Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. *Monika*

    Zły wybór

    Pasażer, Mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że poziom dzisiejszej szkoły średniej, obojętnie czy jest to LO czy średnia techniczna jest znacząco niski. Ponadto system edukacji jest skonstruowany tak, że młody człowiek ma rozterki. Szkoła powinna uczyć praktycznej wiedzy przede wszystkim, na wszystkich szczeblach. Zobaczysz jak jest na studiach... Studiowanie jest dla tych, którzy wiedzą po co są na nich są... dla tych, którzy sami w większości poszukują wiedzy. Uważam, że w tak ukształtowanym systemie edukacji polskiej młodemu człowiekowi jest ciężko, zwłaszcza takiemu, który kompletnie nie wie co chciałby robić i czym zajmować się w przyszłości. Mam doświadczenie ze studentami, którzy przychodzą na staż... musiałabym skłamać, żeby powiedzieć, ze byli to odpowiedni ludzie, na odpowiednim stanowisku. Większość jest do tego stopnia zagubiona, że nawet nie wie po co przychodzi na praktyki, chce odbębnić szybko godziny. Stwierdzam, że panuje bylejakość. Pocieszę Cię przykładem... Mój chłopak przebył prawie wszystkie szczeble edukacji, począwszy od zawodówki, poprzez technikum, studia, skończywszy na doktoracie. Jeśli komuś zależy... zdobędzie cel.
  2. patgaret, Myślę, że każdy lubi być komplementowanym. Człowiek z niską samooceną może przyjmować postawę podejrzliwości co do komplementów na swój temat. Różnie z tym bywa.
  3. aneccka95, jeśli miałaś zdiagnozowaną nerwicę lękową czy zaburzenia lękowe, Twoje objawy mogą mieć dużo wspólnego z w/w diagnozą. Możesz mieć tzw. zespół bólów, właśnie na tle nerwicowym. Najlepiej odwiedź lekarza, żeby uspokoić się.
  4. wynikpozytywny, Witaj na forum
  5. *Monika*

    A co jeśli...

    sailorka, jeśli ma się stwierdzoną ową jednostkę chorobową, nie może być inaczej... ma się urojenia. Dlatego ważne jest leczenie tej choroby.
  6. SzatanskaArcypelina, witaj. Najlepiej rozpocząć psychoterapię, żeby mieć obraz przyczyny fobii społecznej.
  7. AlexCCC, a jak jest napisane w ulotce? Czytałeś?
  8. AlexCCC, Hej. Na przyszłość proszę pisać w odpowiednim wątku, żeby bałaganu nie przysparzać
  9. *Monika*

    ot

    piotrunio2, Trafiłeś na forum wygadać się? czy po to, żeby inni bili Tobie bravo za tak ciężką diagnozę? Jesteś tu anonimowy, ludzie okazują Tobie zrozumienie, a Ty owiewasz tajemnicą tą diagnozę... Nie wiem o co Tobie chodzi. Byli tu ludzie, którzy targnęli się na swoje życie z pozytywnym skutkiem i tacy, którzy chcieli żyć za wszelką cenę, ale zabił ich rak. W wielu przypadkach terapia i farmakoterapia wystarcza, w niektórych przypadkach pomaga sama terapia, w innych same leki. Są przypadki, w których mało co pomaga... Uważam, że system leczenia jest niedopracowany. Ludziom nie do końca pomaga się tak, jak powinno. Nie ważna powinna być dla nich diagnoza, w leczeniu ważne powinno być to, żeby czuli tą pomoc i umieli z niej korzystać, a potem potrafili wdrażać się w funkcjonowanie w społeczeństwie. Człowiek jest istotą stadną, więc anormalne jest jego alienowanie się. Nawet, jeśli doznał krzywdy od drugiego człowieka. Nie ma sensu licytowanie się kto jest bardziej chory... Człowiek odbiera swoje cierpienie tak, jakby było najistotniejsze i największe.
  10. Więc teraz przyszedł czas na stabilizację zawodową. Może zapisz się do szkoły, może studia etc.
  11. *Monika*

    Witam

    martingarrix, witaj na forum
  12. Taka mała dygresja... bezpieczniej by było, gdyby uczestnicy konkursu byli świadomi, że na tej liście są.
  13. Zawsze można spróbować zawalczyć o siebie. Syndrom DDA to spectrum zachowań wpływających na funkcjonowanie pod postacią negatywnych działań, które powodują trudności. Żeby dana osoba zrozumiała Cię, nieważne z jakiej rodziny pochodzi, to muszą nastąpić okoliczności, np. musi przejawiać chęć zrozumienia. A Ty też musisz postarać się, chcieć zostać zrozumianą. Jeśli nie wiesz jak to zrobić, to od takich spraw jest psychoterapia. Niestety w wielu przypadkach sami sobie nie jesteśmy w stanie pomóc z uwagi na brak obiektywizmu wobec siebie.
  14. robercik567, Smutne jest to, o czym napisałeś. Rodzice powinni wspierać swoje dziecko i pomagać, jeśli są w stanie... Powinieneś zadbać o swoją samodzielność. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że słowa mogą dobitnie zranić, wywołać obniżoną samoocenę lub jej całkowity brak. Dziecko wychowywane w takim duchu nie wierzy w swoje możliwości bo nie jest stymulowane, a wręcz ciągle karcone. NIe napiszę Tobie, że masz uwierzyć w swoje możliwości i potencjał bo to niczego nie wniesie w Twoim przypadku, no chyba, że się mylę. Masz jakieś oczekiwania względem ojca na dzień dzisiejszy?
  15. nitka0, Witaj. Czasem jest dobrze wykonać dodatkowe badania, tak dla samouspokojenia się. Nie wspomniałaś nic o obniżonym nastroju więc o zaburzeniach depresyjnych nie wspomnę. Wspomniałaś natomiast o problemach rodzinnych, więc sama wiesz w czym problem... Niepokojące jest, że dezorganizują Twoje myślenie, wpływają negatywnie na Twoje skupienie uwagi. Może to jakaś świeża sprawa i dlatego wciąż o niej myślisz? Jest dla Ciebie priorytetowa?
  16. nuth.red, Hej... Lubisz się uzależniać. Większość ludzi tak ma. Niektórym to nie przeszkadza. Przeszkadzać zaczyna w momencie, kiedy dezorganizuje lub utrudnia funkcjonowanie. Myślę, że jesteś żywiołową Istotką, dlatego też nie możesz trwać w bezruchu. Nawet buzią musisz ruszać. Może szukasz takich zastępników, uspokajaczy, które mają wprowadzić Cię w stan pseudo - spokoju... tego nie wiem. Może masz dość niepoukładania, bałaganu i harmideru, więc zaczyna Tobie brakować stabilizacji? No i dużo lęku masz w sobie... da się wyczuć. Nie wiem co doradzić... może to, żeby zacząć walczyć o tą stabilizację? Tylko od czego zacząć? Myślę też, że od niepewności o jutro można popadać w stany lękowe... Zgodzisz się ze mną?
  17. Nie widzę żadnego wskazania, żeby komplementować kogoś dla zasady czy z przymusu. Nie komplementuj, po prostu...
  18. madeline07, Spokojnie... nie ma powodów do przerażenia. Reakcje lękowe mają swoją przyczynę, tylko trzeba do niej dojść. Do przyczyny dochodzi się dłużej bo może się na nią składać szereg czynników, zachowań, to cały mechanizm. Należałoby zmienić mechanizmy zachowań, ale żeby to uczynić to trzeba dociec na terapii o co w tym wszystkim chodzi. Dlatego terapia jest mozolnym procesem. Nie trwa miesiąc czy dwa. Mogą to być zbyt wygórowane oczekiwania rodziców względem Ciebie, Ty również możesz od siebie za dużo wymagać, tego nie wiem, snuję tylko domysły... Spróbuj z terapią. Jeśli jesteś pełnoletnia, to wcale nie musisz rodziców informować, że na nią uczęszczasz.
  19. Jeśli podoba mi się coś lub ktoś, to mówię o tym wprost. Czasem nie wypada, z uwagi na struktury społeczne. Np. idąc drogą nie zaczepię nieznajomego księdza i nie powiem mu, że ładnie mu w czerni Co innego, gdyby ksiądz był moim kolegą z klasy Wszystko zależy od sytuacji. Zresztą temat można rozszerzyć hacząc o stereotypy... Może należałoby odpowiedzieć na pytanie "Dlaczego chcesz coś lub kogoś pochwalić/ komplementować"? Czy komplementowanie ma jakiś cel dla Ciebie?
  20. madeline07, Czytałam Twoje wcześniejsze posty. Twoje problemy biorą się od nieuświadomionego lęku. Reagujesz lękowo prawie we wszystkich sytuacjach, a takie zachowania mają swoją przyczynę. Myślę, że psychoterapia byłaby wskazana w Twoim przypadku.
  21. *Monika*

    Hej...

    milena.ana, witaj na forum
  22. Za krótki termin... jak dla mnie...
×