Skocz do zawartości
Nerwica.com

Badziak

Użytkownik
  • Postów

    1 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badziak

  1. Badziak

    Smutne zycie

    A zmiana szkoły nie wchodzi w grę?
  2. CHAD - choroba afektywna dwubiegunowa Poczytaj sobie.
  3. Ja 37,5mg odstawiłam z dnia na dzień. Przez jakiś tydzień miałam 'prądy', zawroty głowy, totalne zmęczenie i słabość ciała. Nie było tak tragicznie, ale brałam wenlę tylko miesiąc. Odstawianie wypadło mi na okres wigilijno-świąteczny. Gorzej jak ktoś w okresie odstawiania musi chodzić do pracy/szkoły i brał ten lek dłuugo.
  4. Haha Niech autor wątku robi swoje, jeśli tak chce. Ja ankietę wypełniłam i nie będę się za to samobiczować. Lubię robić takie rzeczy.
  5. Coś Ty! Przecież każde dziecko, a już tym bardziej 16-letnia kobieta ma prawo do intymności! A zachowanie Twojej mamy zdecydowanie odbiega od normy.
  6. http://www.forumpediatryczne.pl/txt/a,3174,0,Rozw%C3%B3j%20seksualno%C5%9Bci%20dziecka W dolnej części artykułu.
  7. paradoksy, odpowiedziałam na tę konkretną reakcję Kasiątka na kontrowersyjne zabawy u dzieci. Chyba oczywiste jest dla wszystkich, że zachowanie tej mamy normalne nie było i do tego się nie odnosiłam w swojej wypowiedzi. Chyba że tak. Ja się interesowałam tymi sprawami cały czas, tylko ewoluowało to w kierunku zainteresowania płcią przeciwną. Może byłam dziwnym dzieckiem.
  8. Badziak

    Smutne zycie

    Żeby być nieklasyfikowanym musisz mieć 50% nieobecności. Jeśli będziesz tego pilnował i chodził np. co drugi tydzień to będzie ok. Bylebyś zaliczał wszystko (sprawdziany) i nie miał jedynek. No i licz się z tym, że nauczyciele nie będą Cię darzyć sympatią i z przyjemnością wytkną Ci nieobecności przy każdej okazji. Robiłam tak w liceum i było znośnie. Nie wiem jak jest w gimnazjum, bo w końcu jest obowiązkowe, w odróżnieniu od szkoły średniej, więc dowiedz się czy nie ma innych konsekwencji. Innego rozwiązania nie widzę skoro testy w poradni wyszły ok. A właściwie co jest grane? Jesteś gnębiony przez rówieśników?
  9. Przecież dzieci też odczuwają potrzeby seksualne. Już w bardzo młodym wieku zaczynają interesować się nagością, dotykają swojego ciała, porównują swoje narządy z narządami innych dzieci. Zazwyczaj rodzice wtedy panikują, reagują wstydem czy potępieniem, ale w każdym poradniku typu 'jak wychowywać dziecko' znajdziecie o tym rozdział. Dzieci się tak 'bawią' i nie widzą w tym nic złego. To część poznawania świata. Jako dziecko też bawiłam się w wiązanie i pseudo gwałty. Zabawa w doktora też nie była niczym nienormalnym. A w 4 klasie podstawówki całowałam się z koleżanką. Już Freud pisał o fazie fallicznej, kiedy to dzieci 3-6 lat interesują się narządami płciowymi i zaczynają eksperymentować.
  10. Możecie jakoś przybliżyć obraz tego zaburzenia? Opisać jakie mieliście objawy? Z tego co wyczytałam, zaburzenia schizoafektywne to taki CHAD (ze wskazaniem na górkę/dół) z omamami i urojeniami, tak?
  11. To nie jest żaden wyznacznik. Jestem hetero, a podniecają mnie filmy z kochającymi się dziewczynami. Uważam kobiece ciało za bardziej podniecające niż męskie. Co nie zmienia faktu, że kocham na zabój mojego faceta i mimo że miałam pewne doświadczenia z dziewczynami, to nie ciągnie mnie do tego i nie jestem bi czy less. Wszystko jest względne. Zresztą fantazje fantazjami. Jeśli oglądam BDSM w wersji light albo trójkąty (dwóch mężczyzn i kobieta) i w jakiś sposób mnie to podnieca to nie znaczy, że kręciłoby mnie to w łóżku czy że mam zamiar tego spróbować. Nigdy w życiu.
  12. Tak. Po wenlafaksynie miałam bardzo intensywne myśli samobójcze z dużą skłonnością do realizacji (taka odwaga wcześniej była mi obca) i towarzyszyła mi straszna nerwowość, wybuchy płaczu itp. Po miesiącu i kilku tyg. odstawiłam. Może za krótko brałam. Teraz od dwóch miesięcy jestem na sertralinie. Mam trochę lepszy humor, ale nic ponadto. Dalej ciężko mi się zabrać do czegokolwiek, mam lęki, niepokój itp. Escitalopram był idealnie trafiony w moim przypadku. Wszystko poza lękami ustąpiło. Doświadczyłam dużej ilości energii, świetnego humoru, radości życia, paradoskalnie WZROSTU libido. Do escitalopramu próbowaliśmy dołączyć bupropion (Wellbutrin), ale dawał te same beznadziejne efekty co wenlafaksyna. Nerwowość, nasilone lęki, myśli samobójcze i takie tam. Pewnie wszystko przez noradrenalinę. Jeśli uda mi się namówić psychiatrę to zmienimy sertralinę na coś z trójpierścieniowych, bo mają działanie przeciwbólowe. A mam bardzo silną neuralgię (uszkodzenie nerwu)... To się leczy tylko objawowo.
  13. Też mnie to boli. Odstawiłam go głównie z powodów finansowych, a działał świetnie (przeciwdepresyjnie). Aż chciało się żyć! Może jakbym go brała przynajmniej 3 miesiące to może lęki wreszcie by ustąpiły. Nie dowiem się tego, póki nie będzie refundowany. Na co bardzo liczę.
  14. Badziak

    Witam 2 !

    Hehe, ale rodzinnie się robi. To całkiem fajne, że ludzie z pracy polecają sobie to forum. Ja się nikomu nie przyznałam, że tu siedzę. Jeszcze ktoś by wszedł i przeczytał, co tu natworzyłam. O nie, nie, nie.
  15. Badziak

    Smutne zycie

    Okej, okej. To już wszystko jasne. Miejmy nadzieję, że autor wątku tu jeszcze zajrzy.
  16. Yyyh zadzwoń do innej poradni. Głupi NFZ.
  17. Zależy czy Twoje problemy z bezsennością wynikają z depresji. Jeśli masz tak od zawsze to pewnie Ci nie pomoże. A jeśli zaburzenia snu nabyłeś odkąd jesteś w depresji to Elicea, poprzez zlikwidowanie podłego nastroju, przywróci także dobry sen. Przynajmniej powinna. No, bo w końcu bezsenność/nadmierna senność to też objawy depresji.
  18. Badziak

    Smutne zycie

    Nie taki psychiatra straszny jak go malują. Hmm... Nauczanie indywidualne to jest pomysł, ale nie wiem jak to załatwić. Może internista może w tym pomóc? Mi wypisał kiedyś zwolnienie z w-fu to może z lekcji też może, ale nie mam pojęcia. Pochodź po lekarzach, popytaj. Albo idź do jeszcze jednego psychiatry, pomęcz go. Może jak zobaczy, że jesteś zdesperowany to w końcu ulegnie. Albo spytaj dyrektora szkoły do jakiej poradni masz się udać, żeby coś takiego załatwić.
  19. uht, poraził mnie Twój post. Jeszcze nic na tym forum nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Twoja teoria jest przykra, a przy tym zaskakująco prawdziwa. Z setek słów, jedno zdanie dobrze podsumowuje całość: Złudzenie wyborów sprawiło, że wciąż żyjemy. Ten tekst pewnie będzie dewastował moją psychikę przez kolejny tydzień, ale bardzo Ci dziękuję, że go napisałeś. Otworzyłeś mi oczy.
  20. kruszonka, poczytaj sobie w tym wątku jak ludzie to odstawiali. Otwierasz kapsułkę i odsypujesz po kilka kulek co parę dni (o ile masz taki preparat, że się tak da - ja nie masz to poproś lekarza o inny). Niestety wenlafaksyna jest jednym z cięższych leków do odstawiania. Z innych schodziłam bez problemu, a przy niej też pojawiło mi się mnóstwo Twoich objawów.
  21. Nikt Ci tutaj nie stwierdzi na 100% czy masz tętniaka czy hipochondrię. Może idź na jakieś konkretne badania, a nie takie machanie rękami u neurologa czy sprawdzanie jak reagują źrenice. To chyba mało miarodajne, ale nie wiem. Nie miałam nigdy tętniaka.
  22. Na tym forum nie siedzą psychologowie, tylko osoby mające zaburzenia psychiczne.
  23. Tylko czy uzależnienie może być czymś korzystnym? Dla mnie 'pozytywne uzależnienie' to oksymoron. No, bo jak rozpatrywać w kategorii zalety obsesję na czymiś punkcie, osłabienie woli wobec drugiej osoby itp. To nie służy równowadze w związku.
  24. Badziak

    TLPD na ból

    Ok, dzięki za informację.
×