Skocz do zawartości
Nerwica.com

L.E.

Użytkownik
  • Postów

    3 818
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez L.E.

  1. MyMode, ciężka sprawa... Kochasz na prawdę tego mężczyznę? Bo niestety z tego co piszesz wynika, że dla niego są w życiu ważniejsze osoby od Ciebie...
  2. 19Damien94, to co opisujesz jest rzeczywiście objawami ZOK. Na sto procent może to jednak sprawdzić specjalista. Macie w szkole jakiegoś pedagoga? Może spróbuj z nim zagadać i poleci Ci jakiś ośrodek/terapeutę w Twoim mieście? A co do Twojej mamy to też prędzej czy później będziesz musiał z nią porozmawiać. Nie musisz mówić jej o wszystkich swoich problemach. Wystarczy, że wyjaśnisz, że czujesz się źle tak, jak jest.
  3. Ja bym była laska nieprawdopodobna, jakby mnie było 11 kg mniej Michuj, brawo
  4. Siddhi, nie wiem na ile to jest reguła, wiem tyle, że z chudymi facetami mi się nie układało, a teraz jak mam faceta z większą ilością ciałka to jest lepiej A romantycy niech się wezmą za swoje ciałka, jak chcą fajną babkę znaleźć (tak, wiem, wiem, że to nie od tego zależy, ale atrakcyjność - nie da się ukryć - szanse zwiększa)
  5. Lady Em., wcześniej mi się wydawało, że wy taką zgraną parą jesteście... Dobrze się wam układa tak ogólnie? Powiem szczerze, że ja na tą chwilę nie wyobrażam sobie bycia z facetem, który próbowałby mi czegokolwiek zabraniać (ale najpierw musiałam przez stadko takich przejść, żeby do tego dojść...)
  6. Nana13, moim zdaniem Twoja wypowiedź została spłycona. W związku jedno drugiemu coś daje i niekoniecznie musi być to równe dawanie obu stron. I na pewno nie da się tego materialnie przeliczyć. A mój ideał faceta nie istnieje Znaczy mogłabym go opisać, ale wyszłaby kombinacja cech w naturze niespotykana W każdym razie samemu nie będąc ideałem nie ma co szukać ideału. Kiedyś czytałam, że ludzie o podobnym odsetku tłuszczu w ciele dobierają się w pary (mi się to w sumie zdarzyło pierwszy raz, ale ja jestem dziwna). I chyba na podobnej zasadzie jest z wieloma innymi cechami.
  7. Sparkler, Lady Em., facet nie ma prawa mówić kobiecie, że jest gruba, brzydka, głupia, czy cokolwiek mu się tam ubzdura! To jest jakaś masakra i w związku i po jego zakończeniu. Trzeba się umieć z klasą zachować! Chociaż z drugiej strony teraz tak mówię, ale wcześniej 4 lata się trzymałam faceta, któremu się stale coś we mnie nie podobało, teraz widzę, że to błąd. Sparkler, skoncentruj się teraz na terapii. Myśli samobójcze przejdą w jej trakcie. Przeżywasz teraz bardzo trudny okres, ale nie pozwól, żeby to zabiło w Tobie całą radość i wolę życia.
  8. L.E.

    Matura z religii

    carlosbueno, tu się nie do końca z Tobą zgadzam. Pewne rzeczy w Biblii się nie zgadzają z odkryciami naukowymi, gdyż pisali ją ludzie w czasach, gdy o wielu rzeczach nikt nie miał pojęcia. I opisywali świat tak, jak go rozumieli. Swoją drogą zastanawiam się ile osób chodziłoby na religię, gdyby nawet była ona w szkole, a rodzice mieliby deklarować, że dziecko ma chodzić (a nie, że idzie z automatu i trzeba zadeklarować niechodzenie). Ja żałuję, że za moich czasów nie było lekcji etyki. Czytałam niedawno artykuł o tym i myślę, że sporo mogłabym się tam dowiedzieć i na pewno fajniej spędzić czas niż na lekcjach religii
  9. L.E.

    Matura z religii

    kasiątko, Alternatywą jest religioznawstwo w szkole (i uczy się o wszystkich religiach, a nie o jednej) i wtedy z tego matura.
  10. Gregg1991, celowo "zapomniałam" Edward mi już pod ciepłą kluchę podchodzi trek, ja tam jej nie rozumiem. Większość kobiet lubi dostawać kwiaty. Owszem, jak to jest codziennie to oczywiście, że to spowszednieje i nie ma wręcz co z nimi zrobić. Ale tak raz, dwa razy w miesiącu byłabym wniebowzięta jakby mi mój facet taką niespodziankę zrobił. A jesteśmy ze sobą prawie dwa lata, a kwiaty dostałam 3 razy (raz na przeprosiny, raz bez okazji i raz na urodziny...)
  11. Ja lubie sylwetke sportowa, moze byc tez lekki paker. Szesciopak i bice musza byc he, he. Wzrost 180-186 cm. A ja właśnie takich nie lubię. To jest automatycznie sygnał, że mogę znaleźć się na drugim miejscu po siłowni. Kiedyś się spotykałam z takim ćwiczącym facetem. Ogólnie było w porządku, ale... Romantyczna kolacja nie, bo on na kolację może jeść samo białko i już w domu zjadł. Wspólne winko nie, bo on bierze jakieś tabsy i nie może pić. Spotkanie częściej niż raz w tygodniu nie, bo on codziennie chodzi na siłownię i nie ma czasu...
  12. trek, ja tam bym częściej wolała kwiaty dostawać niż dostaję A faceta, który lubi walki pitbullów bym wepchnęła między nie - niech zobaczy jak to jest, całe życie być gryzionym A co do fajnych wrażliwców... Może pojadę jakimiś postaciami z filmów (tak mi się jeszcze przypomniało, że w książkach to nawet James Bond był wrażliwy) Louis z Wywiadu z wampirem Atos z Trzech Muszkieterów (który wbrew pozorom był mega wrażliwy i regularnie płakał do kieliszka) http://www.filmweb.pl/film/Trzej+muszkieterowie-1993-11223#prev I tak pół żartem pół serio Wall-E (to bardzo wrażliwy facet był) http://www.filmweb.pl/film/WALL%C2%B7E-2008-399328#prev Jak wymyślę więcej to napiszę
  13. trek, po pierwsze to nie jest tak, że wrażliwy facet musi być najbliższy do tej kluchy Bo są przecież różne zestawienia cech choćby silny i wrażliwy albo na zewnątrz twardy, a w środku za przeproszeniem pipa... Swoją drogą Ty się akurat nie musisz martwić, bo żadną ciepłą kluchą nie jesteś
  14. Ja dziś robię na obiad (w sumie to obiadokolację, bo Szymon w pracy do 17) naleśniki o smaku kebaba light Czyli naleśniki z otrębów owsianych z sosem z jogurtu greckiego z sałatą i kotletami sojowymi usmażonymi bez panierki z przyprawą do kurczaka Zobaczymy co z tego wyjdzie
  15. Poczytałam sobie trochę i jestem przerażona... Po pierwsze... co do smrodu... to normalne, że jakaś część ciała śmierdzi, jak się jej jakiś czas nie myje. Pacha też po całym dniu potrafi śmierdzieć, o stopie już nie wspominając... A po drugie to rozumiem, że masturbacja jest przyjemna, ale tak na prawdę to przecież substytut seksu...
  16. trek, no fakt, że kobiety nie chcą ciepłej nijakiej kluchy Ale przecież wrażliwość nie oznacza od razu czegoś takiego Wrażliwy facet może też być silny. Może nawet bardziej od takiego twardziela, bo musi w sobie wiele rzeczy przezwyciężać. Ja osobiście zanudziłabym się na śmierć z takim typowym twardzielem.
  17. L.E.

    Witam was

    zbyszkin, moja bratnia duszo U mnie powodem niemówienia była choroba mojej siostry... Też nie chciałam robić rodzicom problemów. Pytanie, co chcesz z tym wszystkim zrobić?
  18. L.E.

    Witam was

    zbyszkin, też tak zawsze miałam. Moja rodzina nie miała pojęcia, że coś ze mną było nie tak. Cała sztuka nie polega jednak na udawaniu, tylko na tym, żeby rzeczywiście czuć się dobrze
  19. L.E.

    Witam was

    Mushroom, miałam na myśli klasę kolegi, a Ty od razu taki nieskromny
  20. L.E.

    Witam was

    zbyszkin, witaj i rozgość się Dobrze, że po tych wszystkich problemach w końcu trafiłeś na fajnych ludzi
  21. Depresyjny , kobiety są oczywiście różne i nie wszystkie patrzą na to tak samo. Niektóre chcą twardziela bez uczuć i emocji (poza uczuciami do nich i dzieci). Z mojej perspektywy facet z głębią uczuciową, mówiący o wadach i problemach staje się w jakiś sposób bardziej interesujący, a nie "cipowaty" (odnosząc się do Twojej wypowiedzi). Prawdziwi mężczyźni mają uczucia
  22. Hans, ja tam jestem naiwna. Lepiej później bez ręki niż w wcześniej w związku bez bliskości i zaufania
  23. Saiga, ja ufam mojemu facetowi w 100% procentach, powierzyłabym mu życie, rzuciłabym się z przepaści, gdyby on stał na dole i obiecał mnie złapać. I tak dalej.
×