Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 082
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. Dla mnie troszkę dziecinne zachowanie...Najlepiej usunąć konto,zdjęcia usunąć bo co?- wstyd?,że było się na "takim" forum? (chodzi mi o to co mogą wg mnie myśleć tacy ludzie,ja myślę zgoła inaczej)
  2. Wiem Iza,to jest chore.Dobrze wiem,że sobie szkodzę...;/
  3. Bo to co mi robili dla mnie było piekłem.W dużej mierze dzięki nim dostałem nerwicy....i znajduję się teraz w takim punkcie jakim się znajduję.Uwierz mi,jeżeli żle o kimś mówię,lub komuś żłe życzę to nie robię tego z byle powodu..Przesadziłem jedynie ze zdychaniem,niech żyją,śmierci nikomu nie życzę,ani chorób.
  4. Mam dystans Pinkii,naprawdę .Ale jak widzę mordy tych debili którzy zniszczyli mi życie,jak widzę,że im się powodzi to mnie kurwa szlag trafia!Oczywiście mówię tu o ludziach z reala,nie o Was. Powinni zdychać,gnić tak jak ja,a nawet gorzej ale nieee takim się zawsze ułoży,tym popierdolonym debilom............Nawet jak o nich piszę to mnie kurwa nosi..... No dobra nie mam dystansu
  5. Masz terapie u House'a ? Ehh by mnie wyleczył
  6. Ja biore leki antydepresyjne,psychotropy typu xanax i inne od 10 lat...i wątroba jeszcze gra Uwierz mi wątroba jest w stanie wytrzymać wszystko Zbadaj sobie czynniki alat/aspat,zrób usg wtedy będziesz wiedziała co i jak z wątrobą.
  7. Chciałbym sobie z kimś,tak po prostu poleżeć i pogadać z kimś płci żeńskiej.....dziwne wiem,ale tak mam
  8. Wolszczak?No prosze Was........bleeeee .Choć jak na jej wiek.......no ale i tak ble.
  9. Ja bym zostawił to już i szukał innej.Jak przy pierwszym lepszym kryzysie dochodzi do czegoś takiego...sam sobie odpowiedz czy warto w ogóle znajomość z nią ciągnąć...
  10. Pinkii ostro pojechałaś ,ale słusznie. Naprawdę się nie domyślasz?
  11. Moja przyjaciółka Panna Modliszka,tym sprawiła radość,że jest
  12. [videoyoutube=]DL7-CKirWZE&feature=player_detailpage[/videoyoutube]
  13. Być może i nic nie będzie ale dziś będę musiał błagać o zaliczenie...powiedzieć o chorobie,sytuacji rodzinnej,o tym że biore tabsy...wszystko co by przekonało moją promotorkę do dania mi zaliczenia...w końcu przecież i tak będę musiał napisać tą pracę magisterską...A nie chce płacić za warunek..bo i tak jest kasy mało..a tu kolejny wydatek...Gdyby nie moje lęki i zdepresjonowane myśłenie już dawno bym zrobił tą pracę...albo przynajmniej w przeszłości wymyśliłbym inny temat pracy...tylko,że ja nie za bardzo umiem wymyślać.. Co do samego wyjazdu to właśnie tak staram się myśleć,że nic mi nie będzie...skoro w niedziele przetrwałem tyle godzin,i znowu sprawdziło się to co zacytowałaś,to czemu miałoby mi się coś stać dzisiaj.
  14. Pierwsze - nigdy nie zakładaj najgorszego,nikt nie wie ile czasu mu zostało.. Drugie - leczenie online....no dobra ale jak będzie Ci leki przepisywał hmm? INES to złudne myślenie,że nie dała byś sobie rady wyjść do lekarza na wizytę,wyjść w ogóle z domu...widzisz ja też mam silne lęki,bardzo silne,najsilniejsze w moim życiu,i muszę się zmuszać do wychodzenia,wyjeżdżania i załatwiania spraw...i za każdym razem jak mam gdzieś wyjść,czy wyjechać gdzieś to po prostu jest mega lęk..Ale jak już jestem w drodze,lęk powoli ustępuje,zaczynam czuć się bezpieczniej,aż w końcu docieram na miejsce,załatwiam sprawę,i jadę do domu.Przed wyjściem jest panika,w czasie jest już o wiele lepiej.To nasza wyobrażnia tak działa,że zaczynamy sobie wyobrażać najgorsze scenariusze,które po wyjściu z domu - nigdy się nie sprawdzają.
  15. Okazja do świętowania! dzisiaj zawale studia!!!!wypijmy za to......
  16. Jeżeli się ze mną umówisz to chętnie się podziele...czyimiś doświadczeniami tylko skopiuje z onetu
  17. OMG,mam nadzieję,że wezwałeś pogotowie?...albo wiesz ee usta "usta"? Przepraszam ale dosyć nietypowy temat jak na takie forum.
  18. Nie leć nigdy na wygląd i na czarusiowatość.I nie wierz czułym słówkom. Za to na kanapie był do bani ,przepraszam zawsze nie mogę się powstrzymać jak ktoś tak pisze W życiu za to był do bani.Wygląd,świetność w łóżku,czarusiowatość - to nie są najważniejsze cechy - no chyba,że chcesz wybierać wśród byle czego.. Wyjdziesz z tego stanu miłości,na początku będzie trudno,potem będzie coraz łatwiej aż w końcu w ogóle o nim zapomnisz.Zrób to o czym piszą osoby wyżej.
  19. Ja się nie masturbuje,hmm i jakoś nie zauważyłem,żebym się w nocy ee ten tego,no,żeby nastąpiła polucja No chyba,że chodzi o powstrzymywanie się przed...wiadomo czym,no to i tak też z tego powodu się nie stegowałem....#wstydliwewyznania
  20. Milko powiem szczerze pocieszyłaś mnie,skoro u Ciebie jest książkowe w czasie napadu paniki ciśnienie a tylko puls podwyższony...Znaczy,że nie zawsze ciśnienie musi iść do góry w czasie paniki.Co do tętniaka,to przyznam szczerze,że odkąd jedna osoba z rodziny miała tętniaka dosyć długo i żyje to jakoś nie myślę o tętniaku...Bardziej już o tym,że serce mi nie wyrobi z ciśnienia..;/eh
  21. W czasie normalnym mam cisnienie 110/60 natomiast przy zajebiscie mocnym ataku paniki,po zazyciu wczesniej 2 hydro ktore tylko na chwile mnie uspokoily- po czym znowu zaczalem sobie wkrecać - mialem 150/90....musialem wziac 2 xanaxy,i atak przeszedł...teraz sobie wkręcam,że tak się nakręce,będę miał taki atak,że dostane wylewu...Prosze pomóżcie...;/ Ja już przez to czasem nie widze sensu życia...z domu boje się wyjść,jutro mam jechać znowu na uczelnię,boje się,że tam będę wariował.Uspokójcie mnie jakoś... -- Wt mar 15, 2011 11:50 pm -- Ok to ostatni raz kiedy padają tu jakieś wartości ciśnienia,musiałem podać dla przykładu,ale proszę Was nie piszcie ile macie jak macie atak...Ja to zrobiłem pierwszy i ostatni raz w tym temacie
×