Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Ja bym chciał żeby ktoś po prostu,czasem,sam od siebie do mnie zadzwonił...Problem w tym,że raczej osoby z reala które mają mój numer raczej nie chcą mnie znać.No a wiadomo tutaj na nerwicy...nikogo zmuszać nie będę do dzwonienia bo sam się tego boje więc wiem jak to jest.Poza tym ehh w sumie to nie ma o czym rozmawiać...bo niby co ja takiego interesującego robię żeby mogło to kogoś zainteresować?(pytanie retoryczne).
  2. Oj Iza ile ja razy się o tym przekonałem.Internet to oczywiste komunikacyjne dno....Życzę jakiegoś...hmm nie wiem...dogadania się,dojścia do porozumienia.
  3. Hmmm w sumie to offtop jest więc jak coś to będę odpowiadał na PW. Kontynuujcie temat o kasie,której niestety nigdy nie zarobie;(
  4. depresyjny86

    Co teraz robisz?

    boje sie zawału.AGAIN.24/7 przerabiam to ze sobą w głowie i powoli nie daje rady ze sobą....
  5. Zenonek - żaden lek nie zmieni osobowości...braku charakteru,wiecznego braku wiedzy - nigdy nie wiem co mam zrobić,jak,gdzie coś załatwić,o co prosić,po co,dlaczego..jestem jak dziecko we mgle...A jak już mam coś wytłumaczone...to i tak nie wiem jak to zrobić,albo robie żle...i potem są kłopoty.
  6. Już widze jak wyjeżdżam.......nie ma mowy o tym niestety.Zresztą ja sobie żadnego wyjazdu/wylotu za granicę nie wyobrażam...
  7. A mnie ten temat wkurwia bo nigdy w zyciu nie będę zarabiał 2000 czy 3000 o ile w ogóle będę zarabiał.Spierdoliłem swoje życie,sam jestem popierdolony to i popierdoloną mam przyszłość i już niestety trudno to będzie zmienić....mogę mieć pretensje tylko do siebie i mam...ale tez trochę do rodziców,że jestem taki a nie inny,że nie potrafię być taki jak reszta cywilizowanych ludzi.
  8. depresyjny86

    Co teraz robisz?

    rzygam,jutro chyba zrobie burde w miejscu wolontariatu
  9. Mam ochote się skopać,rąbnąć łbem o ścianę ale tak żeby nie czuć bólu,albo skopać kogoś....wyżyć się......mam nasrane w głowie i mnie to wkurwia.Wszyscy są lepsi.Nienawidze ludzi z reala,nienawidze ich kurwa!............Są tacy zdolni,rozumieją wiele więcej niż ja,są tacy mądrzy,wiedzą co i jak,i jeszcze mi ciągle okazują litość......... I nie mówcie mi że mam do dupy nastawienie bo wiem o tym,ale jak mam mieć dobre skoro co chwile mam przez samego siebie jakieś problemy?Jutro do psychologa...ale nie wiem czy dobrze sie umówiłem czy żle...bo oczywiście rozmowę z recepcjonistką też musiałem spieprzyć...jestem pojebany. Mam do dupy humor.
  10. Kurwaaaaaaa nie moge......niech mi ktoś powie żebym się zamknął i nie właził do tego tematu bo dostane ostrzeżenie......mnie zaraz szlag trafi....kurwa!
  11. Mi jest smutno bo jestem pierdolonym debilem do potęgi ntej.....kurwaa,dlaczego nie można tak po prostu sztartnąć od nowa i być fertig do życia,mieć załadowane umiejętności,wiedzę,dobrą psychikę,uczucia....
  12. Ja pierdole,jak czytam ten temat to mam myśli destrukcyjne.....szkoda,że ktoś swego czasu "nie kopnął mnie w ryj" kiedy trzeba było żebym się obudził i zaczął pracować nad sobą,nad szkołą i sprawami z nią związanymi....poszedł bym na inne studia.....I kurwa czemu ja zawsze muszę być jak te dziecko we mgle które nigdy nic nie wie co zrobić?,jak?,gdzie?,do kogo pójść?,po co?Ze studiami mam to samo i z wolontariatem,nigdy nie wiem co mam zrobić....
  13. Zenonek co sie ma dziać- jestem nikim,wybrałem takie studia a nie inne,nie nadaje się do niczego - to sie dzieje.A wszystko dzięki nerwicy i mojej głupocie.
  14. Heh cieszcie się,że w ogóle macie pracę!. Ja niedługo wyląduje na dworcu..........Nienawidze siebie i swojego pierdolonego "potencjału".
  15. ja czasami jak jestem w związku,ide wyrzucić śmieci i......<żart:D>
  16. Doksy...mogę dla siebie być fajny.Ale dla innych wątpię.Już nie mówię o kobietach z reala - bo na związek szans nie mam,i chyba sam tego się boję...bo to ryzykowne wszystko,każdy kontakt bliższy z drugim człowiekiem na realu to męka...ciągła walka z lękiem...radzenie sobie z odrzuceniem...to nie dla mnie.Chciałbym żeby było inaczej,ale jestem jaki jestem.
  17. Rander a ja Tobie tego kim jesteś.Chcialbym się zamienić...być choć w połowie taki fajny jak Ty.
  18. Doksy Ty jesteś sporo dalej...w aspekcie hmm pracy,związku..ogólnie drogi życiowej ...No i prześcigłaś mnie w liczbie postów
  19. Mi gówno sprawiło radość.Ja nie chce jechać jutro na zajęcia boje się......
  20. ja mam ochotę olać wszystko.Uczelnię,wolontariat.I przestać się bać....
×