-
Postów
7 081 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresyjny86
-
Dokładnie to samo moge powiedzieć o moim pokoju bo kilka tygodni temu został pomalowany na niebiesko,no i meble są ustawione inaczej.
-
Vampirek ma racje,dobrze,że to tak się skończyło
-
Ja nie umiem podrywać bo...po prostu nie umiem...mnie dziewczyna musiala by poderwać ale wiem,że to nierealne....nie jestem przystojny > A poza tym mam problemy z odzywaniem się do płci żeńskiej,więc na pewno nikogo w życiu nie poderwe...a zresztą może Piotrek ma rację, może po prostu mam spotkać tą jedyną osobę i coś się takiego stanie,że będe w stanie się odezwać.Może rzeczywiście to jest jak magnes.Oby
-
*maleństwo*-spokojnie nic Ci się nie stanie,do ślubu dojdzie,a to co było ze studniówką to był po prostu zwykły przypadek,poza tym to jest normalne,że człowiek się denerwuje przed ślubem....ale w 99,9 procentach do ślubu dochodzi,a poza tym nawet jakbyś miała jechać do szpitala to sakrament małżeństwa może zostać udzielony przez księdza w szpitalu
-
Kurcze,ja też tak wychodzei też licze na to,że spotkam jakąś osobe która zwróci na mnie uwage,no i oczywiście nigdy to sie nie zdarzyło...może kiedyś....ehhh marzenia...wszystkie dziewczyny wolą lepszych facetów ode mnie.... No ale ja też taki zły nie jestem,nawet czasami wydaje mi się,że lepiej wyglądam od niektórych ludzi > Kurcze napisałem,że lepiej wyglądam od innych ludzi-jakiś postęp w postrzeganiu siebie
-
Doskonale Cie rozumiem,też miałem takie jazdy z wyżynaniem ludzi z miasta.Pamiętam jak kiedyś jechałem do kościola z i nagle zobaczyłem moich "kolegów"....którzy zaczeli głośno krzyczeć "Cześć Darek!!!! ty ciulu!!!!!!!"kurcze jaką wtedy mialem ochote pozabijać tych gości!!!Potem miałem sytuacje jeszcze taką że ktoś na ścianie w moim bloku napisal " Ty ciulu!!!!!!!!!!"najgorsze było to że cała moja rodzina widziała ten napis który widnieje tam na ścianie do dziś
-
Nawet nie wiesz jak sie ciesze z tego,że sobie świetnie radzisz w nowym życiu.
-
A ja zaczynam robić małe kroczki,-staram się nie dołować.i myślećo sobie w troszeczkelepszym świetle GRATULACJE DLA TYGRYSKI,VAMPIRKA i *maleństwa*!!!!!!!!!
-
Kurcze no to fajne imie mam,a ja zawsze na nie narzekalem. Dzięki Dżejem
-
A czy coś jeszcze dręczy Cię oprocz bólu głowy?tzn.czy np. masz gorączke?
-
Podjąłem pierwszą ważną decyzje,pomimo strachu....zapisuje się na prawo jazdy.Zacznę od tego... Inez-dzięki za tego posta Chyba coś zrozumiałem...nie moge ciągle się bać czegoś robić,tylko musze to zrobić bo tak żyją normalni ludzie. co do zmiany swojego myślenia na temat siebie......mam mętlik w glowie...bo już sam nie wiem co myśleć o sobie
-
Jestem ciekawy co oznacza moje imie-Dariusz
-
Mam ogromny mętlik w głowie... Już sam nie wiem co myśleć o sobie o tym wszystkim,jedna myśl mówi mi zmień swoje życie druga mówi mi że to będzie wiązało się ze strachem i bólem,jednocześnie mieszają mi sie kategorie....wiem co w moim życiu było dobre a co złe i rozpoczynając nowe życie chcialbym wymazać te złe,a zostawić dobre...najgorsze jest to że nie wiem czy jestem gotowy na zmiane. W dodatku nie wiem jak traktować samego siebie
-
Tygryska masz racje,masz racje....tylko boje siie,boje się iść do przodu..boje się że sobie nie dam rady > Najgorsze jest to że wiem,że powinienem iść do pracy i że kiedyś napewno do niej pojde.. tak samo było w szpitalu....nie umiałem wytrzymać z ludżmi ze szpitala,ze sobą,z budynkiem ogarnął mnie tam wielki lęk....praktycznie cały czas w moich oczach pojawialy się łzy,chciałem stamtąd wyjśc za wszelką cene,boje się że tak samo będzie z pracĄ
-
kurcze.. strasznie się boje pracy....zresztą zawsze sie boje robić coś z innymi ludżmi boje się że znowu sobie nie poradze w kontaktach z innymi ludżmi :cry:i zaczną mnie uważać za dziwaka Taak wiem to może wyglądać jak zwykłe wykręcanie,ale uwierzcie mi,że naprawdę chce pracować ale tak strasznie się boje współpracy z innymi ludżmi... Dlaczego nie moge być taki pewny siebie jak mój brat-On wszystko umie,wszędzie pójdzie,niczego się nie boi a ja??????? Chyba najpierw musze przestać się ich bać żeby pracować
-
Bardzo bymchcial ale problem jestjeden-moja matka ona mnie nigdzie nie wypuści,nawet do roboty....ona nie rozumie że ja nie moge cały czas siedzieć w domu.
-
Z angielskm u mnie very good
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
depresyjny86 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Kurcze ja też się boje,że będe samotny do końca życia,i też boje się porażki i odrzucenia i myśle że jestem beznadziejny bo woększość w wieku 20 lat miało lub ma już dziewczynę a ja?,ja oczywiście jestem beznadziejny,wyglądam beznadzejnie. kurcze też tego potrzebuje,tak sobie myślałem,że ta samotność to może jakaś kara za grzechyalbo po prostu jestem skazany na los samotnika -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
depresyjny86 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Też się tego boje...ale dżejem dobrze pisze-wszystko jeszcze przed nami -
według mnie On rzeczywiście jest bezczelny
-
Próbowałem rozmawiać z płcią przeciwną wartą rozmowy.....może żle się wyraziłem-może nie traktowały mnie jak debila tylko z góry mnie nie dopuszczały do siebie tzn.nie chciały kontynuować rozmowy,tak jakby nie miały ochoty ze mną gadać
-
Właśnie nigdy nie umiałem być drapieżcą....zawsze okazywałem się zbyt słaby .Lęk przed ludzmi mnie przerastał
-
Ja mam takie dziwne przeczucie ze zawsze będe sam.Opieram te swoje pzeczucie na tym że wygląd mam do d...,nigdy nie umialem rozmawiać z płcią przeciwną,a jak już rozmawialem to przeważnie płeć przeciwna traktowała mnie jak debila jakiegoś
-
Dlaczego ja zawsze musze być inny? Heh przed chwilą zdołowałem się głupimi stadiami rozwoju uczuć erotycznych.Jak przeczytałem wszystkie okresy tego rozwoju to znowu wyszło że jestem inny niż wszyscy i mój rozwój uczuć erotycznych nie przebiega normalnie . Najgłupsze jest to że musze się nauczyć wszystkego o rozwoju uczuć erotycznych,chociaż w ogole to co pisze na temat stadiów rozwojowych nie pokrywa się z moim rozwojem Wygląda na to że moi dawni koledzy mieli racje mowiąc że jestem niedorozwinięty Kurcze dzisiaj po razkolejny miałem dziwny sen:śniło mi się że leżałem na ulicy i przechodzili po mnie ludzie,niektórzy mnie bili....cały dzień myśle o tym głupim śnie.
-
No rzeczywiście obiektywny nie jestem :D Ja już chyba siebie nie zmienie,będe żył tak jak teraz do końca życia No bo co może mnie zmienić?,jaka sytuacja?....Ne mówiejuż o tym że to ja mogę siebie zmienić bo już z 155 razy próbowałem i nic zawsze okazywałem się znowu tym durnym,strachliwym Darkiem którego ludzie z reala mają za debila...tym Darkiem który boi się ludzi,nie umie współżyć z ludżmi,rozmawiać z nimi,tym Darkiem który cały czas siedzi w domu bo boi się i nie ma do kogo wyjść