Skocz do zawartości
Nerwica.com

Badziak

Użytkownik
  • Postów

    1 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Badziak

  1. Korba, Starlet, nieładnie tak szeptać w towarzystwie.
  2. Zupelnie zbedna i bezsensowna zlosliwosc. Czytalas w ogole co napisalem w swoim poscie? Nie? To sie powtorze: ZADNEJ RACJONALNEJ DYSKUSJI JUZ W TYM TEMACIE NIE BYLO. Tyle z mojej strony. To od dzisiaj zamykamy temat Samookaleczenia, bo nie ma w nim racjonalnej dyskusji? Same "znowu się pocięłam", "dzisiaj i ja...", "mam wielką ochotę to zrobić".
  3. Czekam na relacje i trzymam kciuki
  4. Badziak

    Terapia

    Może to jest najlepszy moment, żebyś przełamał lęk i się otworzył? Skoro masz poczucie winy, że ją zwodziłeś to możesz to jeszcze odkręcić i może po to powinieneś kontynuować terapię. W ogóle z czym do niej przyszedłeś? Jaki jest Twój problem? Już to chyba pisałam, ale mam wrażenie, że jesteś bardziej zaabsorbowany terapeutką i procesem terapeutycznym niż rozwiązywaniem swojego problemu. Może łatwiej współpracowałoby Ci się z mężczyzną?
  5. Timon, możesz. To, że kwasy omega 3 mogą pomóc w wyjściu z depresji to nie znaczy, że działają na serotoninę.
  6. Badziak

    johimbina HCL

    Adamo, oj wiem, trzeba było. Na szczęście już mi przeszło.
  7. W takim razie co robisz w życiu oprócz widywania się z nim?
  8. Może idź do innego psychiatry i się z nim skonsultuj, bo jak dla mnie przepisywanie TLPD jako lek pierwszego rzutu, kiedy istnieją bezpieczniejsze SSRI jest trochę dziwne.
  9. Badziak

    johimbina HCL

    Ciekawość zwyciężyła. Wzięłam dawkę 7,5mg o 15:40 i od 17:00 drżą mi ręce, nogi, szyja. Dłonie są w takim stanie, że nie mogę trzymać pełnej szklanki, bo rozlewam. Libido dalej zerowe, tętno się zwiększyło i non-stop czuję niepokój. Nie polecam łączenia z antydepresantami - głupota.
  10. Kocyk, zachód słońca to rozumiem, ale randka w aucie...? Wg mnie nie ma w tym ani krztyny romantyzmu.
  11. Pół dzieciństwa objadałam się bitą śmietaną w spreju i nic takiego nie zauważyłam.
  12. A książkę "Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie" Rachel Reiland gdzie można znaleźć?
  13. marcol13, są nowsze leki, ale skoro zalecił brać ten to bierz. Masz go przyjmować kilka razy dziennie, tak? Gdzie byłeś we Wrocławiu u psychiatry?
  14. Meganka, a wiesz coś może o blokadach nerwu sromowego? Jakie mają skutki uboczne, na ile czasu znieczulają? Mam neuralgię tego nerwu i w najbliższej przyszłości taki zabieg mnie czeka.
  15. Czy to normalne, że ludzie dostają taką bombę atomową jak Depakine na pierwszej wizycie? Mam na myśli przypadek Lady_Beznadzieja, bo do tej pory nie słyszałam o czymś takim. Nie powinno być tak, że leki potencjalizujące działanie antydepresyjne są włączane dopiero, kiedy komuś się nie poprawia po lekach pierwszego rzutu?
  16. oreiro, mam wrażenie, że tym tematem usilnie szukasz potwierdzenia tłumaczeń męża. Złe dzieciństwo nie musi się odbijać na przyszłej rodzinie i to wcale nie jest takie trudne. Wystarczy zdawać sobie sprawę z tego, co się robi źle i zwyczajnie przestać to robić. Twoim mężem nie kieruje jakaś demoniczna siła czy złe moce. On decyduje sam o sobie i o swoim postępowaniu. Jest świadomy tego co robi.
  17. Tak, są psychiatrzy na kasę chorych. Nie trzeba nawet skierowania. Po prostu rejestrujesz się i idziesz na wizytę. -- 10 maja 2011, 00:58 -- Psychiatra jest punktem wyjściowym. Pewnie przepisze leki i da Ci skierowanie na psychoterapię. Wybierzesz, co wolisz.
  18. wk, doświadczenia z NFZ mam takie, że część lekarzy przyjmuje np. w pon i śr prywatnie w swoim gabinecie, a we wt i pt państwowo w jakiejś poradni. Jak byłam kiedyś u psychiatry prywatnie i mówiłam, że jestem studentką i za bardzo nie mam pieniędzy na wizyty to zaproponował mi wizytę u siebie na NFZ. Inna lekarka wypisała mi leki z góry na dwa miesiące, żebym nie musiała płacić co miesiąc za wizytę u niej. Teraz chodzę tylko na NFZ i trafiam na dobrych lekarzy. Nie wiem jak jest w Toruniu, ale metodą prób i błędów trafisz na kogoś kompetentnego. Pewnie nawet za pierwszym razem.
  19. sytuacja --> myśli automatyczne --> emocje to schemat wywodzący się z terapii behawioralno-poznawczej. To się nazywa "model ABC". Fajnie, że Wam pomaga. W chwili obecnej właśnie nad tym pracuję na terapii. -- 09 maja 2011, 21:31 -- Model ABC wywodzi się terapii poznawczo-behawioralnych i jest prostym, użytecznym narzędziem dokonywania zmian. A odnosi się do jakiegoś zdarzenia (ang. Activating event). Zdarzeniami są nie tylko codzienne wydarzenia, ale również myśli i wspomnienia. B to przekonania (ang. Beliefs). Są one oceną zdarzenia "A". Przekonania te mogą być świadome lub nieświadome. Są one konstruktywne (wspierające) lub osłabiające. C to konsekwencje (ang. Consequence). Przejawiają się one zarówno w emocjach, jak i w zachowaniu. Wspierające przekonania "B" prowadzą do zdrowych reakcji emocjonalnych i behawioralnych. Natomiast osłabiające przekonania "B" powodują niezdrowe i destruktywne reakcje. Ważne jest, aby zrozumieć, że to nie zdarzenie "A" wywołuje dany stan "C", ale jest on spowodowany tym, co pojawia się w myślach na temat zdarzenia "A". Na przykład może być taki scenariusz: A (zdarzenie) - Egzamin. B (przekonania) - "Nic nie umiem!", "Profesor na pewno zada mi trudne pytanie". C (konsekwencje) - Paraliżujący strach i związane z tym drżenie rąk i niepewność w głosie. I tutaj można użyć prostego testu: "Czy byłaby na moim miejscu osoba, która w podobnej sytuacji czuła/zachowywałaby się inaczej?". Jeśli odpowiedź jest twierdząca (a prawie zawsze tak będzie), to znaczy, że to nie zdarzenie "A" jest bezpośrednim źródłem emocji i wynikającego z nich działania, lecz przekonania "B". Po znalezieniu nowych lub alternatywnych przekonań wspierających, scenariusz może wyglądać następująco: A (zdarzenie) - Egzamin. B (przekonania) - "Opanowałem wystarczającą ilość materiału", "Profesor też człowiek", "Zawsze jest możliwa poprawka" . C (konsekwencje) - Lekka niepewność, poczucie większego luzu, pewność co do swoich kompetencji, większa swoboda w trakcie egzaminu. Ćwiczenie: Przyjrzyj się niektórym sytuacjom ze swojego życia ("A"), w których nieadekwatnie się zachowujesz lub masz zbyt nieprzyjemne stany emocjonalne ("C"). Jakie wtedy żywisz przekonania ("B")? Spróbuj znaleźć bardziej wspierające przekonania lub zmodyfikować te, które już są i sprawdź, czy dzięki temu zmieni się Twoje zachowanie bądź uczucia związane z daną sytuacją. Przećwicz to kilka razy, a wkrótce zobaczysz zmiany! źródło: http://rozwoj.net/post885.html
  20. ...lub bardziej eufemistycznie: syndrom wyuczonej bezradności.
  21. Nieznajoma, niestety nie wiem co z tym zrobić. Mam nadzieję, że terapia nauczy mnie jak sobie z tym radzić, ale jeszcze nie analizowałyśmy tej mojej tabeli. Może jak zaczniemy się nią zajmować to dostanę jakieś wskazówki co robić z tymi wszystkimi złymi emocjami. Jakby co to napiszę.
  22. Jest też grupa osób z lękami społecznymi. Dla mnie wizja spotkania face-to-face wydaje się być przerażająca.
×