-
Postów
7 081 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresyjny86
-
chodziło mi o dziewczyny które znam z reala,ze szkół,studiów Wiem,że reagujesz pozytywnie ,wszystkie dziewczyny które znam na forum reagują pozytywnie,nie wiem co ja mam w sobie takiego,że wszystkie dziewczyny z reala reagują na mnie żle.Wiem,że mój wygląd jest odstraszający ale żeby aż tak???
-
ale ja co powiecie ak powiem Wam że każda dziewczyna w moim życiu reagowala na mnie żle,nie było takiej która by reagowała dobrze,gadała ze mną normalnie?a tych dziewczyn w życiu spotkałem z 3miliony?no może z 5000 dziewczynami licząc tylko szkołe...i każda miała mnie gdzieś albo wręcz traktowała mnie jak smiecia
-
Jest to psychologicznioe potwierdzone
-
So! Listen to the radio!!!, czyli coś dla "Trójkomanów&
depresyjny86 odpowiedział(a) na Twilight temat w Off-topic
Kurcze dżejem dzięki za tak wspanialy temat!!!!!!!! Moja przygoda z radiem zaczela się hmmm w 1990 roku kiedy po raz pierwszy w swoim życiu usłyszałem radio ,pamiętam,że byl to Program 3 Polskiego Radia,pamiętam,że kiedy wybijała pełna godzina to był dżwięk fortepianuno i kukułka chyba. I tak po raz pierwszy usłyszałem radio,pamiętam,że czasami słuchałem również Programu Pierwszego Polskiego Radia no i pamiętam hejnał grany do dziś.Potem przez następne lata pojawialy się stacje komercyjne....zaczeła się tak zwana era RMF i Zet,w 1994 rokuna radiu z częstotliwościami dolnego UKFU,złapalem RMF FM.W latach 90-tych bylo to dla mnie radio numer jeden,mieli fajne jingle,serwisy informacyjne nie tylko z Polski i ze świata ale także z regionu,wiadomości drogowe,super ramówkę,no i grali zupełnie inaczej niż teraz... Również słuchalem bardzo często radia Zet ale dopóki z odbiorem bylo ciężko,częściej słuchałem RMF.I tak lata 90 mineły mi pod znakiem Zetki i RMFU....niestety wszyscy wiemy,że obie te stacje zaczeły się staczać na dno,zwłaszcza RMF po tym jak wprowadzono zakaz rozszczepień regionalnych...Potem coraz częściej słuchałem Trójki,no i oczywiście Listy pana Niedżwieckiego,no i w Grudniu pojawiał się Top wszech czasów którego również słuchałem,Teraz nadal czasami słucham Trojki. A no i oczywiście często słuchalęm Sjesty pana Kydryńskiego. Zacząłem sobie cenić lokalność w stacjach radiowych dlatego często słucham Radia Opole-które również ma niezły program,nienawidze natomiast stacji ktore grają same techno i powtarzającą się muzyke-czyli RMF MAXXX I ESKA. Ostatnio zakochałem się w Antyradiu,grają dużo fajnej rockowej muzy. Ojj ja też,od Stycznia będzie pracował w Złotych Przebojach -
No dobrze ale jak wytłumaczysz fakt,że chociaż z całej siły jaką posiadam przez kilka lat staram się zmienić mój charakter i mi to nie wychodzi?i tu z charaktrem już nawet nie chodzi o to że mam zły obraz siebie,bo również staralem się zmienić mój charakter kiedy myślałem,że w sumie jestem spoko tylko że musze być bardziej odważniejszy.
-
*maleństwo* spokojnie wszystko będzie ok,nic Wam nie preszkodzi w waszym święcie miłości
-
Ja również tulę i trzymam za Ciebie
-
Kurcze teraz taki dziwny ból w klatce piersiowej mnie złapal....taki dziwny jak by mi coś chcialo przygnieść klatke piersiową...boje się ,że to zawał o chyba już przeszło na szczęście to znowu nerwoból był
-
kurcze jak ja nienawidze niedzieli.....wlaśnie w ten głupi dzień czuje się zawsze samotny... Niech ktoś mnie przytuli
-
A ja po raz pierwszy od kilku dni mam dolek. Dołuje się dzisiaj bardziej niż samotnością innym głupim uczuciem-uczuciem tej cholernej bezradności... Nie dość,że samemu sobie w pewnych sprawach nie umiem pomóc,to jeszcze nie potrafie pomóc innym osobom a bardzo chciałbym...zwłąszcza że chodzi o choroby psychiczne.
-
To był chyba Noah Wyle. Też lubiłem ten serial
-
No właśnie poznalem..na studiach takich ludzi którzy nie mieli prawa znać moich "starych znajomych"...no i też słyszalem przez przypadek jak się ze mnie śmieją..,i jeszcze niektórzy mówili tylko że jestem dziwny///no i większość się do mnie nie odzywała,tylko jakieś 5 może 6 osób czasem zlitowało się nade mną i ze mną gadało. Masz racje blokuje się no i kiedy widze negatywną reakcje to trace grunt pod nogami....zresztą nawet jak widze pozytywną reakcje to potem nie wiem co powiedzieć i rozmowa się nie klei.
-
Powiedz mi jak wpycham,bo nie rozumiem Przecież kiedy przychodze do ludzi to zawsze mam nastawienie że napewno dziś będe z kimś gadał,a tymczasem nigdy nic z tego nie wychodzi.A jak już się do kogoś odzywam to albo ta osoba dziwnie się uśmiecha i odchodzi albo zaraz po rozmowie za moimi plecami mówi,że ja jestem jakiś dziwny...kiedyś jedna dziewczyna znała mnie tylko z widzenia i potem jak już z nią gadałem raz to potem powiedziala do swojej koleżanki,że mnie nie lubi...a to naprawdę była w porządku osoba...wszyscy ją lubilii i w ogóle nikt nie mógł o niej złego zdania powiedzieć
-
Wczoraj mialem piękny sen,,,,o moim marzeniu.......śniło mi się,że byłem kochany przez pewną dziewczynę i że ja ją kochałem...człem się niesamowicie...piękny sen....może kiedyś moje marzenie jednak się spelni?kto wie....
-
Mam dokladnie to samo tyle że ja w życuu nie miałem koleżanek i kolegów którzy by się do mnie odzywali częściej. Jestem sam.Nie potrafie gadać z ludżmi bo wtedy jak już coś powiem towłączaą się nerwy i zawsze potem zaczynam bredzić o głupotach... I do mnie ludzie mówili wprost że nie chcą ze mną gadać albo mówili"sp.....aj debilu"
-
Też jestem nieśmialy i to też jest powodem.
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
depresyjny86 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Kurcze normalnie jak bym czytał siebie...też wiem,że mase życia straciłem przez to jaki byłem/jestem.....i też do niedawna nienawidziłem siebie.... Teraz chce żyć jak inni i dąże do tego ale nie wiem czy mi się uda....ale mam nadzieje,że tak. No i z ojcem też się nie moge dogadać,chociaż jest trzeżwy.Matka uważa,że jestem do niczego i też miałem te głupie pytania czemu nie bawie się jak inne dzieci...ale teraz sobie myśle,że to jaki jestem jest winą moich rodziców...przecież mogli jak bylemmaly zareagować kiedy panie z przedszkola mówily,że z nikim nie rozmawiam,bawie się sam,boje się innych dzieci... Nie wiem czy dobrze robie oskarżając ich -
No właśnie troche więcej wiary Darek >.Nad punktem wiary w to,że kogoś kiedyś będe mial jeszcze pracuje.Mam nadzieje,że dzięki mojej pracy dojde do wiary w to,że kiedyś będe szczęśliwy.
-
Sam coś o tym wiem bo jestem typowym flegmatykiem.
-
Nie mierze w plastikowe panienki,i nigdy nie zamierzam być z taką panienką.Mierze w normalne kobiety a nie w plastikowe lalunie.
-
Ja nigdy seksu nie uprawialem.bo nie miałem z kim Zresztą żeby wzbudzić chęć na seks u partnerki trzeba jakoś wyglądać...a ja przystojny,męski raczej nie jestem jestem taki średni
-
tzn, ja nie wychodze do pubów bo i do takich miejsc bo nie mam z kim iść np.do pubu czy na impreze.Po prostu wychodze na świeże powietrze, Też tak mam,i strasznie mnie te pary denerwują no i smutno mi się robi... ale mam nadzieje że kogoś znajde....czasami widziałem gorzej wyglądających facerów od siebie z fajnymi dziewczynami więc czemu nie ja?zresztą moja fotka jest w dziale witam a dokładnie ludzie z forum http://www.forum.nerwica.com/viewtopic.php?t=455&postdays=0&postorder=asc&start=105
-
Dokładnie taksamo myśle,charakteru zmienić się nie da ,można zmienić tylko swoje nastawienie do rożnych spraw Ale można starać się pokonać swój strach i to właśnie robie,można powiedzieć że znowu mam tak zwaną czystą karte na której jeszcze nic nie jest zapisane.,kilka dni temu zacząłem nowe życie,postanowilem zerwać z tym co było w przeszłości..chce mieć dobre kontakty z dziewczynami ale strach jednak wciąż obecny jest....i nie myślcie,że siedze w domu cały czas...bo od kilku dni częściej wychodze i w ogóle....
-
maleństwo-spokojnie,każdy nerwicowiec który się bał ślubu powie Ci,że tak naprawdę podczas wieczoru kawalerskiego czy panienskiego oraz podczas ślubu będziesz czuła się spoko Poza tym -TY JESTEŚ NORMALNA!!!!!-każdy z nas chorujących jest normalny...to inni ludzie którzy pogłębiają nasz lękowy lub depresyjny stan są nienormalni
-
Kurcze mam ten sam problem,mam słaby charakter...i chyba mam jeszcze gorzej od Was bo Wy umiecie rozmawiać z płcią przeciwną a ja nie za bardzoOczywiście czasem coś powiem do koleżanek ale tylko kilka słów i nic więcej. Z tymi męzami myśle,że nie masz racji,bo nie każdy mąż ma słaby charakter. Ja pokazuje szczerą dusze i cała dobroć i nie mam żadnych przyjaciół i koleżanek> w realu Z moimi jest na odwrot zn.niby się nie interesują ale jak gdzieś mam wyjść to mase pytań od razu mam z ich strony. Ja bym powiedzial tak,że wygląd niestety też jest ważny jak się kogoś poznaje....i dlatego większość facetów takich jak My nie ma nikogo... Ale jednak wciąż mam nadzieje,że ktoś mnie spotka i zakocha się we mnie