Miss Worldwide

Prosze https://zalukaj.com/zalukaj-film/8341/helen-2009.html

Ataki paniki moga wystepowac nawet podczas snu.

Piszesz na forum zeby sie wygadac czy o rade czy opinie czy o co? Bo nie rozumiem naprawde. Skoro i tak wszystko robisz dobrze. Ty manipulowalas nim a teraz on manipuluje toba i ty sie dajesz. Teraz on sie czuje pewny siebie i ci odplaca. A ty sie dalas i ma cie pod butem teraz i tyle. Rady ci dawalam co zrobic ale zero odzewu.

No widzisz. Poki sama nie zrozumie to nikogo nie poslucha. Poziom 15 latki masz kobieto. Nie pisze tego zeby cie urazic czy zdenerwowac. Ale musisz sobie zdac sprawe, ze nie jest dobrze. Po to jest to forum.

No nie wiem. Szkodliwy jest. Ale nie tak bardzo jesli wezmiesz.doraznie np przez tydzien czy dwa. Szkodliwy jest bardzo jak bierzesz duzo. No i dlatego, ze uzaleznia. Jednak benzo to bardzo potrzebne leki. Tylko lekarze powinni lepiej nimi manewrowac i pod scisla kontrola. Jak juz kiedys pisalam, nie wiem ma ile ty masz rozne jazdy ale sa przypadki, ze to jedyne co da ulge inaczej wiele ludzi by zle zkonczylo. Chyba nic innego nie ma co dziala od razu. Wiesz, jedni jest miec stres, jakies tam.lęki, chodzic podminowanym, spac slabo. A inna sprawa miec permanentny stan ataku paniki lub depresje psychotyczna czy jakies tam inne jazdy. Ja gdyby nie benzo to bym zwariowala albo sie wykonczyla albo nie wiem co. Co nie znaczy, ze lakarze powinni ostrzec przed tym gownem i kontrolowac i w polepszeniu stanu dawac inne opcje leczenia a benzo odstawiac. Mi nigdy zaden lekarz nie proponowal.odstawienia. tylko prawie 20 lat temu psychiatra w Polsce powiedziala ze xanax i paro przy czym xanax dala tylko na 2 tyg i powiedziala, ze wiecej nie dostane bo uzaleznia. Pozniej zaden lekarz mi nigdy tego nie powiwiedzial az do 3 lat temu nowy psychiatra powiedzial, ze mam sie starac.odstawic bo to nie jest nic dobrego.

Hej kochana. Ja sie strasznie boje lekow co maja dzialanie na serce. Kiedys mi dali proprananol i sie zle czylam. Taka wbita w fotel. Ale jak mialam ostatnii w Polsce ten epizod walenia serca to dali mi dawke dla dziecka i tylko to mi pomoglo. Ale wiem przez co.przechodzisz. ja sie strasznie boje tabletek a jak mam atak lękowy czy atak paniki to juz calkiem sie boje nawet benzo cwiatki polknac co normalnie wale i nic nie czuje

Tak ale on nie jest uzalezniony od benzo. Chodzi do najelpszych lekarzy i zeby mu zaproponowali cos drogiego to by to kupil ale nie ma. Jedyne co to terapia ale nic mu nie daja te terapie. No i moze gdyby zostawil firme to by stres odszedl. Ale tego nie zrobi. Malo jest takich ludzi co potrafia stwierdzic, ze to co maja starczy im na zycie do konca zycia i nie musza pracowac. Maja inne zapotrzebowania. No i jak tu zostawic cos co daje dobra kase. Im wiecej kasy tym wieksze potrzeby. Zrobili USG i wszystko Ok. Dzis zalozyli mu Holtera do jutra musi nosic. I jutro proba wysilkowa. Kardiolog powiedzial, ze narazie nic nie bedzie mowil czy to stres czy co dopoki nie bedzie mial wszystkich badan. Dzis serce zwolnilo do 90 w spoczynku i cisnienie 140 na 100. Zobaczymu jutro.

Ja tez. Wlasnie o to mi chodzi.Wole jesc ziemniaki i suchy chleb. Wolalabym sie marwtic co mam jesc i co zjem jutro niz ta pieprzona nerwica, deprsje, biciem serca, strachem itd itp.

Dodam tak na marginesie. To co najbardziej potrzebne w zyciu to zdrowie i szczescie. Pieniadze tego nie daja. Ten kumpel jest bogaty. W sensie,.ze sra kasa. Jest ze Szwecji a teraz kupuje sobie wille za kilka milionow euro tu w Hiszpanii zeby miec dom na wakacje... Kilka milionow euro. No moze pozwolic sobie na prywtany szpital, psychologow ile chce itd itp. Ale zdrowia nikomu kasa nie zagwarantuje ani nie uchronila jego od nerwicy, zasranych atakow paniki. To gowno dopada kazdego.

I tak dobrze, ze przezwyciezasz. Dzis wiozlam kolege do szpitala. Od 3 dni puls ponad 100. Nie moze zrobic pare krokow bo zaraz mu brakuje powietrza. Ma historie atakow paniki. Bierze leki na nadcisnienie. Szybkie bicie serca tez miewal ale nie moze brac betablokerow. Jednak wczesniej nie mial zadyszek ani bolu w klatce. Ani nie zdarzalo sie zeby trwalo to 3 dni. Wiec chlop chcial do szpitala. I badz tu madry czlowkieku czy to problemy z cisnieniem i sercem czy nerwica? Ekg ok, badanie krwi ok. Tentno za szybkie. Zostawili go i jutro zrobia wiecej badan. Ciekawe czy cos wyjdzie z sercem lub cisnieniem czy to nerwica. Ja jak mialam raz na kacu taka jazde to nie przechodzilo caly dzien. Dopiero jak dali proprananol i hydroksyzyne to w koncu chyba sie supokoilo i zasnelam.36 godzin bylam bez snu. Nie do wytrzymania to gowno jest. Ja nie wiem co on ma zrobic. Ja sie tego strasznie boje. Tego walenia serca. Ale jak juz wezmie to samo nie przechodzi. Na szczescie na sertralinie nie mam tego narazie. No i alkoholu sie wiecej nie napije. To jest pieklo.

A tak apropo. Zastanawia mnie jaka agende ma ten film Helen. Helen ma depresje a Matilda borderline. Nie mowia w filmie na co choruje Matilda ale widac, ze to borderline. I ze niby co, ze elektrowstrzasy to jedyne wyjscie? Nie rozumiem przekazu tego filmu. Jak ktos obejrzy to niech da znac co mysli.

Wlasnie. Ja tez nie mam pragnien. Jedynym pragnieniem jest miec pragnienia i nie czuc tego cholernego smutku i bezsensownosci. Tej bolesnej pustki. Chcialabym sie cieszyc na wyjazd na wakacje. Ja sie nie ciesze niczym. Tylko robie rozne rzeczy jako cos do zabicia czasu aby dzien przelecial i tyle. Wegetacja. To samo slowo pasuje u mnie. Czuje sie jak roslina. I to z opadnietymi liscmi, wyschnieta i smutna. Nie naleze to tego swiata. Widze ludzi na ulicy i to nie jest moj swiat. Chcialabym sie czuc jak oni.

Dla mnie nie jest piekne. W tym problem. Ty nie masz depresji takze inaczej to wszystko widzisz.

Wiem. Pamietam jak pisales. Ja musialam uspic jedna sunie rok temu. Jak sobie z tym radzisz?

Ja tez nie mam sie czego uczepic. Szukam czegos. Kocham mame i psa. I ciagla mysl, ze pies ma 11 lat i przyjdzie dzien kiedy odejdzie. Te mysli mam ciagle w glowie i mnie dobijaja. I ze mamy tez kiedys nie bede miec. Wtedy dla kogo zyc. Dzieci nie mam. Moze nie dla kogo ale z takim bolem po stracie jak ja to przezyje. Masakra.

Moj tez ma mnie dosyc. Ale u mnie na odwrot. To ja chce spac sama i go troche unikam. Bo gdera ciagle a ja nie mam na to sily.

A dlaczego schodzisz? Ja jak schodzilam z antydepresantow to nie mialam takich jazd. Czulam sie dobrze i przy zmniejszaniu dawki tylko jakies zawroty, trzaski w glowie chwilowe. Depresja wracala po paru miesiacach. Z cala swoja moca. Ale nie od razu po odstawieniu albo podczas.

Kurde ale mamy przesrane. Ja nie mam lękow na sertralinie. Chociaz i to dobre. Za to deprecha. Ogladaliscie film Helen? Jest na zalukaj. Tak jakbym siebie widziala :((( Tyle ze jeszcze sie nie zabijalam. Ale czasem mysle, czy nie byloby to lepsze.

Czlowieku lecz sie na nerwice.

A jak dostaniesz to nie odpowiadaj. Zero. Zachowuj sie przez jakis czas jakbys ba serio miala go juz gdzies.

Nie. Ale ja odstawialam lorazepam. Nie xanax. Chociaz tez jest o.krotkim dzialaniu ale chyba nie az tak jak xanax. Ale jakie zawroty glowy? Przewracasz sie? Ja zawroty glowy mam przy antydepresantach. Ale nie jakos mocne i sie ich nie boje. Akurat na to nie wyrobilam sobie schizy hehe. Ja z tego co.wiem to jest tak, ze nie odstawiasz nastepnej dawki dopoki nie unormujesz sie na obecnej. Wiec skoro sie zle czujesz poczekaj pare dni az bedzie lepiej i wtedy znowu odstawisz. Szkoda ze mamy tylko te forum. Co ja bym dala miec kogos kto sie zna blisko mnie i w takich sutuacjach umialby do mnie przemowic. Bo jak mam napady lęku albo depresji to lekarzom nawet nie ufam.

Bo innych wyjsc z sytuacji nie ma. Nie wiem jakiej rady oczekujesz. No ja uwazam, ze jak chcesz z nim byc, chcesz zeby wrocil do ciebie, to sie nie mozna poddawac bo moim zdaniem nie mozna stwierdzic, ze on juz cie nie chce. Nie jest to jednoznaczne. Wiec pozostaja inne formy do wymuszenia reakcji. Takim zachowaniem jak do tej pory nic nie zdzialasz moim zdaniem tylko przedluzasz te męki. Ja juz ci pisalam, jak zmusic faceta do reakcji. Tymbardziej mi to pasuje do tego co mysle jak napisalas, ze wie, ze nie pojdziesz z innym itd. Poprostu sie bawi. I niestety ale duzo osob na jego miejscu sie by tak zachowalo. Bo dawalas mu popalic kiedy on za toba latal. Wiec jak zobaczyl, ze ma cie w garsci to ci odplaca. Rob jak chesz. Takim zachowaniem jak teraz doprowadzisz do tego, ze w koncu kogos pozna i wtedy ci powie Bye.

Boisz sie bo masz lęki. Normalny czlowiek sie nie boi zawrotow glowy. Kladzie sie i sobie lezy i czeka az przejda. Skoro juz masz sprawdzone, ze przechodzi jak dokladasz dawke to masz odpowiedz. Wiec nie dobieraj. Ja ci powiedzialam zebys dobrala abys sie przekonala czy po benzo przechodzi.

Tak ale nie widze checi do zrobienia tego co ktos ci radzi.

To przeczytaj jeszcze raz co ci napisalam i zrob tak. Skoro chcesz zeby wrocil. Bo skoro nie o porade to nie wiem po co tu piszesz.