-
Postów
19 341 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez *Monika*
-
b4j4bongo, rozumiem, że odczucia są dyskomfortowe. A wykonywałeś badania błędnika? A może zainteresuje Cię temat, który przedstawię. Jestem na bieżąco z uwagi na charakter pracy. Zatrudniam fizjoterapeutę, logopedę i psychologa klinicznego, którzy wykonują badania i prowadzą terapię pod tym kątem, nie tylko z małymi dziećmi. ZABURZENIA PRZETWARZANIA SENSORYCZNEGO (Sensory Processing Disorders) zwane również Zaburzeniami Integracji Sensorycznej. Jest to złożona dysfunkcja układu nerwowego, zaburzająca rozwój dzieci i dorosłych. Osoby z Zaburzeniami Przetwarzania Sensorycznego nieprawidłowo interpretują odbierane codziennie informacje sensoryczne, takie jak dotyk, dźwięk, czy ruch. Jedni mogą czuć się nadmiernie bombardowani ilością bodźców, inni poszukiwać intensywnych doznań sensorycznych, a jeszcze inni mogą prezentować odmienne symptomy. Przetwarzanie sensoryczne (integracja sensoryczna) to skomplikowany proces, w którym układ nerwowy odbiera informacje ze wszystkich zmysłów (dotyk; układ przedsionkowy odbierający ruch; czucie ciała, czyli propriocepcja, węch, smak, wzrok i słuch), następnie organizuje je i interpretuje tak, aby mogły być wykorzystane w celowym i efektywnym działaniu. U większości osób proces ten przebiega automatycznie. Słysząc rozmowę lub śpiew ptaka nasz mózg interpretuje te dźwięki jako mowę lub odgłosy zwierząt. W efekcie reagujemy na nie w odpowiedni sposób. U osób, które mają Zaburzenia Przetwarzania Sensorycznego proces ten przebiega inaczej. SPD zaburza sposób, w jaki mózg tych osób interpretuje odbierane informacje, jak również ich reakcje na nie; emocjonalne, ruchowe, koncentrację i inne. Wyróżnia się kilka rodzajów Zaburzeń Przetwarzania Sensorycznego. Każdy z nich może powodować różnorodne, złożone zachowania. Temat rzeka Oczywiście niczego nie sugeruję, żeby nie było
-
logik, kolega magic sugeruje, byś znalazł pracę tj.: magic,
-
[videoyoutube=oXTIL8zHVXY][/videoyoutube]
-
Może chociaż spróbuj co? Najwyżej zrezygnujesz, co masz do stracenia skoro i tak źle się czujesz. A może Ci się spodoba?
-
No i to jest powód do radości!
-
W mojej też Kaja I to mi się podoba
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
*Monika* odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
Dla siebie niech wygra, dla nikogo innego. -
Michuj, dobra
-
Dziękuję w swoim imieniu. Tobie też spokojnych i spędzonych w cieplej atmosferze życzę! Cześć Miśki! Dokańczam kawę i idę sprzątać.
-
agulka315, Wszystko mi sprawia ostatnio radość, pomimo nagłych kłopotów finansowych.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
*Monika* odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Uśmiechanie się na zawołanie jest sztuczne. Po co chcesz się w taki sposób uśmiechać? -
Zastanawiam się za co się zabrać w związku ze sprzątaniem. Tyle tego porządkowania
-
Monar, Masz dużo w sobie złości. Śledzę Twoje posty. Nie dziwię się. Wiesz co Ci powiem? Póki nie uporasz się ze złością do rodziców, ciągle będziesz się złościła. Ale tą złość musisz przejść, przepracowywać i przyglądać się jej. U mnie też tak było. Po pewnym czasie, nie wiem ile czasu to u Ciebie potrwa... zdystansujesz się, wtedy też zrobić siedmiomilowy krok do przodu.Życzę Ci tego dystansu. Złość jest wskazana i nie może być tłumiona. Zresztą zobaczysz za pewien okres czasu jakie ta złość będzie u Ciebie przybierać fazy.
-
Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...
*Monika* odpowiedział(a) na madeline20 temat w Nerwica natręctw
lukas78, Witam Cię na forum Twoje myśli mają charakter obsesji. Dziś HIV, jutro inna obsesja... Moim zdaniem możesz mieć też skłonności hipochondryczne. Dużo w Tobie lęku. Myślę, że jeśli w/w myśli utrudniają Ci funkcjonowanie, powinieneś pójść do psychiatry i poprosić o skierowanie na terapię. Może terapia nie będzie długotrwała. Zaburzenia lękowe leczy się przede wszystkim poprzez psychoterapię , wspomagając się lekami. Czasem leki są niezbędne, czasem zbędne. Homeopatia....nie jestem jej przeciwnikiem, ale nie sądzę, żeby była skuteczna w leczeniu w/w zaburzeń. -
Nie ma rzeczy, której bardziej bym się bała niż mówienie o uczuciach. Zaczynałam wiele razy terapię, ale natychmiast po dwóch spotkaniach ją przerywałam. Wiesz, że ta trudność będzie się za Tobą ciągnęła do końca życia, jeśli się w końcu nie przełamiesz?
-
New-Tenuis, Aguś dziękuję. Dlaczego nie umiesz Jej powitać? Dlatego, że nie rozpoczęłaś jeszcze terapii? Candy14, Kajuś dziękuję. Też tak sądzę jak Ty :* jasaw, Aniu dziękuję. Ja tylko z ciekawości zapytałam czy wraca się do tego samego terapeuty Zrozumiałam, że wybór zawsze należy do mnie. Oby nie było takiej potrzeby powrotu. Ja też uroniłam łezkę.
-
Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej
*Monika* odpowiedział(a) na serek87 temat w Zaburzenia osobowości
Osoby borderline to rzeczywiście przypadki ekstremalnie trudne. Niewiele w tej konstrukcji jest miejsca na leczenie. Coś taką osobę blokuje, jakaś jej część jest skierowana przeciwko rozumieniu własnych emocji. Podręcznikowa definicja mówi, że borderline to osobowość lokująca się na pograniczu nerwicy i psychozy. Nie wpada w psychozę, zachowuje kontakt z rzeczywistością. Ale jej nie rozumie. Jeśli matka ma osobowość borderline, nie leczoną poprzez psychoterapię, to dla dziecka będzie to droga przez mękę, dla matki zresztą też. "Leczenie" zaburzeń osobowości jest długotrwałe, wymaga zaangażowania osoby leczonej i jest skuteczne tylko w ok. 40-60%. Niektóre typy osobowości, np. dyssocjalna (dawniej nazywana psychopatyczną) w ogóle nie da się leczyć. Badania pokazały, że matki i ojcowie z w/w zaburzeniami osobowości nie mogą zapewnić stabilności emocjonalnej swojemu dziecku. Dlatego wysokiej jakości leczenie psychoterapeutyczne, a nie same leki mogą umiarkowanie poprawić funkcjonowanie osób z BPD. Daleka jestem od rad i porad bo przecież dzieci wychowują też matki i ojcowie alkoholicy, narkomani, lękowcy, depresyjni, schizofrenicy...etc. ... A najważniejsza w tym wszystkim jest refleksja, jaką będzie się matką. Czy sama refleksja wystarczy? Ja tego nie wiem...... Wg mnie wątek powinien brzmieć "Borderline, a zapewnienie dziecku stabilności emocjonalnej" Bo ciążę każdy znosi inaczej, czy to zaburzony, niezdiagnozowany, czy zdrowy. -
Monar, Czyli nie jesteś jeszcze na takim etapie jak ja Spokojnie....trochę czasu trzeba. I Ty pożegnasz terapeutę i nie będziesz miała z tym większych trudności.
-
NerwowaMonika, Wszystko się ustabilizuje, zobaczysz, ważne, żebyś kontynuowała terapię.
-
leaslie, dziękuję
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
*Monika* odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
SmutnaMo, post1080927.html?hilit=alprox#p1080927 -
SmutnaMo, Czyli wciąż rozpamiętujesz, a to do niczego nie prowadzi. Bo nie można żyć przeszłością. Sama widzisz. Masz nieprzepracowane emocje z sytuacją, która Cię spotkała. Pomyśl o psychoterapii.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
*Monika* odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Powiedz proszę, że żartujesz! Sami powinniśmy sobie wybierać, dopasowywać tą drugą połówkę, nikt i nic tego za nas nie jest w stanie zrobić. Masz problemy z decyzyjnością? -
wariatka87, Czego się boisz? Co powoduje Twój strach?