lady_butterfly, nie, to niemożliwe. NIE MOŻLIWE. I nie sądzę, żeby którykolwiek z tych psów był chory na wściekliznę, dlaczego to z góry założyłaś babo kochana?
BOŻE.
Jestem najbardziej samotnym, wściekłym, rozżalonym, opuszczonym, zaryczanym, beznadziejnym, bezsensownym, bezproduktywnym zerem.
Bez szans. Bez miłości. Bez opieki. Bez troski. Bez zainteresowania.
I w dodatku GRUBYM.
Nie mogę się na siebie patrzeć, nie mogę się dotykać, brzydzę się tego cielska
Błagam, niech mnie ktoś utuli...