Skocz do zawartości
Nerwica.com

chojrakowa

Użytkownik
  • Postów

    7 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chojrakowa

  1. chojrakowa

    Co teraz robisz?

    Panna_Modliszka, prawidłowo Napisz koniecznie co ci tam doktorek powie żabko.
  2. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    Panna_Modliszka, nie wiem, ale morfologia zdechnie. plany na dziś?
  3. chojrakowa

    Co teraz robisz?

    Panna_Modliszka, może to któryś z leków? Ja po topamaxie i zotralu miałam CODZIENNIE po kilka, baaaardzo obfitych. To nie jest normalne.
  4. chojrakowa

    X czy Y?

    niemądry, przyjedź do mnie, uduszę cię za te słowa próbować i parzyć się czy unikać rozczarowania?
  5. chojrakowa

    Skojarzenia

    jest passe - solarium
  6. chojrakowa

    Co teraz robisz?

    Próbuję nie zwymiotować. Mam taki lęk, że aż mi się żołądek wywala.
  7. chojrakowa

    Na co masz ochotę?

    ja też... I chciałabym znaleźć ładowarkę, bo jestem odcięta od telefonu.
  8. chojrakowa

    Skojarzenia

    bogactwo - willa z basenem
  9. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    ja już palę chyba ósmego czego się tak boję do cholery?
  10. chojrakowa

    Izolacja od grupy

    El Chupacabra, aż się uśmiechnęłam
  11. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    wszystko jedno gdzie, byleby bez głowy jak samopoczucie?
  12. Od rana przebrzydły wolnopłynący lęk. Tak się boję, że się duszę - ale nie panikuję. Nie histeryzuję. Nie płaczę. Szczęście w nieszczęściu..?
  13. chojrakowa

    Przytulanki w offtopie.

    niemądry, mój odruch wymiotny bardzo słaby jest, mówię ci - lata rzygania swoje robią, ale i plusy są, nie powiem niemądry,
  14. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    multimedia na co masz ochotę?
  15. maniaa123, ja mam wrażenie, że wszyscy się gapią JAK ŻRĘ Nie wiem sama, jak jeszcze mój K coś wcina to mnie po prostu ściska gdzieś w środku i NIE MOGĘ się zmusić, żeby nawet jedną frytkę zjeść... zwykle. Dziś się udało.
  16. maniaa123, chorowałam na anoreksję restrykcyjną, później bulimiczną, później epizod bulimiczny a teraz... sama nie wiem. Jestem zaburzona w tym kierunku na pewno, ed.
  17. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    już jadłam, jabłko i kawałek naleśnika podtrzymuje moje pyt z poprzedniego posta
  18. Zjadłam trzy frytki w McDonald's, przy ludziach, z moim K oraz poczułam złość.
  19. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    różnie, ale na mieście nie umiem nic zjeść czy ciebie też brak doła... dziwnie przeraża? ze skoro nie jest aż tak źle, albo jest ok, zaraz/jutro będzie Wielki Kanion...?
  20. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    kaliber 44 albo soad co dobrego dziś jadłeś?
  21. niemądry, nawet nie wiesz jaką będę miała rozkminę, że zrobiłam mu awanturę o jedno piwo... O drugie właściwie Wiem, ręce opadają... [Dodane po edycji:] Pociąg ma godzinne opóźnienie, a mnie telefon wysiadł. Dostanę zawału.
  22. O jeny. Będzie powieść. POKŁÓCIŁAM SIĘ Z K, kurwa, no wydzieraliśmy się na siebie z 20 minut o głupie piwo. Oczywiście ja robiłam problem bo jak inaczej... Sporo nerwów mnie to kosztowało, jego zapewne też, ale wiecie co? Pierwszy raz od wielu miesięcy poczułam złość. Ból też, smutek, rozżalenie ale i złość. To dziwne uczucie, zupełnie nowe i obce, ale...jest. Anyway, wzajemny krzyk doprowadził mnie do łez, rączki mi opadły i... odpuścił. Przeprosił, przytulił. Bardzo wiele złego powiedziałam, może zbyt wiele. Ale dziś na każdym kroku starał mi się udowodnić, że coś znaczę. Może znaczę? Bardzo go boli, że mu nie ufam, i nie zmienia niczego fakt, że nie ufam nikomu, chociaż jeśli w ogóle komuś to chyba właśnie jemu. Pojebane to. Martwię się o niego jeszcze bardziej, norma, smutna norma. Właśnie wypuściłam go na przystanek... Powiedziałam też matce. Cóż... Jej chyba już nic nie zdziwi. Przepraszam, że się tak rozpisałam, ale dzisiaj pierwszy raz od wielu dni byłam przez chwilę spokojna, przytulona do mojego K, bez łopoczącego serca. To też ostatnio rzadkość, a dziś się udało.
×