Skocz do zawartości
Nerwica.com

korres1

Użytkownik
  • Postów

    693
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez korres1

  1. witaj w klubie. Nie wiem czy o to Ci chodziło, ale Twoje posty wywołują niezmiennie mój uśmiech. Może dlatego, że sama mam słabość do angielskich pubów. Oni jednak się umieją bawić, ech... A mieszkasz na wsi czy w mieście? To Dartford to chyba jakaś dziura, cosmi się wydaje?
  2. Witaj Nie wszyscy są tutaj bardzo młodzi - ja się zbliżam do 30. Mam jednak wrażenie, że chory na depresję 18-latek jest bardziej dojrzały niż ludzie w moim wieku albo i starsi. To jakoś naznacza, się poważnieje. Jak to się mówi? Cierpienie uszlachetnia, hehe. pzdr
  3. Mam dokładnie to samo. Ostatnio rozstroił mnie nerwowo jeden telefon od znajomego, w którym padło jedno nieostrożne słowo.... I ryk przez cały wieczór w poduszkę. Innym razem koleżanka z pracy delikatnie mnie zbeształa. Chciałam tylko pójść do domu, schować się pod łóżko i umrzeć. Dokładnie rozumiem co to za syf. Trzymaj się, iman.
  4. spróbuje poszukać pracy. Zazdrość przestaje dręczyć tak bardzo, gdy masz głowe i czas zajętą innymi ludźmi i sprawami. Musisz jakoś wyjść ze skorupy, znależć własne towarzystwo, uniezależnić się od męża finansowo i psychicznie. Spróbuj.
  5. korres1

    Rozmowa

    oj Gusiu dhhoga, rozumiem i współczuję. Swoją drogą to nie wiem czy rozmawianie i pytanie jest dobrą metodą. Zapytani wprost o rzeczy typu: lubisz mnie? ludzie rzadko są szczerzy. Wiem , bo często pytałam o podobne rzeczy i otrzymywałam wymijające odpowiedzi. A potem miałam do siebie niesmak, bo przecież powinnam się dawno kapnąć, a ja tu cyrki z odpytywaniem wyprawiam...
  6. chyba jednak mimo wszystko PO. Mam moralniaka, bo w poprzednich wyborach nie głosowałam i wygrał PiS. Myślę, że pośrednio Bóg mnie chciał pokarać i cos przez to powiedzieć.
  7. korres1

    EEH MARZENIA...

    Do Uzbekistanu pojechać i Rumunii. I pozbyć się lęku, ale to chyba oczywiste.
  8. A ja znam księdza, co chodzi piechotą i policjantów, którzy znają filozofię. Kwestia punktu widzenia.
  9. hihihihihiiii... A co to za samochód, pewnie maluch? I co to jest łapa mocująca? Ja na razie jeżdżę tylko tramwajem. Ale tam też zdarzaja się przygody. Np. kiedyś był korek i wysadzili nas między jednym a drugim przystankiem, żebyśmy już doszli se na nogach. Ech, przygoda
  10. korres1

    ***SNY***

    Kiedyś uciekałam ciemną ulicą przed gestapo, innego razu przed gangsterami. W dzieciństwie powtarzał mi się kilkukrotnie ten sam sen. Stoje przy takim wysokim betonowym płocie, za którym rosna jakieś drzewa, park albo co. Naprzeciw mnie facet w tekturowej masce lwa. Potem jest już samo zwierzę- lew. Biegnę wzdłuż płotu drażniąc go patykiem, aż nagle... płot się kończy. Nie wiem czy to nie z jakiegoś filmu.
  11. Może dlatego, ze za pomocą pisanych słów jestesmy w stanie wiecej wyrazic niż samą mową...... A może dlatego że czaRNO NA BIAŁYM WZBUDZA NASZĄ jakies takie bardziej nabożne podejście, nie sądzisz? O cenzurze pisałam, bo to prawda, ale to cenzura nie tego co myślę, ale samej formy. Hmmm kto wie, może ktoś zachwycony moją błyskotliwością zakocha się we mnie - przez net??
  12. korres1

    Muzyka na sylwestra :D

    na tego typu imprezach świetnie sprawdzają się kiczowate kawałki zespołów typu Boney M., Donny Summer, Madonny, Abby... także dla małolatów.
  13. hej A więc to prawda że psy nie znoszą listonoszy? Ja jestem psiarą i trudno mi w to uwierzyć.
  14. Hihi. Ja też miewałam poetyckie okresy. Żeby Ci tak głupio nie było IK, to zacytuję coś, co wygrzebię ze starego pamiętnika. To również 16 lat, czyli chyba najgorszy moment w życiu każdego nastolatka. Zycie moje to pusta ulica zimna, ciemna i pełna latryn ludzie się boją przechodząc tędy gnani wściekłymi pędami wiatru wnętrze moje to czarna jama nikt nie odważy się przynieść lampy chociaż dla światła jest tyle miejsca teraz jest ciemno: otwieram usta krzyczę i krzyczę lecz nikt nie słyszy choć widzę ludzi tłumy się kłębią mijają mnie idąc w kompletnej ciszy Co do kłopotów sercowych. Po trzyletnim związku jestem sama od ponad trzech lat (nie licząc krótkich chwil niepoczytalności). Niby jesteśmy dobrymi znajomymi, on mnie czasem odwiedza (mieszka b. daleko), ale mimo narzuconej sobie politycznej poprawności, doprowadza mnei do szału, ciągle narzeka jaki to on nieszczęśliwy etc. A kiedy QR... był ze mną to na 1 miejscu byli zawsze koledzy, teraz też są. Och, no, ciągle mnie to złości i jestem zła na samą siebie że tyle trwałam w takim bagnie. PO tamtym jestem kompletnie rozbita, do dziś.
  15. Ohyda. A przecież mogło się toto dostać przez skórę policzka do krwi, a potem... i kłopot gotowy dla twej Bogu ducha winnej siostry
  16. korres1

    ulubiony aktor/aktorka

    W "Mechaniku" był taki chudziutki, że bałam siuę, że się złamie na pół. A "Batmana" nie widziałam. Krytyka zdeczko go zjechała, choc nie dlatego nie poszłam na film. Zobaczyć CB w obcisłym trykocie - mmmm...
  17. Kiedy chgodziłam do podstawówki, to palaczy (uwaga) wytykało się palcami, a "kurwa mać" wymawialiśmy z zabobonnym drżeniem. Ech, stare dobre czasy...
  18. Oj tak. A takie farbowane z Czechosłowacji kiedyś były (miękkie), które barwiły... wiecie co. Ja nie cierpię wiosny i ptaszków, które wtedy świergolą. I zupy gulaszowej gorący kubek Knora. Fuj!
  19. Kiedyś też tak myślałem, wkońcu mnie zniszczyły. No myślałeś, ale przecież facet nie może dobrze poznać kobiety, tak jak i kobieta nie rozumie mężczyzn. Mam paru bardzo dobrych znajomych facetów i wydawało mi się, że nic mnei nie zaskoczy... A potem dałam se spokój z tym rozumieniem. Co to znaczy że kobiety Cię zniszczyły? Nieszczęśliwa miłość czy dom pełen kobiet i toksyczne dzieciństwo (wybacz jeśli jestem wścibska).+- [ Dodano: Nie Paź 29, 2006 4:13 pm ] jak najbardziej. Myślę, że mjesteście (mówię to bez ironii) poddani opgromnej presji jeśli chodzi o schematy zachowania męskiego i niemęskiego. Ktoś, kto je przełamuje, musi być odważny. Tak na marginesie, to kobiety z tą presją mają podobnie. Tylko że w ich przypadku chodzi raczej o potrzeby hmm... natury fizycznej. Źle jest widziane by o nich mówić. [ Dodano: Nie Paź 29, 2006 4:15 pm ] niezly styl. publikujesz?
  20. no tak gdzieś słyszałam że rozmary murzyńskie są ogrommmmmnnnneeee p.s. przypomniało mi się w TV była o tym audycja ( o tych rozmiarach murzyńskich ) Nie jest to do końa prawdą. Mam na tyo parę dowodów z bardzo pewnych źródeł...
  21. No coś Ty, a plus 20 stopni i spadające liście(złoty kobierzec liści jak to się mówi...)? Pomyśl sobie, że inni, tj. w innych krajach takiej jesieni nie mają. Np. w takiej Tunezji. Tak na marginesie - to pseudo to jest od tej Iman, która poślubiła tego Davida?
  22. Może mieszkasz w okolicach Olsztyna? No właśnie nie. Ale dużo jeżdżę po kraju :)
  23. korres1

    Suchar na dzisiaj :)

    Noi właśnie nie, wystarczy palić. Choć kiedyś w jakimś programie satyrycznym (nie wiem czy to nie był Komiczny Odn\cinek Cykliczny, czyli nieodżałowany KOC w Dwójce) pojawiła się oferta dla zabieganych i zapracowanych palaczy: papierosy o smaku: kurczaka z frytkami i surówką labo schabowego z kapustą i ziemniakami...
×