Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. elwe07, No coś Ty! Nikt Cię do niczego nie będzie zmuszał! Tu chodzi o uświadomienie sobie tego, z czego wynikają nasze trudności, blokady etc. Pisz, jak Ci będzie źle!
  2. Monika1974, kupiłaś coś? NIe, ale już trzymałam w ręku torebkę, miałam na nogach nowe buty. Zjadłam 3 gałki lodów i na takich zakupach się skończyło. Siostra mnie opamiętała i chwała Jej za to Kupiłam sobie krem z Bielendy , ale to już był zakup planowany
  3. Zbychu77, noooooo, przypominam sobie to wszystko!
  4. tomekeve, Zarejestruj się do poradni zdrowia psychicznego do psychiatry i poproś o skierowanie na terapię.
  5. elwe07, To praca przede wszystkim z emocjami, przepracowywanie"tu i teraz" różnych spraw, trudności, odwoływanie się też do przeszłości. Głównie praca nad swoimi trudnościami. Wyjaśnianie mechanizmów, tych, które powodują nasze cierpienie psychiczne. Wspólne wnioskowanie. Dużo tego. Moja terapia jest raz w tygodniu, ale jest bardzo intensywna.
  6. blanca, i jeszcze" Chcesz cukierka? Idź do Gierka, Gierek ma to Ci da!" Portfel uwielbiałam. Vibovit również. Jeszcze Relaxy na zimę. Kominy na głowie i szyi.
  7. *Monika*

    Siema ;D

    KeFaS, Może i tak. Każdy z nas ma swoje lęki i blokady. Z góry coś zakładamy.
  8. *Monika*

    Siema ;D

    KeFaS, Pewnie masz rację KaFaSku. Lęk przed nieznanym. Ech....jak się kiedyś spotkamy to mnie czymś delikatnym poczęstujesz!
  9. tomekeve, Przez papierosy? NIeee.....nie wydaje mi się. Stany lękowe to takie nieświadome lęki, Twoje trudności, które przepracowuje się na sesjach terapeutycznych. Przechodziłam przez ataki paniki także, więc wiem o czym mówisz, umierałam codziennie, codziennie wizyta na pogotowiu, albo pogotowie u mnie w domu i zastrzyk w pupę, ale i skierowanie......na terapię. Tysiące myśli, wkręcanie sobie 1000 różnych chorób, czytanie o nich, utożsamianie się z nimi.
  10. *Monika*

    Siema ;D

    KeFaS, Chodzi o to KeFaSku kochany, że nic nie biorę, żadnych leków. Magnez, spirulinę i rutinaceę aktualnie. No i zioła piję pod kontrolą od 2,5 roku. Bo właśnie to, o czym napisałeś wzbudza u mnie lęk......leki-neuroleptyki, antydepresanty, benzodiazepiny. Widzisz. Nawet się nie znam na podstawowym podziale tych leków działających na CUN.
  11. elwe07, To dobrze, ze sama się poruszasz. Słuchaj, ale dlaczego nastawiasz się na 5 lat? Są inne nurty jeszcze. Ja w psychodynamicznym jestem ponad 2 lata.
  12. tomekeve, wygląda jak atak paniki. Wskazana wizyta u psychiatry lub/i terapeuty.
  13. Laima, Z naszych forumowiczów? Bo jeśli tak.....to fajnie Kasiu, nawet bardzo fajnie! :*
  14. *Monika*

    Siema ;D

    KeFaS, No, ale ja się tak boję, że to jest na tyle silne u mnie, że choćbyś mi zapłacił....to nie spróbowałabym. Mówię całkiem poważnie.
  15. elwe07, A poruszasz się o swoich siłach? No, a co z tą terapią? Jaki masz do niej stosunek?
  16. *Monika*

    Siema ;D

    KeFaS, Szpiegujesz mnie? Wiem! Twój konik! To ciekawe czemu ja w ogóle boję się spróbować?Jestem chora?
  17. Michał 1972, No to mnie zaskoczyłeś! Myślałam, że już jesteś w trakcie procesu terapeutycznego! Mnie sprawiło radość.....zwiedzanie sklepów z siostrą i siostrzeńcem.
  18. *Monika*

    Hej

    Itka, Witam Cię na forum!
  19. Laima, Kasiu? A kto to jest tajpan?
  20. *Monika*

    Siema ;D

    modrzew, Brałeś z ciekawości doznań?
  21. Michał 1972, chodzisz jeszcze do tej terapeutki?
  22. paweł3, Bardzo dojrzale powiedziane. Widzisz, ja po ponad półtorej roku terapii dopiero zaskoczyłam. Masz rację. Każdy ma swój czas. Ale jeśli dune nie widzi sensu w terapii, albo , jeśli nie odpowiada jej terapeuta, kontakt z nim......relacja, powinna zmienić. Niech wypowie się sama zainteresowana.
  23. pumpidi, sesje terapeutyczne, czy regularne spotkania z psychoterapeutą. Np. raz w tygodniu. Poczytaj o tym w tym wątku: psychoterapia-dziala-czekam-na-ka-dego-posta-z-wasza-opinia-t4853-770.html
×