*Monika*

no to dobrze, bo już myślałam, że tragicznie! No, najgorsze pierwsze dni. Ja mam ból nóg od podbrzusza, czasem nudności i bóle głowy, nie wspominając o humorkach

Przeżyłam... Oj.....aż tak źle? Ech...znam ten stan niestety też ze złego samopoczucia. Mów.

jubysek, I bardzo dobrze, że się wybierasz. Jak rozpoczniesz terapię będzie tylko lepiej!

kasiątko, Cześć Kasiu.

Wszystko

zzYxx, Zdrowiej, zdrowiej. Cieszę się Twoim podejściem i motywacją do działania.

Zdychasz? Dlaczego? Nic ciekawego? Ani jednego pozytywu nie wyciągniesz z dzisiejszego dnia? A u mnie...pierwszy dzień pracy od okresu świątecznego, dużo "pracy w pracy" , mam parę rzeczy do zrobienia, ale siedzę na forum i mi się nie chce. Oj.... a co się stało?

Biała Kostka, Czujesz się gotowa na to, żeby z kimś być? Bo jeśli nie, to w porządku,a jeśli czujesz przymus z uwagi na fakt, że Twoje koleżanki mają swoje drugie połówki, a Ty nie, to bez sensu. Bo przecież to Ty musisz wiedzieć i znać swoje potrzeby. Nikt inny, tylko Ty. Możesz bliżej określić swoje relacje z ojcem?

Sparkler, Ile czasu chodzisz na te sesje terapeutyczne?

Cześć maleństwa Co tam u Was ciekawego słychać? virgo21, beladin, Snejana, Aranjani?

zzYxx, Cieszę się niezmiernie w związku z Twoją poprawą. Co Ci pomogło w drodze do zdrowienia?

mark123, Idź na porządną psychoterapię.

hasacz, Ale słodzisz Tak poza tym....myślę podobnie

rama onomatopeja

ducha wyzionęłam od tych ćwiczeń

mark123, To idź się zdiagnozować i zacznij się leczyć

Lilith,

nihal129, jeśli wszystkie badania były prawidłowe więc mogą to być objawy somatyczne nerwicy czy zaburzeń lękowych.

Dobrze, pozdrowię. Słoneczko pl też? :* Chciałabym, ale Tobie też takiego udanego życzę

Snejana, :*

Yes Odpoczywam i dbają tu o mnie Wracam w sobotę prawdopodobnie kochana Hi Noooooooo, jeszcze jak

Cześć moje maleństwa Tomcio Nerwica, pinda, Snejana, omeeena, unlikemenow, Saiga. Ja jeszcze nie wróciłam od Sylwestra.

Łuki dziś o Nim myślałam. Nawet z Wiolcią o Nim rozmawiałam. Szkoda, że nie zajrzy.

mark123, Każdy ma swoje trudności i swoje problemy. I uwierz...nie ma dwóch identycznych przypadków ludzi z takimi samymi problemami. Głowa do góry,będzie dobrze. Leczysz się?