Skocz do zawartości
Nerwica.com

chojrakowa

Użytkownik
  • Postów

    7 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chojrakowa

  1. wrazliwy, czuję to samo. Boję się odrzucenia, boję się, że jestem zabawką, boję się, że jestem niewarta jego, boję się o niego, boję się, że mnie zostawi, boję się, że nie dam sobie rady, boję się, że za bardzo się angażuję - chociaż patrząc z boku nie powinnam tak czuć, chodź czuję. Wiele sobie dopowiadam, głowa wymyśla mi niestworzone czarne scenariusze. Mimo wszystko trwam, nie wiem jak dług wytrzymam, boję się, że za wiele oczekuję. Ale chwilowo chyba właśnie to trzyma mnie przy życiu. Zaangażowanie u mnie to strach (jak wszystko tak nawiasem mówiąc), u ciebie jak widzę też. Cóż, jeśli nie pociesza cię fakt, że ktoś boi się tak samo, albo nawet bardziej niż ty, to niestety nic inneg nie mogę ci poradzić, sama sobie nie radzę. Trzymaj się
  2. Roberrrto, dobrze, że wyszedłeś w ogóle. To na plus. Pieprzyć fajki, ja też jaram jak smok, sam wiesz. Krwiopij, przytulić tylko mogę. Jeśli wiesz, że coś może cię wyprowadzić jeszcze gorzej z równowagi, nie czytaj. Chociaż nie wiem ile jest warta moja rada
  3. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    kogoś musi... poprosić mamę, żeby mnie pilnował, co bym nie zwymiotowała pizzy, która będzie na obiad i umierać wewnętrznie, czy liczyć na siebie i w razie czego się ratować? Zaznaczę, że więcej leków już wziąć nie mogę dziś...
  4. chojrakowa

    X czy Y?

    gorąca herbata, najlepiej z mlekiem herbata z cukrem czy gorzka?
  5. Zgadzam się. Ostatecznie jak się skreślasz albo palisz jaranczo to chociaż MNIEJ WIĘCEJ masz pewność co tam w środku siedzi. A tu to jakaś pieprzona loteria.
  6. chojrakowa

    X czy Y?

    Pie rdolnij o ścianę, a resztki wdepcz w ziemię, będzie optymalnie. jak ci źle płaczesz czy nie?
  7. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    oj, lepiej nie ja właśnie jadę do stajni, gdzie wszyscy patrzą się na mnie jak na wykręta, taaaaaa co wyszła z wariatkoooowaaaa. Jakieś pomysły (prócz benzo) jak nie zwariować?
  8. Będzie dobrze, leć do psychologa, w gruncie rzeczy powinieneś chyba od niego zacząć, ale pierdolić to, ten czasownik wraz z biegiem czasu i postępem choroby traci na znaczeniu. Myślę, że o wiele bardziej pomoże ci porządna terapia, niż leki, chociaż z tego co mi wiadomo ten singopam stosuje się raczej krótkotrwale i chyba doraźnie - na lęki i zaburzenia snu, ale mogło mi się coś popie rdolić. Terapia terapia terapia, bo kto wie, może zaczynasz się gubić na poważnie, ale niekoniecznie trzeba zaczynać od farmakologii. brokenwing, proszę cię, no proszę. Ty się martwisz o mnie? Teraz to ja się martwię i boję, boję jak cholera. Jak będziesz na forum napisz mi pw, że wszystko w 'normie', bo nadal mam nadzieje, że tak będzie. Do kompa usiądę pewnie dopiero wieczorem znów, będę miała o czym myśleć chłopie. Trzymaj się
  9. chojrakowa

    Skojarzenia

    rodzina - niepokój
  10. chojrakowa

    Na co masz ochotę?

    Zaraz idę rzygać i mam ochotę, tak naprawdę mam ochotę, żeby pękł mi przełyk albo żebym sie tym udławiła. Amen edit: nie pękł skurwiel i nie udławiłam się
  11. Boże, a już miałam nadzieję, że zjem coś słodkiego z przyjemnością i nie zwymiotuję... Dupa blada, chojrakowa, jesteś nikim, kurewskim, nic niewartym zerem.
  12. Oj z tym topamaxem to bym nie wybiegała - z ostatniej rozmowy z nową psychiatrą dowiedziałam się, że należy go stosować bardzo ostrożnie, bo skutki uboczne są paskudne - oczywiście nie każdy je ma, ale np ja miałam oczywiście to szczęście. Po topiramacie pogłębiła mi się nerwica, i depresja a na dodatek ta ostatnia 'przeskoczyła' w psychotyczną. Ja topamaxu nikomu nie polecę, no ale to też tylko moja opinia.
  13. chlorprothixen 30mg elicea 20mg cloranxen ok.20-30mg, w zależności jak bardzo chujowy mam dzień
  14. chojrakowa

    Skojarzenia

    ojezusmaria, no ostatnie co by mi się skojarzyło ze szczęściem to dzieciństwo dzieciństwo - obowiązki
  15. chojrakowa

    Skojarzenia

    normalność - szczęscie
  16. chojrakowa

    Na co masz ochotę?

    Na papierosa, i właśnie zaraz pójdę zapalić.
  17. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    tak, cudowna jak dla mnie a ty?
  18. miniSD, i jeszcze raz KURWA. Ja nawet się nie biorę, zawsze jakaś przyjemność, albo chociaż jej złudzenie.
  19. Tak, zgadzam się z Dean, ja też pooddalałam się od większości ludzi o mile, walczę aktualnie o swój związek. To strach bardzo trudny do opanowania, przynajmniej dla mnie.
  20. Cóż... boję się nawet tego wypowiadać, ale mam gdzieś tam nadzieję, że każdy koszmar kiedyś się kończy. Może i mój się skończy, i będę ŻYĆ, a nie wegetować? Mniejsza. Ja żyję dla innych, żeby ich nie krzywdzić, zresztą samobójstwo to poważna decyzja, której nie jestem w stanie podjąć, także zabijam się na raty.
×