-
Postów
7 082 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresyjny86
-
Gdzie jest dawny użytkownik tego forum?
depresyjny86 odpowiedział(a) na lula temat w Forum NERWICA.com
Dla mnie troszkę dziecinne zachowanie...Najlepiej usunąć konto,zdjęcia usunąć bo co?- wstyd?,że było się na "takim" forum? (chodzi mi o to co mogą wg mnie myśleć tacy ludzie,ja myślę zgoła inaczej) -
Wiem Iza,to jest chore.Dobrze wiem,że sobie szkodzę...;/
-
Bo to co mi robili dla mnie było piekłem.W dużej mierze dzięki nim dostałem nerwicy....i znajduję się teraz w takim punkcie jakim się znajduję.Uwierz mi,jeżeli żle o kimś mówię,lub komuś żłe życzę to nie robię tego z byle powodu..Przesadziłem jedynie ze zdychaniem,niech żyją,śmierci nikomu nie życzę,ani chorób.
-
Mam dystans Pinkii,naprawdę .Ale jak widzę mordy tych debili którzy zniszczyli mi życie,jak widzę,że im się powodzi to mnie kurwa szlag trafia!Oczywiście mówię tu o ludziach z reala,nie o Was. Powinni zdychać,gnić tak jak ja,a nawet gorzej ale nieee takim się zawsze ułoży,tym popierdolonym debilom............Nawet jak o nich piszę to mnie kurwa nosi..... No dobra nie mam dystansu
-
Masz terapie u House'a ? Ehh by mnie wyleczył
-
Ja biore leki antydepresyjne,psychotropy typu xanax i inne od 10 lat...i wątroba jeszcze gra Uwierz mi wątroba jest w stanie wytrzymać wszystko Zbadaj sobie czynniki alat/aspat,zrób usg wtedy będziesz wiedziała co i jak z wątrobą.
-
No weż nie przepraszaj
-
Czy rodzina partnera powinna być wtajemniczona?
depresyjny86 odpowiedział(a) na agniesia01 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
-
Chciałbym sobie z kimś,tak po prostu poleżeć i pogadać z kimś płci żeńskiej.....dziwne wiem,ale tak mam
-
Wolszczak?No prosze Was........bleeeee .Choć jak na jej wiek.......no ale i tak ble.
-
Jestem na dnie. Powiesz mi coś?
depresyjny86 odpowiedział(a) na FACET temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja bym zostawił to już i szukał innej.Jak przy pierwszym lepszym kryzysie dochodzi do czegoś takiego...sam sobie odpowiedz czy warto w ogóle znajomość z nią ciągnąć... -
Jak żyć po rozstaniu???
depresyjny86 odpowiedział(a) na bincia temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Pinkii ostro pojechałaś ,ale słusznie. Naprawdę się nie domyślasz? -
Z moich snów
-
Moja przyjaciółka Panna Modliszka,tym sprawiła radość,że jest
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
depresyjny86 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Dzięki Iza,jesteś super,przyjaciółko -
[videoyoutube=]DL7-CKirWZE&feature=player_detailpage[/videoyoutube]
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
depresyjny86 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Być może i nic nie będzie ale dziś będę musiał błagać o zaliczenie...powiedzieć o chorobie,sytuacji rodzinnej,o tym że biore tabsy...wszystko co by przekonało moją promotorkę do dania mi zaliczenia...w końcu przecież i tak będę musiał napisać tą pracę magisterską...A nie chce płacić za warunek..bo i tak jest kasy mało..a tu kolejny wydatek...Gdyby nie moje lęki i zdepresjonowane myśłenie już dawno bym zrobił tą pracę...albo przynajmniej w przeszłości wymyśliłbym inny temat pracy...tylko,że ja nie za bardzo umiem wymyślać.. Co do samego wyjazdu to właśnie tak staram się myśleć,że nic mi nie będzie...skoro w niedziele przetrwałem tyle godzin,i znowu sprawdziło się to co zacytowałaś,to czemu miałoby mi się coś stać dzisiaj. -
Pierwsze - nigdy nie zakładaj najgorszego,nikt nie wie ile czasu mu zostało.. Drugie - leczenie online....no dobra ale jak będzie Ci leki przepisywał hmm? INES to złudne myślenie,że nie dała byś sobie rady wyjść do lekarza na wizytę,wyjść w ogóle z domu...widzisz ja też mam silne lęki,bardzo silne,najsilniejsze w moim życiu,i muszę się zmuszać do wychodzenia,wyjeżdżania i załatwiania spraw...i za każdym razem jak mam gdzieś wyjść,czy wyjechać gdzieś to po prostu jest mega lęk..Ale jak już jestem w drodze,lęk powoli ustępuje,zaczynam czuć się bezpieczniej,aż w końcu docieram na miejsce,załatwiam sprawę,i jadę do domu.Przed wyjściem jest panika,w czasie jest już o wiele lepiej.To nasza wyobrażnia tak działa,że zaczynamy sobie wyobrażać najgorsze scenariusze,które po wyjściu z domu - nigdy się nie sprawdzają.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
depresyjny86 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Okazja do świętowania! dzisiaj zawale studia!!!!wypijmy za to...... -
Jeżeli się ze mną umówisz to chętnie się podziele...czyimiś doświadczeniami tylko skopiuje z onetu
-
OMG,mam nadzieję,że wezwałeś pogotowie?...albo wiesz ee usta "usta"? Przepraszam ale dosyć nietypowy temat jak na takie forum.
-
Jak pogodzić się z sytuacją, poukładać wszystko i żyć dalej?
depresyjny86 odpowiedział(a) na uczuciowa temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nie leć nigdy na wygląd i na czarusiowatość.I nie wierz czułym słówkom. Za to na kanapie był do bani ,przepraszam zawsze nie mogę się powstrzymać jak ktoś tak pisze W życiu za to był do bani.Wygląd,świetność w łóżku,czarusiowatość - to nie są najważniejsze cechy - no chyba,że chcesz wybierać wśród byle czego.. Wyjdziesz z tego stanu miłości,na początku będzie trudno,potem będzie coraz łatwiej aż w końcu w ogóle o nim zapomnisz.Zrób to o czym piszą osoby wyżej. -
Ja się nie masturbuje,hmm i jakoś nie zauważyłem,żebym się w nocy ee ten tego,no,żeby nastąpiła polucja No chyba,że chodzi o powstrzymywanie się przed...wiadomo czym,no to i tak też z tego powodu się nie stegowałem....#wstydliwewyznania
-
Milko powiem szczerze pocieszyłaś mnie,skoro u Ciebie jest książkowe w czasie napadu paniki ciśnienie a tylko puls podwyższony...Znaczy,że nie zawsze ciśnienie musi iść do góry w czasie paniki.Co do tętniaka,to przyznam szczerze,że odkąd jedna osoba z rodziny miała tętniaka dosyć długo i żyje to jakoś nie myślę o tętniaku...Bardziej już o tym,że serce mi nie wyrobi z ciśnienia..;/eh
-
W czasie normalnym mam cisnienie 110/60 natomiast przy zajebiscie mocnym ataku paniki,po zazyciu wczesniej 2 hydro ktore tylko na chwile mnie uspokoily- po czym znowu zaczalem sobie wkrecać - mialem 150/90....musialem wziac 2 xanaxy,i atak przeszedł...teraz sobie wkręcam,że tak się nakręce,będę miał taki atak,że dostane wylewu...Prosze pomóżcie...;/ Ja już przez to czasem nie widze sensu życia...z domu boje się wyjść,jutro mam jechać znowu na uczelnię,boje się,że tam będę wariował.Uspokójcie mnie jakoś... -- Wt mar 15, 2011 11:50 pm -- Ok to ostatni raz kiedy padają tu jakieś wartości ciśnienia,musiałem podać dla przykładu,ale proszę Was nie piszcie ile macie jak macie atak...Ja to zrobiłem pierwszy i ostatni raz w tym temacie