-
Postów
1 687 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Guzik
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
z 1,5 na 3 chcesz wejść? 3mg to już duża dawka. Powyżej 2mg to nie jest na psychozy? Lepiej poczekaj na to co powie lekarz. -
Po samej wenli nie, ale biorę do tego fluanxol i jest prawie tak jak kiedyś. -- 12 maja 2011, 12:13 -- Na mnie chyba po kilku miesiącach. Chyba czasem jest tak że na początku brania może być gorzej, mogą nasilać się np. myśli samobójcze, więc może samopoczucie też. Bierz nadal lek 37.5 to malutka dawka i chyba nie może jakiś wielkich efektów dać, może masz zwyczajny spadek formy? Jak nic się nie zmieni to pewnie lekarz zmieni Tobie lek na jakiś inny. Powodzenia!
-
Nie. Bałam się tego co się będzie działo, że umrę, że padnę na ulicy, że coś się stanie kiedy będę siedzieć za kierownicą, ale i tak wszystko co mogłam sobie wyobrazić, co mogłoby się stać było niczym w porównaniu do tego co przeżywałam. Wiedziałam że w takim stanie dłużej nie wytrzymam, potrzebowałam pomocy a odsyłali mnie do psychiatry to była moja jedyna nadzieja i było mi już wszystko jedno co dziać się będzie po zażyciu. -- 11 maja 2011, 22:22 -- BleF_ Sam dawki sobie nie zwiększaj, powiedz lekarzowi że lęki masz nadal i może zwiększy dawkę albo doda coś do tego leku?
-
Nie wiem jakie leki są lajtowe a jakie nie, ale sama panicznie bałam się utycia na lekach, i jak przeczytałam, że ktoś utył na sulpirydzie 30kg to ze strachu kilka dni prawie nie jadłam. Utyłam trochę na rispolepcie, ale waga wróciła później do normy. A jak miałam zaburzenia hormonalne właśnie po sulpirydzie to stwierdziłam, że tycie to przy tym błahostka!
-
Nie zgadzam się, że branie leków to takie pójście na łatwiznę. To chyba zależy od choroby czy zaburzenia. Ja długo męczyłam się z tym czymś co mam, nigdy nie wpadłabym na pomysł aby udać się z tym do psychiatry, ale odesłali mnie z pogotowia i to nie raz tylko dwa razy. Gdybym nie zaczęła brać leków to nie wiem co by się ze mną działo. Zwłaszcza że mój stan systematycznie się pogarszał, nie było nic lepiej, tylko gorzej, gorzej, coraz gorzej. Nie miałam pojęcia co się dzieje, dzięki lekom mogłam dostrzec, że to nie był normalny stan. -- 11 maja 2011, 12:50 -- *Od dziś biorę 187.5mg wenli
-
Czy Wy też zawsze się strachacie przed wizytą u lekarza? Ja dziś mam wizytę i psychiatry i strasznie się boję. Chociaż nigdy nic złego się mi nie stało.
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
zabolik Ja czuje się naprawdę dobrze, nie pamiętam kiedy ostatnio tak się czułam, lata temu! Teraz to tylko świadomość że biorę leki, aby czuć się tak jak kiedyś było to normą, i jakieś dziwne ataki kiedy mną wewnętrznie rzuca przypominają mi, że mam jakiś problem. Nie rozumiem tych lęków, nawet nie potrafię ich skonkretyzować, ale mnie rozwalają, to jak jakaś wewnętrzna wojna, nie wiem o co chodzi, wysysają ze mnie całą energię i czuje się jakaś osłupiała jednocześnie będąc ogarnięta tym rzucaniem. jeny. bardzo bzdurnie to brzmi? Muszę o tym powiedzieć lekarzowi, a nawet nie wiem jak to wyjaśnić :/ A apetyt się mi trochę uspokoił na szczęście. To jakaś faza była chyba. -
cytrynka84, Czuje się naprawdę dobrze, ale biorę dodatkowo fluanxol. Jak brałam wenle to tak się nie czułam, a teraz to tak prawie normalnie, ale wenla musiała jakoś tam działać bo na niej zaczęłam jako tako funkcjonować, na niej poczułam różnice że nie muszę tak beznadziejnie egzystować, bo ja nawet nie wiem kiedy zaczęło się mi pogarszać bo to trwało i poznawałam swoje trwanie na zasadzie kontrastów. Teraz jest lepiej niż na samej wenli. A bez wenli to była śmierć i nie wiem jak mogłam tak żyć.
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
zabolik, jak się czujesz? Darko111, A może nie jest takie ważne gdzie, ale w jakim towarzystwie?Musisz pierw odpowiedzieć sobie na pytanie jak wyobrażasz sobie wczasy, jak chciałbyś je spędzić. Nikt nie powie Tobie gdzie jechać bo raczej nikt tego nie wie. To bardzo indywidualna sprawa. -
Wstałam! Wstałam! o 5.30! Nie pamiętam kiedy ostatni raz się mi udało wygramolić z łóżeczka o tej porze. Sukces! Ale na zajęcia na 8.15 nie pojadę. Stchórzyłam! Nie rozumiem tego lęku. Jest okropny.
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Przybywam aby powiedzieć, że fluanxol jest kochany. Czuje się naprawdę bardzo dobrze. Ja np. czasem nie czuje się aby iść spać ale jak się położę to zasypiam i budzę się raniutko dziwnie wypoczęta i gotowa do rozpoczęcia kolejnego dnia a nie taka rozmyta z uwiądem. Wcześniej wszystko co robiłam, jeśli robiłam urastało do heroizmu. Teraz jest normalniej. Nawet jeśli utyję, a będę się czuła tak jak się czuję, to jakoś przeżyję. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Czy ktoś utył na tym leku? Ja nie wiem czy mam jakąś fazę na jedzenie po fazie jadłowstrętu, czy to lek tak wzmaga apetyt? -- 29 kwi 2011, 17:19 -- Wróciły mi moje emocje. Mój śmiech nie jest jakiś taki mechaniczny tylko autentyczny. Przypomniały się mi czasy kiedy potrafiłam przez całe lekcje się z czegoś śmiać i nie mogłam się uspokoić z tego śmiechu. Trochę wstyd mi było śmiać się dziś na ćwiczeniach ale byłam taka szczęśliwa że to takie moje! :) Nawet broszkę zrobiłam po powrocie do domu. I czuję się na siłach aby jeszcze dziś pracować nad licencjatem. Czuje się pięknie. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
No nieeee, lepiej niech nie przestaje działać! Na mnie też zadziałał od razu (fluanxol i sulpiryd) ,ale może z czasem będzie lepiej? -
Na mnie bardzo dobrze zadziałała i jestem jej niezmiernie wdzięczna
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
zabolik, Ciemniejsze dłonie? Nie, raczej nie. Jeśli to pierwsze takie leki które bierzesz to pewnie tak jest że reaguje na coś nieznanego. Po kilku dniach bardzo możliwe że część problemów zniknie, np. te mdłości. Fajnie, że tak zadziałał Tobie na lęk. Jeśli chodzi o ataki i niedoczynność tarczycy, to najlepiej zapytać lekarza. Chociaż lekarze zalecają zbadanie hormonów tarczycy, aby upewnić się, że jest ok bo czasem objawy występujące w nerwicy mogą wynikać z jakiś problemów tarczycowych. Adamo Sulpiryd chyba podobnie na mnie działał, więc raczej nie odczuwam spektakularnej poprawy. Być może gdybym wcześniej brała fluanxol miast sulpirydu to bym taką poprawę odczuła. W sumie to biorę od soboty więc może jeszcze będzie lepiej? -
Ja jak pierwszy raz wzięłam wenlafaksyne to umierałam przez pierwsze dni, później już było lepiej, ale pierwszy dzień przeleżałam nieruchomo na kanapie tak fatalnie się czułam, pierwszego spotkania z rispoleptem też nie zapomnę. Miałam jechać na uczelnię a umierałam przez dwie godziny na podłodze w łazience bo nie mogłam się ruszyć. Koszmar. Organizm musi się przyzwyczaić, bo to dla niego taka nowość i sobie reaguje różnie.
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
Guzik odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Ja to biorę całą, a teraz to w sumie dwie (mam jedną drażetkę w dawce 0,5 mg). Nie czuje się wcale jak na jakimś spidzie, lek poradził sobie z nasilającą się d/d a to dla mnie bardzo ważne. Czuje się w miarę znośnie, więc działa bo nie jest tragicznie. Nawet rano daję radę zwlec się z łóżka, i nie zalegam nieprzytomna do południa. I mogę prowadzić samochód, co było niemożliwe na rispolepcie. Wczoraj nawet dałam radę napisać kilka ładnych stron pracy dyplomowej i poszło mi to całkiem sprawnie, bo nie działałam w uwiądzie i moje działanie mniej ode mnie odseparowane i pustka mnie nie zalewa. zabolik, może te mdłości miną? Mnie wczoraj okropnie mdliło jak zwiększyłam dawkę, ale myślę że organizm może się przyzwyczaić. -
Nie wiem, ale pewnie tak. Teraz tak nie mam.
-
Nie pojechałam na zajęcia, chociaż miałam mieć prezentację. Nie mogłam się ruszyć, to straszne. I ten lęk niepozwalający wypowiedzieć słowa. Jakiś ból niepojęty i cierpienie. Koszmar.
-
Hmm... ja przez długi okres czasu nie mogłam skupić się na niczym. Tak jakbym odbijała się o ściany, z jednej na drugą w poszukiwaniu spokoju, ale wszędzie był niepokój i lęk i straszność.