Skocz do zawartości
Nerwica.com

Eve

Użytkownik
  • Postów

    171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Eve

  1. Też nie lubię Baśki. Za to uwielbiam Niekrytego Krytyka
  2. Lady_B, dokładnie tak, sam sobie zasłużył, przecież jest odpowiedzialny za to, co robi, a w jego przypadku - co odwala.
  3. Ja też uważam, że się należał.
  4. A propo leczenia - ja tam zamierzam się terapiować do upadłego, aż mi się uda.
  5. Wiecie, żeby ataki ustąpiły, przynajmniej częściowo, trzeba przestac się ich bać. Ale jak to mówią, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
  6. Lady_B, oceniasz siebie w krzywym zwierciadle...
  7. Właśnie, co się dzieje, Lady_B?
  8. Klaudynna, jestem trochę podobna do Ciebie... I też polecam specjalistę, z jego pomocą na pewno Ci się polepszy.
  9. czarna roza, prosze Cię, tylko nie rób niczego takiego... może w tej chwili uznasz, że mówię głupio, ale warto mieć nadzieję na lepsze.
  10. Eve

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie to, że boli mnie brzuch. To znaczy?
  11. Natusia, ja też, wtedy zdycham dosłownie. Ale dziś u mnie pochmurno jest ;D
  12. Eduardo Mendoza 'Przygody fryzjera damskiego' - podobało mi się , jest to chyba książka, przy której najbardziej się śmiałam. Sięgnęłam też po 'I że cię nie opuszczę...' Elizabeth Gilbert, ale nie podobało mi się i przestałam czytać. Zamiast jakiejś porywającej historii ona tam opisuje przez większość tego, co zdołałam przeczytac, jak to sie rzecz miała z małżeństwem na przestrzeni wieków... eee... ale daje dużo do myślenia, to fakt. A teraz czytam "Dynastia z Ravenscar" - Barbara Taylor Bradford. Póki co jawi mi się to jako klimatyczna powieść w takim hmm 'dworskim' nastroju (wiecie co mam na myśli), chociaż akcja rozgrywa się na poczatku XX w. bodajże. Trochę sztywniacka (na pewno taki wrażenie wzmogło się po przeczytaniu Mendozy ), ale od czasu do czasu też lubię sobie takie coś poczytać. -- 13 lip 2011, 14:22 -- detektywmonk, Ty kupujesz książki, czy wypożyczasz?
  13. dobra, ludzie, ja chyba spadam, postanowiłam sobie, że pójdę spać max o 1 i chcę dotrzymać postanowienia hahaha dobranoc!
  14. Miro, dobra dewiza, ale póki co wolę się skryć za Milą ;D
  15. Lady_B, absolutnie wydaje Ci się... wg mnie Twoje pojawienie się na forum jest okolicznością wysoce sprzyjającą i pozytywną Hehe, na avka wstawię sobie chyba Milę Kunis - wszyscy forumowi faceci zemdleją ;D
  16. tak piszecie o tych avatarach, że aż mi smaku na jakiś narobiliscie xD
  17. olinelka, wszystko pasuje, zresztą kiedyś kleszcz czy coś chciało mi się wkręcic, ale chyba go strzepnęłam zanim to zrobił, ale to było kilka lat temu, nie wiem... ale to co mi jest do wielu chorób pasuje.
  18. Eve

    Czy ja przesadzam?

    postanowiłam coś więcej tu napisać, chociaż już wszystko wyrzuciłam w pw do Lady_B. swoją drogą, biedna jest, że takie eseje jej wysyłam, heh. generalnie cały czas jestemw kropce, czy ja sobie wciskam i wymyślam (co usilnie próbuje wmówić mi moja matka), czy mam rację i tu tzn. u mnie jest coś bardzo nie tak. (tak poza tym moa teapeutka twierdzi, że takie dialogi to raczej standard domu gdzie są nastoletni ludzie. hm interesujące ). czy to jest normalne, że moja matka mówi do mnie 'wyjdź i nie wracaj', 'gówniara', 'jesteś nic nie warta', 'nie dorastasz Ani do pięt' (moja kuzynka, którą moja matka uóstwia), a w dodatku achowuje się jak władca, który zwraca się do nędznego poddanego, jak do kogoś nic nie wartego? i wiecie o co poszło? o to, że nie sprzątam w swoim pokoju. a moja matka szaleje, jak jest nieposprzątane, ale ja się nie zamierzam dostsowywac. co do nieumytych garów to przyznam rację, bo jak się nie włoży ich do zmywarki to śmierdzi, ale ona się dowala do byle papierka na moim biurku, ona ma obsesję. twierdzi, że ściera kurz i jej to przeszkadza... no ja nie wiem. chore. nie mówię, że jest w 100% zła. często jest spoko. pomimo że czuję się przez nią 'zjadana', bo w ogóle często nie widzi we mnie odrębnej osoby, to jest ok. dba o mnie. dobra, dba. ale nie samym żarciem żyje człowiek. aha, na terapię też chodzę 2 razy w miesiącu, ale dziś usłyszałam w ważniackim wrzasku 'do roboty się bierz! to jest najlepsza terapia!'. jak takie coś słysze, to mnie k*rwica bierze! a tak poza tym, właśnie widac, jak dobrze na nią działa, skoro taka jest. tak więc twierdzi, że mnie kocha. ale wg mnie źle mnie traktuje.
  19. Eve

    Brutalna rzeczywistość...

    właśnie, psychoterapia. to Ci trochę pomoże uporać się z tym. ale, stary, rozumiem Cię jak cholera, wiem co to znaczy.
  20. Eve

    Mój dzisiejszy dzień

    Miro, ale ja po prostu tańczę. I właśnie to mi to cholerstwo psuje... nie mogę tańczyć tyle, ile bym chciała.
  21. Eve

    Mój dzisiejszy dzień

    Miro, a wez sobie wyobraz, jak śmiesznie takie mega umięśione nogi wyglądają u dziewczyny xD Nie no, tak nie może być... trza coś z tym zrobić.
  22. Eve

    Mój dzisiejszy dzień

    Miro, i jeszcze nogi się uginają, ręce trzęsą... + mi dochodzą jeszcze odruchy wymiotne, jak nie odpuszczam. masakra, co to za cholerstwo... nie chcę tego g*wna, nienawidzę tego. a jak ćwiczę kilka dni, to nie dośc, że z każdym dniem mam mniej sił, to jeszcze zaczynam wyglądać jak kulturysta.
×