 od zmiany dziś nawet amisulpryd nie pomogł, musialem łyknac alprazolam
  13. u mnie 3 miesiące i słabe działanie, o wiele lepiej dziala amisulpryd którego efekty są po 2 godzinach ,a tu trzy miesiące i brak dobrego działania
  14. Przeszkadza Ci to ? bo mi nie,nie podoba sie to zmien forum. -- 13 cze 2015, 12:35 -- Czasem nawet takie pisanie o czyms nie istotnym pomaga czlowiekowi i robi sie lepiej -- 13 cze 2015, 12:36 -- Wisnia80 to Ty wiecznie marudzisz,cos wiecznie Ci nie pasuje. -- 13 cze 2015, 12:36 -- Jednym slowem brakuje Ci kobiety i sie wyzywasz na innych. temat jest o konkretnym leku, tematy co teraz robię, jak sie teraz czuje itp. są w innych działach, proste i logiczne chyba
×