Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresyjny86

Użytkownik
  • Postów

    7 082
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depresyjny86

  1. a ja nienawidze miłości,wszyscy się nią chwalą na ulicy trzymając się za ręke i całując....mogliby nie robić tego na ulicy bo to wkurza samotnych i dołuje... Nienawidze a dąże do niej....
  2. chodziło mi o dziewczyny które znam z reala,ze szkół,studiów Wiem,że reagujesz pozytywnie ,wszystkie dziewczyny które znam na forum reagują pozytywnie,nie wiem co ja mam w sobie takiego,że wszystkie dziewczyny z reala reagują na mnie żle.Wiem,że mój wygląd jest odstraszający ale żeby aż tak???
  3. ale ja co powiecie ak powiem Wam że każda dziewczyna w moim życiu reagowala na mnie żle,nie było takiej która by reagowała dobrze,gadała ze mną normalnie?a tych dziewczyn w życiu spotkałem z 3miliony?no może z 5000 dziewczynami licząc tylko szkołe...i każda miała mnie gdzieś albo wręcz traktowała mnie jak smiecia
  4. Jest to psychologicznioe potwierdzone
  5. Kurcze dżejem dzięki za tak wspanialy temat!!!!!!!! Moja przygoda z radiem zaczela się hmmm w 1990 roku kiedy po raz pierwszy w swoim życiu usłyszałem radio ,pamiętam,że byl to Program 3 Polskiego Radia,pamiętam,że kiedy wybijała pełna godzina to był dżwięk fortepianuno i kukułka chyba. I tak po raz pierwszy usłyszałem radio,pamiętam,że czasami słuchałem również Programu Pierwszego Polskiego Radia no i pamiętam hejnał grany do dziś.Potem przez następne lata pojawialy się stacje komercyjne....zaczeła się tak zwana era RMF i Zet,w 1994 rokuna radiu z częstotliwościami dolnego UKFU,złapalem RMF FM.W latach 90-tych bylo to dla mnie radio numer jeden,mieli fajne jingle,serwisy informacyjne nie tylko z Polski i ze świata ale także z regionu,wiadomości drogowe,super ramówkę,no i grali zupełnie inaczej niż teraz... Również słuchalem bardzo często radia Zet ale dopóki z odbiorem bylo ciężko,częściej słuchałem RMF.I tak lata 90 mineły mi pod znakiem Zetki i RMFU....niestety wszyscy wiemy,że obie te stacje zaczeły się staczać na dno,zwłaszcza RMF po tym jak wprowadzono zakaz rozszczepień regionalnych...Potem coraz częściej słuchałem Trójki,no i oczywiście Listy pana Niedżwieckiego,no i w Grudniu pojawiał się Top wszech czasów którego również słuchałem,Teraz nadal czasami słucham Trojki. A no i oczywiście często słuchalęm Sjesty pana Kydryńskiego. Zacząłem sobie cenić lokalność w stacjach radiowych dlatego często słucham Radia Opole-które również ma niezły program,nienawidze natomiast stacji ktore grają same techno i powtarzającą się muzyke-czyli RMF MAXXX I ESKA. Ostatnio zakochałem się w Antyradiu,grają dużo fajnej rockowej muzy. Ojj ja też,od Stycznia będzie pracował w Złotych Przebojach
  6. No dobrze ale jak wytłumaczysz fakt,że chociaż z całej siły jaką posiadam przez kilka lat staram się zmienić mój charakter i mi to nie wychodzi?i tu z charaktrem już nawet nie chodzi o to że mam zły obraz siebie,bo również staralem się zmienić mój charakter kiedy myślałem,że w sumie jestem spoko tylko że musze być bardziej odważniejszy.
  7. *maleństwo* spokojnie wszystko będzie ok,nic Wam nie preszkodzi w waszym święcie miłości
  8. Ja również tulę i trzymam za Ciebie
  9. Kurcze teraz taki dziwny ból w klatce piersiowej mnie złapal....taki dziwny jak by mi coś chcialo przygnieść klatke piersiową...boje się ,że to zawał o chyba już przeszło na szczęście to znowu nerwoból był
  10. kurcze jak ja nienawidze niedzieli.....wlaśnie w ten głupi dzień czuje się zawsze samotny... Niech ktoś mnie przytuli
  11. A ja po raz pierwszy od kilku dni mam dolek. Dołuje się dzisiaj bardziej niż samotnością innym głupim uczuciem-uczuciem tej cholernej bezradności... Nie dość,że samemu sobie w pewnych sprawach nie umiem pomóc,to jeszcze nie potrafie pomóc innym osobom a bardzo chciałbym...zwłąszcza że chodzi o choroby psychiczne.
  12. depresyjny86

    Filmy i seriale

    To był chyba Noah Wyle. Też lubiłem ten serial
  13. No właśnie poznalem..na studiach takich ludzi którzy nie mieli prawa znać moich "starych znajomych"...no i też słyszalem przez przypadek jak się ze mnie śmieją..,i jeszcze niektórzy mówili tylko że jestem dziwny///no i większość się do mnie nie odzywała,tylko jakieś 5 może 6 osób czasem zlitowało się nade mną i ze mną gadało. Masz racje blokuje się no i kiedy widze negatywną reakcje to trace grunt pod nogami....zresztą nawet jak widze pozytywną reakcje to potem nie wiem co powiedzieć i rozmowa się nie klei.
  14. Powiedz mi jak wpycham,bo nie rozumiem Przecież kiedy przychodze do ludzi to zawsze mam nastawienie że napewno dziś będe z kimś gadał,a tymczasem nigdy nic z tego nie wychodzi.A jak już się do kogoś odzywam to albo ta osoba dziwnie się uśmiecha i odchodzi albo zaraz po rozmowie za moimi plecami mówi,że ja jestem jakiś dziwny...kiedyś jedna dziewczyna znała mnie tylko z widzenia i potem jak już z nią gadałem raz to potem powiedziala do swojej koleżanki,że mnie nie lubi...a to naprawdę była w porządku osoba...wszyscy ją lubilii i w ogóle nikt nie mógł o niej złego zdania powiedzieć
  15. Wczoraj mialem piękny sen,,,,o moim marzeniu.......śniło mi się,że byłem kochany przez pewną dziewczynę i że ja ją kochałem...człem się niesamowicie...piękny sen....może kiedyś moje marzenie jednak się spelni?kto wie....
  16. Mam dokladnie to samo tyle że ja w życuu nie miałem koleżanek i kolegów którzy by się do mnie odzywali częściej. Jestem sam.Nie potrafie gadać z ludżmi bo wtedy jak już coś powiem towłączaą się nerwy i zawsze potem zaczynam bredzić o głupotach... I do mnie ludzie mówili wprost że nie chcą ze mną gadać albo mówili"sp.....aj debilu"
  17. Też jestem nieśmialy i to też jest powodem.
  18. Kurcze normalnie jak bym czytał siebie...też wiem,że mase życia straciłem przez to jaki byłem/jestem.....i też do niedawna nienawidziłem siebie.... Teraz chce żyć jak inni i dąże do tego ale nie wiem czy mi się uda....ale mam nadzieje,że tak. No i z ojcem też się nie moge dogadać,chociaż jest trzeżwy.Matka uważa,że jestem do niczego i też miałem te głupie pytania czemu nie bawie się jak inne dzieci...ale teraz sobie myśle,że to jaki jestem jest winą moich rodziców...przecież mogli jak bylemmaly zareagować kiedy panie z przedszkola mówily,że z nikim nie rozmawiam,bawie się sam,boje się innych dzieci... Nie wiem czy dobrze robie oskarżając ich
  19. No właśnie troche więcej wiary Darek >.Nad punktem wiary w to,że kogoś kiedyś będe mial jeszcze pracuje.Mam nadzieje,że dzięki mojej pracy dojde do wiary w to,że kiedyś będe szczęśliwy.
  20. Sam coś o tym wiem bo jestem typowym flegmatykiem.
  21. Nie mierze w plastikowe panienki,i nigdy nie zamierzam być z taką panienką.Mierze w normalne kobiety a nie w plastikowe lalunie.
  22. Ja nigdy seksu nie uprawialem.bo nie miałem z kim Zresztą żeby wzbudzić chęć na seks u partnerki trzeba jakoś wyglądać...a ja przystojny,męski raczej nie jestem jestem taki średni
  23. tzn, ja nie wychodze do pubów bo i do takich miejsc bo nie mam z kim iść np.do pubu czy na impreze.Po prostu wychodze na świeże powietrze, Też tak mam,i strasznie mnie te pary denerwują no i smutno mi się robi... ale mam nadzieje że kogoś znajde....czasami widziałem gorzej wyglądających facerów od siebie z fajnymi dziewczynami więc czemu nie ja?zresztą moja fotka jest w dziale witam a dokładnie ludzie z forum http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=455&postdays=0&postorder=asc&start=105
  24. Dokładnie taksamo myśle,charakteru zmienić się nie da ,można zmienić tylko swoje nastawienie do rożnych spraw Ale można starać się pokonać swój strach i to właśnie robie,można powiedzieć że znowu mam tak zwaną czystą karte na której jeszcze nic nie jest zapisane.,kilka dni temu zacząłem nowe życie,postanowilem zerwać z tym co było w przeszłości..chce mieć dobre kontakty z dziewczynami ale strach jednak wciąż obecny jest....i nie myślcie,że siedze w domu cały czas...bo od kilku dni częściej wychodze i w ogóle....
  25. maleństwo-spokojnie,każdy nerwicowiec który się bał ślubu powie Ci,że tak naprawdę podczas wieczoru kawalerskiego czy panienskiego oraz podczas ślubu będziesz czuła się spoko Poza tym -TY JESTEŚ NORMALNA!!!!!-każdy z nas chorujących jest normalny...to inni ludzie którzy pogłębiają nasz lękowy lub depresyjny stan są nienormalni
×