Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. Deathtrip, na 100% takich impulsów składa się bardzo wiele rzeczy, nie zawsze namacalnych. naprawdę warto czasem poświęcić więcej niż 5 sekund, zanim się oceni czyjeś postępowanie. możesz niechcący dołożyć się do jednej setnej tego procenta. [Dodane po edycji:] daruj sobie już....
  2. Deathtrip, jak na razie to Ty obraziłeś uczucia Hani, a nie ona Ciebie. Za kogo Ty się uważasz, żeby oceniać, co ma prawo być powodem do rozpaczy a co nie? Zapomniałeś na jakim forum jesteś??? Pomyśl czasem, zanim napiszesz....
  3. trochę więcej szacunku dla uczuć innych.....
  4. Monika, musisz dojść do źródła tej złości. Zwykle wewnętrzne dziecko daje sygnały, gdy jest opuszczone, gdy czegoś mu brakuje. Trzeba się nim zająć, jak prawdziwym dzieckiem, zaopiekować się nim. Ja mam terapię w środę. Widzisz ja już jestem zmęczona terapią, choć ją dopiero zaczęłam, cała ja i mój odruch ucieczki. Oczywiście na razie nie mam zamiaru rezygnować, ale powiem Ci, że jeżeli poznam jeszcze kolejną swoją wewnetrzną personę, która walczy z pozostałymi, to mnie trafi szlag i zabiję to całe towarzystwo....
  5. Monika, wierzę, że jesteś bliska wyzdrowienia. Naprawdę jak czytam Twoje posty, wyczuwam jednocześnie nadzieję i determinację. Jestem pewna, że osiągniesz sukces i jestem dumna z Ciebie. Myślę, że powinniśmy brać przykład z Twojej postawy.
  6. Czasem tak, ale nie wychodzę na tym najlepiej. Prędzej czy później ktoś ma dość, ludzie lubią otaczać towarzystwem radosnym i bezproblemowym. Inną sprawą jest to, że sama siebie nie akceptuję, więc jak mogę oczekiwać, by zrobili to inni...?
  7. Miałam kiedyś paczkę znajomych. Jednak znajomości się porozpadały, ludzie mają swoje normalne życia, a poza tym albo nie wiedzą o moich problemach, albo wiedzą o nich, ale wolą ich nie widzieć, albo zdradzają rozdrażnienie. Nie mam nikogo, kto wie o mnie wszystko i akceptuje mnie całkowicie. Ludzie się ode mnie odsunęli z własnej woli, albo z powodu tego, że ja ich odepchnęłam.
  8. Monika1974, wiele osób się z tego wyśmiewa, ale ja oglądam YCD. Mnie to nie śmieszy, bo to nie jest jakiś tam wyreżyserowany Taniec z gwiazdami, tylko to są ludzie, którzy przychodzą prosto z ulicy pokazać swoje umiejętności. Przed chwilą oglądałam edycję amerykańską. Tak samo się wzruszam jak widzę radość tych ludzi, wzruszam się nawet jak oni tańczą..., ile wkładają w to swoich emocji, jak widać ich talent i ciężką pracę. Wręcz żywię się z telewizora pasją tych pięknych, młodych ludzi.
  9. Haniu, przytulam Słonko. Wiem, jak się czujesz.
  10. marcja, ja czuję ulgę, że mogę być w domu. niestety nie czuję z tego powodu żadnej radości, bo nic nie sprawia mi radości. chronię się w domu przed ludźmi, ale przed smutkiem i wewnętrzną walką nie ma jak się skryć.
  11. nie wiem... może to jakiś mechanizm autoobronny wypiera te uczucia.
  12. no właśnie. tutaj się bardzo szybko przywiązuję. w realu niestety zachowuję się jak dzikie zwierze.
  13. Krwiopij, tak, ja rodzinuję z łóżkiem, poduszką, kołdrą - piękna z nas rodzinka
  14. dziś już mnie nawet nie interesuje, co mi dolega, jak to się nazywa. w doopie to mam. dziś znowu nie jestem w stanie nic zrobić. przespałam pół dnia, teraz jestem nieprzytomna, nadal w piżamie i chce mi się wyć. jutro do pracy? dobre sobie...., już widzę jaka będzie poranna jazda... kolejny dzień zmarnowany. nazwanie mojego zaburzenia tego nie zmieni, niczego nie zmieni - bo jest coraz gorzej.
  15. zimno...., sennie, smętnie. co robić z tak "pięknie" rozpoczętym dniem? na razie nie wyłażę z wyra..
  16. Korba

    zadajesz pytanie

    - kino, nie lubię zwierząt w klatkach... - wypijam ze 3-4 z ekspresu ciśnieniowego lubisz poezję?
  17. Ja też o tym marzę. Ale nie wierzę, że tego kiedykolwiek doświadczę.
  18. ja już nie wiem, co ja bym chciała. już dawno nie jestem sobą, byłam wulkanem emocji, potem stałam się zimnym robotem, a teraz jestem czymś rozregulowanym. myślę, że odwrotu już nie ma. wszystko się zepsuło. nie działam.
  19. Korba

    zadajesz pytanie

    tak, bo musiałam wyjść ile papierosów wypalasz dziennie?
  20. Korba

    zadajesz pytanie

    nie wiem, bo i tak zawsze czułam, że jestem gorsza od moich popularnych koleżanek, mimo że byłam w tej paczce. wystarczy spojrzeć, gdzie one są teraz, a gdzie ja...... dużo przeklinasz?
  21. o nie nie...., gdybym ja się dowiedziała, że mam chorobę nowotworową to wsiadam w auto rozpędzam się do 200 i walę w drzewo. szybko to bywa rzadko, a umiera się bardzo przesranie. widziałam na własne oczy. co mnie trzyma przy życiu? nie chcę sprawić przykrości siostrze i jej dzieciom. nic poza tym.
  22. Korba

    zadajesz pytanie

    w podstawówce tak, w liceum, hmmm, byłam raczej buntownikiem chodziłaś na wagary?
  23. Korba

    zadajesz pytanie

    w Eminemie to ja do dziś jestem nie, za moich czasów nie było popularne karaoke czy byłaś "popularna/y" w szkole?
×