Eve

Miro, sama nie wiem, ja się dziś dobrze czułam, tylko śpiąca byłam.. ale tak już miałam niedawno jak teraz..

a mnie boli głowa i wpadam w panikę ;( z tego powodu. tak jakby żyła mnie tam bolała może to dziwn, ale boję się wylewu... moja babcia miała kiedyś - teraz nie mówi i ledwo chodzi

głowa mnie boli ale tak dziwnie... panikuję.. jakby na jednej linii począwszy od szyi... jak dotykam w tych miejscach też boli.. boję się że to żyła i będzie wylew ale miałam już taki ból kiedyś...

wuj dobra rada, mieszasz wszystko. oczywiście, że nasze reakcje i nastroje zależą od mózgu, ale psychoterapią i swoim zachowaniem można się zmienić, a i zmienią się wtedy połączenia w mózgu. To jest wszystko razem. Masz zły nastrój - oczywiście, pewnie, nałykaj się prochów, zamiast wyjśc na spacer i spotkać się ze znajomymi. Twoje życie, Twój wybór. Jednak ja jakoś skłaniam się do bardziej humanistycznej metody. Może niedługo na wszystko będzie tabletka? Oczywiście, jeśli to niezbędne - pewnie. Ale jeśli można zadziałac wewnętrznie pracując nad sobą - wolę to zdecydowanie. Takie jest moje zdanie. Mam prawo je miec tak jak i Ty.

czarna roza, przecież nikomu nie przeszkadzasz, jak chcesz możesz pisać też do mnie na pw

Guzik, mam to samo... ale trochę się uczę 'mieć siebie'. ale to męczące, bo straciłam tyle życia 'nie będąc'

ale jakby nie patrzeć, osobiście nie czuję się kłębkiem neuronów i kupą flaków. i uważam, że wszystko, co robimy, czego się uczymy, wpływa przez to na budowę mózgu, czyli psychoterapia może bardzo pomóc zmienić te wzorce, to oczywiste. 'jak na górze, tak na dole, jak w środku, tak na zewnątrz' jak to mówią. -- 19 lip 2011, 16:06 -- Vitalia, właśnie zamierzam to zrobić, na ostaniej mówiłam o wątpliwościach dotyczących wcześniejszego spotkania i sobie je wyjaśniłyśmy.

a ja już kurczę nie wiem.. generalnie moja psychoterapeutka mi tłumaczy na razie i wyjaśnia mechanizmy. nie wiem, czego się spodziewałam, ale raczej jakichś budujących pytań czy coś. generalnie na przykład mówi coś, mówi, i pyta mnie 'jak poczułaś to, co powiedziałam?'. wiem, że nie ma czarodziejskiej różdżki, która usunie moje problemy, ale czy takie tłumaczenie w ogóle pomaga? moja terapeutka mówi - nie dam ci współczucia, bo to ci się na niewiele przyda, dam ci zrozumienie pewnych spraw. tylko że ja nie wiem co mam robić dalej po tym zrozumieniu.

czarna roza, widzę w Tobie zmianę na lepsze. Naprawdę dobrze, że się przyznałaś. Ja też byłam molestowana. Ale o tym już wiesz. Przez 'koleżankę'. Dziwne, co? Naprawdę zrąbało mi to trochę psychikę. Teraz np. jak mój tata mnie klepnie czasem po tyłku... to nie wiem, co o tym myśleć. Tak się klepie małe dziecko, a nie nastolatkę...

sebastian86, żadnych postępów?

nienawidzę horrorów, bo zawsze mi słabo, a potem schizy nocne i boję się pójść do kibla xD

O rany! Robi wrażenie! Czytając ten wiersz, dosłownie słyszałam kobiecy głos wymawiający te słowa.. był taki hmm.. spokojnie zrozpaczony.

Korba, a gdzie można coś Twojego przeczytać? Ja też uwielbiam pisać ;D

kinguajs, ale psychoterapia to chyba nie jest manipulacja czy nawet nakierowywanie, tylko zadawanie odpowiednich pytań, dokopywanie się do pewnych uczuć, tak że sami zaczynamy się podnosić. Tak mi się przynajmiej wydaje.

tak btw, to fatalnie robi na skórę.

moja też.

to, że mam loczki (opłacało się spędzić noc w papilotach, hah) -- 16 lip 2011, 16:29 -- Tańczyłam przed chwilą szaleńczo do 'Run th world' Beyonce i póki co żyję

Dobra, wiecie co, ja chyba idę nyny, Dobranoc

Miro, gdybym ja nie poszła kiedyś na terapię, to by było ze mną źle. Więc ja z kolei jestem bardzo pozytywnie nastawiona.

Miro, jeszcze kilka jest w drodze, spokojnie. Eech, ta poczta polska... -- 16 lip 2011, 02:06 -- Lady_B, noo mimiczne xD takie od marszczenia brwi i koło ust, chyba od śmiania.

Ok. -- 16 lip 2011, 02:01 -- Lady_B, hehe, no ja tam widzę kilka na twarzy ;D

Miro, ja tam mam manię kosmetykową ;D i nie spodziewałam się szczerze mówiąc w tym wieku pierwszych zmarszczel (zmarch? xD), więc mogę Ci moje oddać ; P Lady_B, jeszcze miesiąc i dzienny i będzie lepiej

ja przed chwilą posmarowałam kremem moje pierwsze zmarchy xD

Lady_B, nawet tak nie mów... proszę Cię, daj sobie spokój z benzo i połóż się albo pogadaj sobie tu z nami

Lady_B, ja się nie znam na konkretach, ale wiem, że sok grapefruitowy robi coś takiego, że jak weźmiesz jakiś lek to wtedy on dostaje się w większych ilościach czy coś i istnieje ryzyko przedawkowania. Także ja bym nie ryzykowała.