Skocz do zawartości
Nerwica.com

love_caffeine

Użytkownik
  • Postów

    224
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez love_caffeine

  1. Ja mam 23 lata i też będę pierwszy raz na spotkaniu (o ile nic mi nie przeszkodzi), więc szykujcie się na dwie darmowe kolejki.
  2. nie wmawiaj sobie tego że jesteś masochistką! Masochizm – rodzaj zaburzenia preferencji seksualnych, w którym jednostka odczuwa podniecenie seksualne w sytuacjach, kiedy zadawany jest jej fizyczny i psychiczny ból lub gdy jest poniżana. (Wikipedia) to że cięcie się przynosi ulgę jest potwierdzone z biologicznego punktu widzenia, to nie znaczy że jesteś jakaś spaczona... mnie uspokaja palenie, chociaż wiem że to niszczy mój organizm. czy to znaczy, że jestem masochistką? chyba nie, prawda? Mnie też uspokaja palenie, ogólnie wszystko co szkodliwe i niezdrowe. Ok, więc nie jestem masochistką, bo podniecenia seksualnego przy tym nie odczuwam.
  3. Ale obcinanie włosów, szczególnie pięknych, spotęguje ból psychiczny, a ja potrzebuję fizycznego zamiennika. Chyba jestem masochistką.
  4. Było, czyli już tego nie robisz? Jak mam z tym skończyc?
  5. Ja łatwo wpadam w nałogi... nie wiem jak przestac robic sobie krzywdę, chyba najpierw postaram się uleczyc duszę...
  6. Też lubiłam "Z archiwum X", pamiętam jak się bałam tego serialu jako dziecko, teraz oglądam od nowa. Z sentymentu do Duchovnego zaczęłam oglądac "Californication" i się wciągnęłam. :)
  7. Moim zdaniem gra aktorska jest na wysokim poziomie, szczególnie Hugh Lauriego, ale szanuję Twoje odmienne zdanie. Wydaje mi sie, że akurat w tym serialu to nie medycyna jest najważniejsza, ale stosunki między postaciami itd.
  8. Ocenianie serialu po kawałku jednego odcinka? Hmm...Ja uwielbiam go za sarkastyczny humor i ogromną inteligencję, a także niekonwencjonalne podejście do pacjentów. Oglądam od lat i nie zamierzam się wstydzic. :)
  9. Ja uwielbiam seriale, ogladałam ich mnóstwo, ale moje ulubione to: - Supernatural, - Grey's Anatomy, - Dexter, - True Blood, - i oczywiście najlepszy - Dr House :)
  10. Ale to nie chodzi o karanie siebie (przynajmniej u mnie), ale o zastąpienie chociaż na moment bólu psychicznego fizycznym. Czy od tego można się uzależnic? Bo mi chyba niewiele brakuje, ciągle o tym myślę...Wczoraj znowu nie wytrzymałam i się pocięłam...
  11. Cholera znowu to zrobiłam, a tak ładnie się goiły... Jestem słaba i głupia.
  12. Ja po Seroxacie śpię cudownie, gorzej, że strasznie długo... Zmian w libido nie zauważyłam, więc to chyba sprawa indywidualna. Ale czemu rozmawiamy tu o masturbacji? Nie za duży off-top? :) Pytałam czy drink albo dwa mi nie zaszkodzą podczas leczenia? Ktoś mógłby mi poradzic w tej kwestii?
  13. Każdy najmniejszy stres wpędza mnie w koszmarny stan, nie wiem czy długo to zniosę, do tego jestem taka zmęczona...
  14. No to z używek u mnie jeszcze kawa, zgodnie z nickiem. :)
  15. Na mnie fluoksetyna szybko przestała działac... Mam nadzieję, że z paroksetyną będzie lepiej. Czy po Seroxacie można pic alkohol? Nie chodzi mi tu o chlanie na maksa tylko o parę drinków.
  16. Podobno jak się zapali w dobrym nastroju to będzie tylko lepiej, ale w przeciwnym wypadku może to się zakończyc katastrofą...Na razie będę się trzymac fajek. :)
  17. Ja też się boję spac jak jest ciemno, zasypiam nad ranem, około 4 jak się robi jasno.. Nocą męczą mnie najgorsze lęki..
  18. Mi się wydaje, że nie ma świata w którym nie istnieje ból...Niektórzy twierdzą, że istnieje w snach, ale ja mam głównie koszmary...Jakaś epidemia smutku panuje. Myślałam nawet żeby zacząc palic trawkę, ale nie wiem czy to dobry pomysł, bo jak spotęguje lęki to nie odpowiadam za siebie...
  19. Ja uważana byłam za wesołą, aktywną osobę, pełną pasji (i taka jestem w chwilach gdy deprecha odpuszcza), ale po tym jak próbowałam się zabic opowiedziałam bliskim o mojej Mrocznej Stronie, nie miałam siły udawac, że jest ok... Wiem, że i tak nie zrozumieja, ale liczę, że zaakceptują mnie z całą moją ciemnością. Już od paru dni się nie tnę, ale kusi straszliwie, chyba tylko próżnośc mnie powstrzymuje. galazka_jabloni bądźmy twarde i nie dajmy się żyletce. :)
  20. Moi znajomi uwierzyli, jak im pokazałam blizny na nadgarstkach. Do szału doprowadza mnie chwilowego obniżenia nastroju (chandry) depresją, to prowadzi do wielu nieporozumień. My chorzy często dobrze się maskujemy, potem zadziwiamy wszystkich pokazując co się naprawdę kryje pod tym "uśmiechem"...
  21. love_caffeine

    Muzyka...

    A ktoś z forumowiczów słucha Muse? To moja ukochana kapela, ich muzyka płynie w moich żyłach. :) Jedna z moich ulubionych piosenek z niezapomnianego występu na Wembley:
  22. To ja też się zgłaszam jako chętna, tylko nie 15 bo mam wizytę u psychiatry. :)
  23. Moja deprecha też przychodzi i odchodzi, ale nawet jak jest ok, wiem, że czai się i czeka na okazję, żeby zaatakowac (najczęściej w stresujących sytuacjach). Wiem, że sama sobie nie poradzę, dlatego leczę się (leki + psychiatra) i każdemu to polecam, ważna też jest diagnoza - może dolega nam coś innego niż nam się wydaje. Więc retro do psychiatry marsz, może znacznie poprawic jakośc Twojego życia. :)
  24. Wiek to tylko cyferki, ważne to co w duszy, a pod tym względem wszyscy jesteśmy podobni...I nie sądzę, żebyś sobie coś wymyślała.. galazka_jabloni no tak to jest problem, dlatego ja też mieszkam w domu z rodzicami...
  25. Czemu gówniara? Rodzice chyba nie muszą wiedziec?
×