Pasman

Może te sny to inspiracja jaka może być rzeczywistość.

Tutamtu, mam wrażenie że jesteś współuzależniona od matki. Terapia daje tutaj dobre efekty.

Jeśli chodzi o to niemyślenie to może być spowodowane szokiem, gdy jakis uszkodzony fragment mózgu się włączy. W jakich sytuacjach to ci się pojawia?

Pierwszy problem który opisujesz może mieć wiele przyczyn, zarówno tkwiących w tobie jak i w Twojej dziewczynie.

A może podtrzymuj kontakt z ojcem telefonicznie? Zawsze to lepsze niż regulowanie uczuć za pomocą leków psychotropowych.

ozi 198 Są dostepne bez recepty środki osłonowe na serce.

Możnaby wziąć z kimś pokój na spółkę. Ale to ryzykowne.

W tej cenie są hostele dla bezdomnych, samotnych matek. Możnaby się też ubezpieczyć i położyć do szpitala.

To może byc sposób na odreagowanie stresu. Codzienny stres gromadzi się w głowie i gdy przekroczy jej pojemność to uwalnia się w postaci wewnętrznego krytyka i histerii.

Depresja występuje przy odstawieniu dowolnego uzależnienia, nie tylko lorafenu

Zapytaj lekarza. Ssri różnie wpływają na anemię.

Wg mnie istnieje sporo problemów psychicznych nieuleczalnych żadną terapią.

Witaj.

Witaj.

Ccr, z tego co napisałeś to zrozumiałem że nie masz zaufania do metody leczenia. Co budzi twoje wątpliwości ? leczony jesteś standardowo.

Ccr, z tego co napisałeś to zrozumiałem że nie masz zaufania do metody leczenia. Co budzi twoje wątpliwości ? leczony jesteś standardowo.

Najprościej mazakiem zaznacz na blistrze dawkę dzienną

Najprościej mazakiem zaznacz na blistrze dawkę dzienną

Sporo masz tych regulatorów nastroju. Spróbuj z tego wszystkiego zostawić sobie tylko tytoń. alko i marychy unikaj jak ognia. Z czasem sen się wyrówna.

Sporo masz tych regulatorów nastroju. Spróbuj z tego wszystkiego zostawić sobie tylko tytoń. alko i marychy unikaj jak ognia. Z czasem sen się wyrówna.

Proponuję poczekaj te 2 miesiące.

Proponuję poczekaj te 2 miesiące.

Proponuję metodę telefoniczną tzn dzwonić regularnie co 1/2 godz do kogoś. Przynajmniej będziesz miała wrażenie że ktoś jest z tobą.

Proponuję metodę wojskową tzn 2 godz w płaszczu op1. Niestety miły chłód pojawia się dopiero przy zdejmowaniu płaszcza.

Ja bym skupił się na tym że ojciec przyjmował wasze odwiedziny czyli pewnie was kochał . A czy miał depresję? Myślę że jedna choroba więcej w tym wieku nie jest warta uwagi. -- 03 lip 2012 -- Sory, ojciec->dziadek