Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. Leki mogą tylko złagodzić objawy, chociaż nie zawsze i nie do końca. Tu chodzi o trudności , z jakimi się borykasz i nieświadomy lęk. Fajnie byłoby, gdybyś trafił na kompetentnego terapeutę i uczęszczał na terapię. Ja też jestem zadowolona, to była trafiona decyzja, której nie żałuję. Terapię zakończyłam po ponad trzech latach w grudniu. Mogłabyś Alu określić, napisać jakie trudności nie są już trudnościami w Twoim przypadku?
  2. Leki mogą tylko złagodzić objawy, chociaż nie zawsze i nie do końca. Tu chodzi o trudności , z jakimi się borykasz i nieświadomy lęk. Fajnie byłoby, gdybyś trafił na kompetentnego terapeutę i uczęszczał na terapię. Ja też jestem zadowolona, to była trafiona decyzja, której nie żałuję. Terapię zakończyłam po ponad trzech latach w grudniu. Mogłabyś Alu określić, napisać jakie trudności nie są już trudnościami w Twoim przypadku?
  3. Leki mogą tylko złagodzić objawy, chociaż nie zawsze i nie do końca. Tu chodzi o trudności , z jakimi się borykasz i nieświadomy lęk. Fajnie byłoby, gdybyś trafił na kompetentnego terapeutę i uczęszczał na terapię. Ja też jestem zadowolona, to była trafiona decyzja, której nie żałuję. Terapię zakończyłam po ponad trzech latach w grudniu. Mogłabyś Alu określić, napisać jakie trudności nie są już trudnościami w Twoim przypadku?
  4. Vitalinka, alkoholizm jest chorobą. Osoby , które wychowywały się w środowisku gdzie go nadużywano mają trudności w życiu , większe lub mniejsze, ale mają i to nie podlega dyskusji. Jest wiele badań na ten temat. To, ze alkoholicy czy ludzi z syndromem DDA mają różne charaktery to zrozumiałe. Ludzie zdrowi też różnią się między sobą charakterami. Nie wiem co chciałaś przez to powiedzieć, może nie do końca zrozumiałam. Napisałaś, że masz wrażenie, że ludzie Cię wykorzystują. Asertywności też można się nauczyć, a to , że jesteś oddana w kontaktach z innymi to może powielenie schematu? Twoja matka też była oddana ojcu, który pił i go broniła. Ma syndrom ofiary. Może Ty też? Masz zamiar leczyć się z uwagi na trudności, które opisujesz?
  5. Vitalinka, alkoholizm jest chorobą. Osoby , które wychowywały się w środowisku gdzie go nadużywano mają trudności w życiu , większe lub mniejsze, ale mają i to nie podlega dyskusji. Jest wiele badań na ten temat. To, ze alkoholicy czy ludzi z syndromem DDA mają różne charaktery to zrozumiałe. Ludzie zdrowi też różnią się między sobą charakterami. Nie wiem co chciałaś przez to powiedzieć, może nie do końca zrozumiałam. Napisałaś, że masz wrażenie, że ludzie Cię wykorzystują. Asertywności też można się nauczyć, a to , że jesteś oddana w kontaktach z innymi to może powielenie schematu? Twoja matka też była oddana ojcu, który pił i go broniła. Ma syndrom ofiary. Może Ty też? Masz zamiar leczyć się z uwagi na trudności, które opisujesz?
  6. Vitalinka, alkoholizm jest chorobą. Osoby , które wychowywały się w środowisku gdzie go nadużywano mają trudności w życiu , większe lub mniejsze, ale mają i to nie podlega dyskusji. Jest wiele badań na ten temat. To, ze alkoholicy czy ludzi z syndromem DDA mają różne charaktery to zrozumiałe. Ludzie zdrowi też różnią się między sobą charakterami. Nie wiem co chciałaś przez to powiedzieć, może nie do końca zrozumiałam. Napisałaś, że masz wrażenie, że ludzie Cię wykorzystują. Asertywności też można się nauczyć, a to , że jesteś oddana w kontaktach z innymi to może powielenie schematu? Twoja matka też była oddana ojcu, który pił i go broniła. Ma syndrom ofiary. Może Ty też? Masz zamiar leczyć się z uwagi na trudności, które opisujesz?
  7. Vitalinka, Witaj na forum! Niestety jest tak, że dzieci rodziców/rodzica alkoholików w przyszłości borykają się z różnymi trudnościami. Całe życie zamiast czuć się dziećmi, zaczęły zbyt szybko dorastać w takich warunkach. Matka zrobiła wielki błąd, że całe życie wybielała ojca-alkoholika. Jest osobą współuzależnioną i powinna się leczyć. Ty i siostra też, z uwagi na ojca. Tak to wygląda w skrócie. Fajnie byłoby, gdybyś znalazła sobie terapię pod kątem syndromu DDA. Zawsze łatwiej dociec źródła, przyczyny swoich trudności i zrozumieć skąd się wzięły. Z pewnością wzrośnie komfort Twojego życia, zrozumiesz pewne schematy, w jakich dorastałaś. Pijani rodzice/rodzic popełniają mnóstwo błędów wychowawczych...to zrozumiałe. Psychoterapia w Twoim przypadku byłaby najrozsądniejszym rozwiązaniem.
  8. *Monika*

    Nerwica ?

    makao12, Witaj na forum Myślę, że masz trudności związane ze skłonnościami do hipochondrii. Ale lekarzem nie jestem więc to są moje przypuszczenia. Najlepiej byłoby skonsultować swoje dolegliwości z lekarzem i nie snuć domysłów. Co do Twoich natrętnych myśli...jedyne co mogę doradzić to wizytę u psychiatry. Twoje lęki i obawy mają swoje źródło, nie wzięły się nagle od tak sobie. Dlatego tak, jak napisałam wcześniej powinnaś chcieć dotrzeć ich źródła. Psychiatra i psycholog/terapeuta na początek.
  9. *Monika*

    Tabletki, pomocy.

    DarknessRx, Witaj na forum! Niestety, ale nikt nie poleci Ci tabletek na poprawę nastroju z uwagi na fakt, że nie jesteśmy tu na forum lekarzami. A z drugiej strony lekarz, który nie widzi pacjenta, też nie przepisze mu leków. Jeśli masz problem to udaj się do lekarza pierwszego kontaktu, rodzinnego, może on coś pomoże. Najlepiej bezpośrednio do psychiatry i/lub psychologa/terapeuty.
  10. Sebastian124, Witaj na forum Jeśli dziewczyna wie, że masz nadopiekuńczego ojca, myślę, że powinna zrozumieć Twoją sytuację. Z drugiej strony jesteś jeszcze na utrzymaniu rodziców, uczysz się więc wypadałoby się stosować do reguł Twojego taty, który ma swój światopogląd na związki. Ojca nie zmienisz, zmienić możesz siebie. Jeśli widzisz jak jest teraz, warto zastanowić się nad tym, żeby po skończonej szkole usamodzielnić się. Podjąć studia i pracować. Lub tylko pracować, jeśli nie zamierzasz uzupełniać swojego wykształcenia. Wtedy będziesz mógł o sobie decydować. Będziesz wracał o której się Tobie podoba i sypiał z kim chcesz.
  11. *Monika*

    Terapia

    Keraj, Jarek tak? Dziękuję
  12. salvorin, napisz czy znalazłeś coś, co Cię interesowało
  13. *Monika*

    Terapia

    Keraj, ale ja już ją zakończyłam po ponad trzech latach uczęszczania. kaja123, ale fajnie
  14. *Monika*

    Terapia

    W moim też
  15. *Monika*

    Witam chce wam pomóc :)

    Dlaczego zaraz wmawianie. Hipochondria może być rozpatrywana w kategoriach trudności i jest zaburzeniem. Dlatego czasem ciężko jest pomóc sobie samemu z uwagi na brak obiektywnego spojrzenia względem siebie i wtedy wskazana jest psychoterapia. Autoterapia, jak najbardziej wskazana, ale w formie wspomagania siebie. Natomiast to terapeuta prowadzi terapię. Może, żeby "choroba" nie wracała, albo, żebyś wiedział jak z nią żyć zapiszesz się na psychoterapię?
  16. *Monika*

    Witam chce wam pomóc :)

    ciacho7891, czytałeś i orientowałeś się w temacie skłonności do hipochondrii?
  17. To nie jest wątek na temat Boga, tylko na temat zlotu! Zapraszam zainteresowanych do wątku bog-czy-istnieje-stosunek-do-wiary-i-religii-t15522.html?hilit=wiara%20w%20Boga&start=2786 Tutaj możecie wymieniać swoje spostrzeżenia w temacie Boga, wiary, religii.
  18. Jeśli Ty doszedłeś do takiego wniosku, to z jakiegoś powodu terapia zaczęła Ci nie odpowiadać. Wspomniałeś poniżej o ucieczce. Niestety, tak to wygląda , a terapeuta z pewnością miał rację. Cóż...terapia to nie pseudointelektualne pogawędki, tak jak Ty twierdzisz, to proces, w wyniku którego efekty przychodzą po nieco dłuższym okresie czasu. Wsparcie psychologiczne .... to zależy z jakimi trudnościami się borykasz. Ludzie współuzależnieni uzyskują takie wsparcie na grupach AA, rodzice dzieci autystycznych też spotykają się w określonych grupach, zrzeszają się, tworzą stowarzyszenia. Psycholodzy zatrudnieni w Poradniach Zdrowia Psychicznego na krótką metę mogą Cię wesprzeć bez wciągania w terapię. Ale jeśli okaże się, że Ty chcesz dłużej korzystać z takiej pomocy, uwierz, że każdy psycholog/terapeuta dojdzie do wniosku, ze Tobie potrzebna jest terapia. Skoro potrzebujesz takiego wsparcia przez dłuższy okres, oznacza to, że masz trudności. Nad trudnościami się pracuje, a to już są ramy terapii. Nie będę Cię przekonywała Mariuszu. Wyróżnić można następujące formy pomocy psychologicznej 1. Konsultacja – to spotkanie, którego podstawowym celem jest rozpoznanie problemu oraz motywu z jakim dana osoba zgłasza się do specjalisty, a także określenie przez terapeutę najkorzystniejszego sposobu pomocy. Na konsultacje do specjalisty mogą zgłaszać się wszystkie osoby, które odczuwają dyskomfort w swoim życiu, także małżeństwa i rodziny. 2. Porada psychologiczna – może być udzielana podczas spotkania indywidualnego, rozmowy telefonicznej bądź listownie, a obecnie coraz bardziej popularne są porady on-line. Celem porady jest udzielenie osobie szukającej rozwiązania dla swojej sytuacji, informacji na interesujący ją temat takiej, aby możliwe było rozwiązanie jej kłopotu. 3. Psychoedukacja - jest to formą oddziaływania psychologicznego, która ma na celu zmianę postaw i zachowań ludzi, a jej podstawowym zadaniem jest uczenie nowych umiejętności np. interpersonalnych lub radzenia sobie w trudnych sytuacjach np. z chorobą. Oddziaływania psychoedukacyjne prowadzone są w formie ustrukturalizowanych zajęć treningowych lub grup dyskusyjno-edukacyjnych. Osoba poszukująca pomocy uzyskuję więc informacje ze wskazaniem możliwych sposobów postępowania. 4. Interwencja psychologiczna/kryzysowa - to pokierowanie przez eksperta-terapeutę zachowaniem klienta (osoby, rodziny) będącego w sytuacji kryzysowej wymagającej szybkiego działania, np. w sytuacji potencjalnego lub rzeczywistego zagrożenia życia lub zdrowia danej osoby lub kogoś z członków rodziny. 5. Psychoterapia - dłużej trwająca forma regularnej pomocy psychologicznej mająca na celu zrozumienie źródeł, usunięcie objawów dyskomfortu psychicznego i cierpienia osoby zgłaszającej się po pomoc. Czas trwania terapii i jej intensywność zależy od wagi problemu oraz szkoły terapeutycznej, w której pracuje terapeuta. Innych form pomocy nie ma. Zadzwoń do Poradni Zdrowia Psychicznego, tam powinni Cię doinformować w ważnym dla Ciebie temacie.
  19. *Monika*

    Witam chce wam pomóc :)

    ciacho7891, Przemku witaj. Fajnie, że chcesz pomóc ludziom. Dolegliwości, z którymi Ty się borykałeś to nic innego jak ataki paniki. Mogą wynikać z różnych czynników. Ale są na forum ludzie, którzy bez terapii i leków nie obędą się. Zaburzenia nie kończą się tylko i wyłącznie na atakach paniki. Są inne trudności, z którymi ludzie nie dają sobie rady w pojedynkę, a wynikać mogą z zaburzeń czy chorób typu schizofrenia, CHAD, Borderline. No, ale fajnie, że tu trafiłeś. Pozytywni ludzie są tu zawsze mile widziani.
  20. 1. Monk.2000 - 85% 2. L.E. - 100% 3. Candy 4. Mushroom 75% 5. Tahelcia, 6.bittersweet - 95 % 7. kasiątko 50% 8. Amon_Rah 9. Agasayaaaaaaaa 50% 10. Transfuse (100%) - nocleg we własnym zakresie 11. panna Alicja Raczej nie dam rady, ale może się jeszcze coś wyklaruje.
  21. *Monika*

    Witam wszystkich

    andna, witam Cię serdecznie na forum
  22. Gdzieś po drodze mogli nieświadomie popełnić błędy wychowawcze. Nad swoimi trudnościami można popracować z psychoterapeutą.
×