Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. borderline26, Weź się za leczenie, będziesz silna psychicznie by podjąć później pracę. Na pewno ją zdobędziesz. Masz już doświadczenie w pracy. Skąd jesteś?
  2. niecierpliwy, Ale to normalne chyba, jedno wynika z drugiego.
  3. niecierpliwy, Ale to normalne chyba, jedno wynika z drugiego.
  4. ala1983, Koleżanka jest negatywnie nastawiona do terapii, nie namawiaj jej na terapię. To jej sprawa. Raz powiedziałaś, to wystarczy. Moim błędem było usilne namawianie kogoś by ją podjął. Nie żałuję swojej dawnej postawy, ale to, czy ktoś pójdzie na terapię czy nie, to sprawa indywidualna zainteresowanej osoby. Ty powinnaś zająć się sobą, a w rozmowach z koleżanką nie wspominać o terapii. To takie obciążające bo bardziej chcesz niż ona.
  5. ala1983, Koleżanka jest negatywnie nastawiona do terapii, nie namawiaj jej na terapię. To jej sprawa. Raz powiedziałaś, to wystarczy. Moim błędem było usilne namawianie kogoś by ją podjął. Nie żałuję swojej dawnej postawy, ale to, czy ktoś pójdzie na terapię czy nie, to sprawa indywidualna zainteresowanej osoby. Ty powinnaś zająć się sobą, a w rozmowach z koleżanką nie wspominać o terapii. To takie obciążające bo bardziej chcesz niż ona.
  6. ewa96r, Twój wybór. Jeśli nie pójdziesz problemy same nie znikną i będą się nawarstwiać. W przypadku terapii masz szansę na normalne funkcjonowanie. No, ale to Twój wybór.
  7. ewa96r, Twój wybór. Jeśli nie pójdziesz problemy same nie znikną i będą się nawarstwiać. W przypadku terapii masz szansę na normalne funkcjonowanie. No, ale to Twój wybór.
  8. camomilla2, Panikujesz. Zapisz się na terapię i ją ukończ. Efekt gwarantowany.
  9. camomilla2, Panikujesz. Zapisz się na terapię i ją ukończ. Efekt gwarantowany.
  10. inbvo, skutki uboczne zawsze występuję, w przypadku brania leków również. To zawsze ingerencja bezpośrednia w nasze ciało, a w tym przypadku OUN.
  11. inbvo, skutki uboczne zawsze występuję, w przypadku brania leków również. To zawsze ingerencja bezpośrednia w nasze ciało, a w tym przypadku OUN.
  12. borderline26, Myślę, że powinnaś dalej kontynuować terapię. Wiem, że uczęszczałaś, ale w przypadku Borderline Personality Disorder terapia trwa nieco dłużej. Rok czasu to krótko.Tym bardziej, że piszesz o tak niepokojących objawach. Nie piszę tego by się wymądrzać, ale z troski. Doczytałam, że teraz powinnaś stosować to, co wyniosłaś z terapii, a nie potrafisz. Jeśli nie potrafisz, tym bardziej powinnaś pójść, może zmienić nurt, terapeutę. To na pewno. Orientowałaś się w temacie terapii na oddziałach dziennych? Jeśli pracujesz w oświacie, okres wakacji np. mogłabyś poświęcić na terapię, bo domyślam się, że nie chciałabyś, aby Twój pracodawca wiedział, ze się leczysz, no, chyba, że jestem w błędzie. Po wakacjach mogłabyś kontynuować terapię indywidualnie.
  13. borderline26, Myślę, że powinnaś dalej kontynuować terapię. Wiem, że uczęszczałaś, ale w przypadku Borderline Personality Disorder terapia trwa nieco dłużej. Rok czasu to krótko.Tym bardziej, że piszesz o tak niepokojących objawach. Nie piszę tego by się wymądrzać, ale z troski. Doczytałam, że teraz powinnaś stosować to, co wyniosłaś z terapii, a nie potrafisz. Jeśli nie potrafisz, tym bardziej powinnaś pójść, może zmienić nurt, terapeutę. To na pewno. Orientowałaś się w temacie terapii na oddziałach dziennych? Jeśli pracujesz w oświacie, okres wakacji np. mogłabyś poświęcić na terapię, bo domyślam się, że nie chciałabyś, aby Twój pracodawca wiedział, ze się leczysz, no, chyba, że jestem w błędzie. Po wakacjach mogłabyś kontynuować terapię indywidualnie.
  14. camomilla2, Witaj na forum. Przeczytałam, że brałaś leki. A one działają na zasadzie wyciszenia objawów, natomiast w wyniku zaprzestania ich zażywania objawy powracają. Powinnaś leczyć się dwutorowo. Nikt Cię o tym nie poinformował? Leki plus psychoterapia. Myślę, że powinnaś pójść na terapię bo leków, wiadomo teraz nie możesz brać. Ten Twój nieświadomy lęk powraca w sytuacjach kiedy boisz się, że ciąży może zagrażać jakieś niebezpieczeństwo. Wtedy ten lęk powoduje nawarstwianie się lęków o inne sprawy. I zatacza się błędne koło. Jest irracjonalny. Ale Ty tego nie zrozumiesz bo takie sprawy przepracowuje się na terapii.
  15. camomilla2, Witaj na forum. Przeczytałam, że brałaś leki. A one działają na zasadzie wyciszenia objawów, natomiast w wyniku zaprzestania ich zażywania objawy powracają. Powinnaś leczyć się dwutorowo. Nikt Cię o tym nie poinformował? Leki plus psychoterapia. Myślę, że powinnaś pójść na terapię bo leków, wiadomo teraz nie możesz brać. Ten Twój nieświadomy lęk powraca w sytuacjach kiedy boisz się, że ciąży może zagrażać jakieś niebezpieczeństwo. Wtedy ten lęk powoduje nawarstwianie się lęków o inne sprawy. I zatacza się błędne koło. Jest irracjonalny. Ale Ty tego nie zrozumiesz bo takie sprawy przepracowuje się na terapii.
  16. ewa96r, Witaj Ewo na forum. Myślę, że oprocz leków psychiatra powinien skierować Cię na psychoterapię, najlepiej na jakiś oddział dzienny. Diagnozy Ci nie postawię bo nie jestem kompetentna, ale objawy , o których piszesz są poważne i niepokojące. Może nie obędzie się bez terapii z uwagi na zaburzenia osobowości. U lekarza psychiatry niczego nie ukrywaj, powinien Cię porządnie zdiagnozować, nie zrobi tego w przeciągu jednej wizyty, a jeśli tak...to poszukaj innego. Same leki uważam, że też nie wystarczą. A terapia byłaby pomocna w Twoim przypadku. Na forum są osoby, które leczyły się stacjonarnie, na oddziale dziennym, fajna sprawa. Terapia pomoże, zbada przyczyny Twoich zachowań, będziesz mogła bardziej siebie zrozumieć. Masz przed sobą całe życie, jesteś młoda jeszcze. Ważne, żebyś u psychiatry sama zaproponowała , żeby Cię skierował na terapię, jeśli sam tego nie zaproponuje. Idziesz w ramach NFZ? Jesteś niepełnoletnia. Czy Twoi rodzice wiedzą o Twoich trudnościach?Bo jeśli masz 17 lat, może okazać się, że rodzice muszą zostać poinformowani o powyższym fakcie.
  17. ewa96r, Witaj Ewo na forum. Myślę, że oprocz leków psychiatra powinien skierować Cię na psychoterapię, najlepiej na jakiś oddział dzienny. Diagnozy Ci nie postawię bo nie jestem kompetentna, ale objawy , o których piszesz są poważne i niepokojące. Może nie obędzie się bez terapii z uwagi na zaburzenia osobowości. U lekarza psychiatry niczego nie ukrywaj, powinien Cię porządnie zdiagnozować, nie zrobi tego w przeciągu jednej wizyty, a jeśli tak...to poszukaj innego. Same leki uważam, że też nie wystarczą. A terapia byłaby pomocna w Twoim przypadku. Na forum są osoby, które leczyły się stacjonarnie, na oddziale dziennym, fajna sprawa. Terapia pomoże, zbada przyczyny Twoich zachowań, będziesz mogła bardziej siebie zrozumieć. Masz przed sobą całe życie, jesteś młoda jeszcze. Ważne, żebyś u psychiatry sama zaproponowała , żeby Cię skierował na terapię, jeśli sam tego nie zaproponuje. Idziesz w ramach NFZ? Jesteś niepełnoletnia. Czy Twoi rodzice wiedzą o Twoich trudnościach?Bo jeśli masz 17 lat, może okazać się, że rodzice muszą zostać poinformowani o powyższym fakcie.
  18. gunia, Witam Cię serdecznie na forum. Trochę dziwię się, ze uczęszczasz tyle czasu na psychoterapię, a wydaje się na pierwszy rzut oka, że wszystko wraca, zatacza błędne koło. Może przechodzisz jakiś kryzys wewnętrzny. Porozmawiaj o tym na psychoterapii. Wiadomo,że podczas procesu terapeutycznego są gorsze okresy. Może przechodzisz właśnie taki z jakiegoś powodu. Może coś się wydarzyło w ostatnim czasie co spędza Tobie sen z powiek? Myślę, ze powinnaś porozmawiać o tym wszystkim na sesji. Myślę też, że Twoja samoocena daje wiele do życzenia no i ten paniczny lęk o rodziców. A może potrzebujesz zmiany, czujesz, że się nie rozwijasz? Nie podcina Ci czasami ktoś skrzydeł?
  19. gunia, Witam Cię serdecznie na forum. Trochę dziwię się, ze uczęszczasz tyle czasu na psychoterapię, a wydaje się na pierwszy rzut oka, że wszystko wraca, zatacza błędne koło. Może przechodzisz jakiś kryzys wewnętrzny. Porozmawiaj o tym na psychoterapii. Wiadomo,że podczas procesu terapeutycznego są gorsze okresy. Może przechodzisz właśnie taki z jakiegoś powodu. Może coś się wydarzyło w ostatnim czasie co spędza Tobie sen z powiek? Myślę, ze powinnaś porozmawiać o tym wszystkim na sesji. Myślę też, że Twoja samoocena daje wiele do życzenia no i ten paniczny lęk o rodziców. A może potrzebujesz zmiany, czujesz, że się nie rozwijasz? Nie podcina Ci czasami ktoś skrzydeł?
  20. colorado11, Witaj. Mogłaś przejść coś w rodzaju szoku pourazowego. Czy rozmawiałaś z lekarzami chirurgami o tym, co Cię spotkało? Teraz, gdy już jesteś po zabiegu (operacji)nic Ci nie grozi. Przeszłaś traumatyczne dla Ciebie przeżycie. Jeśli lęki nie odpuszczą, warto byłoby pokusić się o wizytę u psychologa/terapeuty. Na pewno pomoże.
  21. colorado11, Witaj. Mogłaś przejść coś w rodzaju szoku pourazowego. Czy rozmawiałaś z lekarzami chirurgami o tym, co Cię spotkało? Teraz, gdy już jesteś po zabiegu (operacji)nic Ci nie grozi. Przeszłaś traumatyczne dla Ciebie przeżycie. Jeśli lęki nie odpuszczą, warto byłoby pokusić się o wizytę u psychologa/terapeuty. Na pewno pomoże.
×