Skocz do zawartości
Nerwica.com

chojrakowa

Użytkownik
  • Postów

    7 765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chojrakowa

  1. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    Mnie? Drobne przyjemności na pewno, chyba że skoczę z balkonu w napadzie histerii jakie plany na wieczór?
  2. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    nie, pożyczka będzie dobrze?
  3. Wynajmę mieszkanko, dopiero koło września przyszłego roku. Już od dawna o tym myślałam i szczerze mówiąc cieszę się, że terapeutka też się cieszy. Mama przytaknęła, nie ma nic przeciwko, nigdy nie miała. Krzepiące to czy nie, najważniejsze, że problemów nie robi.
  4. Właśnie przyjechałam do domu po terapii. Znowu zasrany ludzik, którego kiedyś rysowałam i znowu płakałam jak dziecko. Zawsze jak go wyciąga wiem, że będzie ciężko. Znalazłyśmy za to tymczasowy cel terapii - wyprowadzka, do której muszę się przygotować, zadbać o siebie, dla której mam się starać. Nie dla kogoś, tylko przez tą wyprowadzkę pośrednio dla siebie. Dowiedziałam się też, że moje stosunki z matką i ich wymiar niekoniecznie są moją winą. Że ona widziała, jak wiele złości jest w niej - złości za moje zaburzenia, niespełnione oczekiwania... To smutne. I zdałam sobie sprawę jaka jestem przewidywalna - nawet w sprzątaniu. Sprzątam jak oszalała, wręcz paranoicznie przez jakiś okres, a kiedy już nie daję rady utrzymać IDEALNEGO porządku, doprowadzam chałupę do stanu saj-gonu. Ciężko było. Ale cieszę, się, że poszłam.
  5. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    Zdycham jakieś ambitne plany na dziś?
  6. mimi1982, wierz mi albo nie, ale chojrakowa wie co czujesz. Bardzo dobrze wie, bo czuje tak samo. Trzymaj się babo jakoś... a jak coś pisz do mnie - jak tylko będę w stanie to pomogę.
  7. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    ano jak samopoczucie?
  8. Agnieszka_1988, leć leć. Razem raźniej.
  9. Dno, trzy metry mułu i wodorosty. Dlaczego zawsze, kiedy pojawiają się dobre emocje, później następuje koszmarny zjazd? I dlaczego do ku.rwy nędzy to nie działa na odwrót?
  10. Niestety - na mnie chlorprothixen nic a nic nie działał. Mniejsza. Dzień spędzony z K. Ciepło, szczerze, ciekawie . Była rozmowa, było przytulanie, był seks, był spacer. Zjadłam nawet swój pierwszy obiad z nim - co prawda trzęsłam się jak galareta i jedzenie stawało mi w gardle, ale po raz pierwszy to pokonałam. Wróciłam w swoją pustkę, w swój koszmar. Swój ciasny wymiar bezsensu, cierpienia i rozpaczy. Dlaczego...?
  11. chojrakowa

    Nawroty

    znam to uczucie skarbie jak coś to pisz do chojrakowej kochana
  12. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    JA JESTEM, JA zdefiniować sobie takie szczęście, żeby było osiągalne to był dobry dzień?
  13. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    Korba, nie, nawet jak padam na ryj, to nie śpię albo za dużo albo wcale nosisz w domu kapie czy popierdzielasz w skarpetkach? Korba, nie martw się, ja trzymam dwa psy w mieszkaniu w bloku. jestem bardziej zła.
  14. anakonda, babo, a do Anusi już niełaska napisać co tam jak tam? A ja rzygałam po raz drugi. I znowu nie zdechłam.
  15. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    nie, zupełnie nie pyt jak z poprzedniego mojego posta
  16. tuco, ja też mam żal. Za mało się staram. Za często upadam i właściwie się nie podnoszę. Płakać mi się chce. Kolejny raz żałuję, że nie zdechłam nad kiblem i że ktoś po prostu nie wyniósł mojego bezwładnego ciała i nie płakał nad nim. Takie właśnie mam wizje. Zachcianki. Marzenia.
  17. Kokonik, pewnie taaak, pracuję nad zrozumieniem tego wraz z terapeutką bo - żeby było śmieszniej - ja uważam, serio, że po prostu taka jestem. Słaba. Jak masz okazję to uciekaj, byle gdzie. Gorzej chyba nie będzie...? Niedobrze mi jakoś, tak swoją drogą...
  18. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    a dlaczego miałbyś czuć się źle? jasne, że tak jeśli zniknę to skrzywdzę kogoś bardziej niż zostając?
  19. Kokonik, skarbie, z Takich wyzwisk, niby małych słów, rodzą się wielkie problemy - ojciec wyzywał mnie od dziwek, kur.ew i tym podobnych (ogólnie ladacznic). I jestem jaka jestem przez to. Poza tym, kumpela - tak, pizza - nie. Jestem grubym paskudnym słoniem. Zwymiotowałam tyle z tej pizzy ile zostało w moim żołądku (oczywiście w mieszance z krwią), ale mało, mało... zjadłam więcej. Znów mam ochotę zacząć się przeczyszczać. Nie mogę wyglądać jak ciężarna, a tyję, ciągle tyję. Boże, błagam...
  20. Kumpela wpadła do mnie z pizzą. Masakra. Niech ona już idzie, chcę to zwymiotować...
  21. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    słodką i z mlekiem, najlepiej maxwell house delikatny smak albo coś w tym stylu - aczkolwiek ostatnio ciułam grosze na pojedyncze saszetki, także się nie wypowiadam w czym śpisz?
  22. chojrakowa

    zadajesz pytanie

    taaaaak jaką kawę pijesz?
×