-
Postów
788 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Pasman
-
Cześć. Czy są jakieś serwery z mptrójkami które pozwalają ściągać za pomocą komórki ?
-
Jak nie przywoływać wspomnień?
Pasman odpowiedział(a) na ciapek temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Trudność polega na tym że nie da się nie przywoływać takich wspomnień. Lepsza metoda to przywoływać je w sposób kontrolowany np. Za pomocą modlitwy: Boże bałem się gdy ojciec bił mnie paskiem, pomóż mi. -
No to ona zdrowa też nie jest. Spróbuj podzwonić po przychodniach bo można się załapać na psychiatrę bez ubezpieczenia. Zdarzają się też darmowe terapie finansowane z UE.
-
Z tego co wiem, diagnoza terapeutyczna jest dla psychoterapeutów tylko wskazówką w leczeniu, a nie stałą która się nigdy nie zmienia. Poza tym, moim zdaniem wszyscy przejawiają jakieś cechy zaburzeń osobowości. Jedni w stopniu minimalnym, drudzy - w skrajnym. Tak więc wszyscy jesteśmy w miarę normalni :) Ja mam pewność że łatka "zaburzenie osobowości" to za mało żeby cokolwiek uleczyć. Tak naprawdę ważne są szczegóły: co jest zaburzone, co jest skutkiem zaburzenia, jaka jest siła zaburzenia, skąd wzięło się zaburzenie. Czy zaburzona sfera może być wyłączona z życia. Np. mnie strasznie denerwowały pytania na przystankach o autobus. Żeby to rozpracować musiałem *bardzo dokładnie* rozpoznać swoje uczucia i sięgnąć do całej patologii z dzieciństwa. Po drodze znalazłem jedną traumę i przyjaciół, którzy mi pomogli ją pokonać.
-
Hospitalizacja w szpitalu nie pomaga ?
-
Wrażenie, że bliskie ci osoby chcą ci zrobić krzywdę.
Pasman odpowiedział(a) na softy_girl temat w Nerwica natręctw
"A jeśli moja matka nadużywa alkoholu i fascynuje się filmami o śledztwach, dochodzeniach, zbrodniach to chyba mam realne przesłanki, żeby martwić się o swoje życie? Często myślę o tym, że któregoś dnia może spróbować zamordować mnie, a potem siebie. Boję się tej myśli, a jednak sytuacja wydaje mi się możliwa do zaistnienia." Diabeł zwykle tkwi w szczegółach. Masz jak najbardziej powód żeby martwić się o siebie z powodu nadużywania alkoholu przez matkę, gdyż udowodniono że mieszkanie z taką osobą niszczy psychicznie i wpędza we współuzależnienie i depresję. Natomiast oglądanie kryminałów, nawet codzienne, nie stanowi zagrożenia dla współlokatorów. -
Zdecydowanie to są wkrety. Jak często cię to męczy ?
-
Z uwagi na konkretne wcześniejsze porady dodam tylko że ogarnąć się nie jest łatwo i życzę ci wytrwałości.
-
To co ci powiedział znajomy oznacza wyłącznie tyle że ma on na ciebie złość. Na pewno nie oznacza to że musisz cokolwiek robić. Natomiast jeśli w tej sytuacji zrobiło ci się przykro to warto o tym pogadać z kimś przyjaznym.
-
Dziś naszło mnie pytanie , jak się ma przyjmowanie leków do rozwoju osobistego. Oczywiście leków jest dużo, różne dawki działają różnie na różne osoby, dlatego proponuję podzielcie się ogólnymi doświadczeniami.
-
Zaburzenia osobowości są trochę podobne do inwalidztwa. Tzn pewien fragment mózgu jest trwale uszkodzony. Jeśli go nie użyjesz, to będzie ci się żyło przyjemnie, z rzadka wspomagając się lekami. Jedyna trudność to wyeliminować z życia czynności uaktywniające zaburzenie. Jak napisała paradoksy,wyjątkowo się akurat tutaj nie myląc, wśród przyjaznych ludzi zaburzenie może się nie ujawniać.
-
Jeśli chodzi o nazwę to wygląda mi to na derealizację. Kiedyś były na forum poprzyklejane definicje najczęstszych zaburzeń ale gdzieś je wcięło.
-
Non stop o czymś rozmyślam. Na zajęciach lub podczas samodzielnej nauki staram się zmusić do koncentracji ale bardzo często nie mam wpływu na to że zaraz ucieknę myślami w nieznane. Przypuszczam że to ma związek ze stresującym okresem o którym piszesz w dalszej części. Chodzi o to że stres częściowo odkłada się w pamięci trwałej i może zatruwać przez całe życie. Przykładem jest PTSD gdy nawet jednorazowe stresujące wydarzenie utrwala się na wiele lat.
-
To by było wytłumaczenie. Nie mam akurat takiej nerwicy więc nie wiem co by ci pomogło.
-
Odnośnie tego czy potrzebna ci pomoc to nie mam pojęcia, natomiast objawy wyglądają mi na bpd.
-
Nerwica rozwija się przy dłuższym stresie. Nie jest to skutek wyłącznie pechowej myśli. Może miałaś ostatnio cięższy okres?
-
Nie powinni robić problemów. Mnie przetrzymali tylko do rozmowy z kierownikiem oddziału tzn do następnego dnia i voila
-
Heja. Jeśli chodzi o specjalistów to polecam psychiatrów. Z nimi najłatwiej się dogadać.
-
Pytanie jak najbardziej na temat. Mam tylko doświadczenie z krótkimi okresami przyjmowania leków. Przez pierwszy miesiąc jest fajnie bo znika zmęczenie. Później powoli stan wraca do normy sprzed leczenia.
-
rodzaj zaburzenia snu (chyba) którego nie znam nazwy
Pasman odpowiedział(a) na juiciejuice temat w Pozostałe zaburzenia
Odnośnie interpretowania snów nie jestem znawcą. Natomiast bądź przygotowana na nagłe tęsknoty do byłego chłopaka. Niezależnie powodu rozstania. -
Nie mam w tej kwestii doświadczenia. Natomiast myślę że ma sens terapia PTSD w tym przypadku. W końcu 10 narkoz to duży stres. Nawet jak lekarze nie odwalili jakiejś fuszerki. Leżenie miesiącami w szpitalu też może dobić. Taak, zachęcam cię do terapii.
-
Z tym że paroksetyna to silnie przymulający psychotrop. Na egzamin nie polecam.
-
Ale przecież nie ma przymusu szanowania kobiet. Próbowałeś terapii?
-
Paradoksy, jak zwykle się nie myłaś.