Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. Oooo, super z takim nastawieniem! Ja też tak się nastawiałam jak Ty I wygrałam. Pisz jak to u Ciebie wygląda, chętnie się odniosę, jeśli mogę.
  2. Oooo, super z takim nastawieniem! Ja też tak się nastawiałam jak Ty I wygrałam. Pisz jak to u Ciebie wygląda, chętnie się odniosę, jeśli mogę.
  3. Jaka pogadanka? Może Ty nie miałaś terapii tylko konsultacje? Zresztą każdy nurt terapii jest na inne zaburzenia. Np. w zaburzeniach osobowości wskazany jest np. nurt psychodynamiczny, a w zaburzeniach lękowo-depresyjnych behawioralno-poznawczy, chociaż nie jest powiedziane. Jeśli jeden nurt się nie sprawdza, warto zmienić na inny. Moja terapia nigdy nie wyglądała jak pogadanka. I żadnej kawy mi tam nie serwowano, pomimo, iż płaciłam za każdą sesję. Z terapii wychodziłam z bagażem informacji na temat moich trudności. Nie wracałam do domu i nie leżałam odłogiem, tylko działałam. No, ale nikt nie jest mną, a ja nie jestem "innymi" Może warto rozpocząć terapię w innym nurcie i zmienić terapeutkę? Ja tak bym właśnie zrobiła. Ale ja, to ja.
  4. Jaka pogadanka? Może Ty nie miałaś terapii tylko konsultacje? Zresztą każdy nurt terapii jest na inne zaburzenia. Np. w zaburzeniach osobowości wskazany jest np. nurt psychodynamiczny, a w zaburzeniach lękowo-depresyjnych behawioralno-poznawczy, chociaż nie jest powiedziane. Jeśli jeden nurt się nie sprawdza, warto zmienić na inny. Moja terapia nigdy nie wyglądała jak pogadanka. I żadnej kawy mi tam nie serwowano, pomimo, iż płaciłam za każdą sesję. Z terapii wychodziłam z bagażem informacji na temat moich trudności. Nie wracałam do domu i nie leżałam odłogiem, tylko działałam. No, ale nikt nie jest mną, a ja nie jestem "innymi" Może warto rozpocząć terapię w innym nurcie i zmienić terapeutkę? Ja tak bym właśnie zrobiła. Ale ja, to ja.
  5. carmen1988, Zmian cokolwiek oznaczają, oczywiście na lepsze. Terapia to proces więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.
  6. carmen1988, Zmian cokolwiek oznaczają, oczywiście na lepsze. Terapia to proces więc trzeba uzbroić się w cierpliwość.
  7. jaga70, potrzebujesz tej terapii, a skoro bulwersujesz się na wieść o jej końcu, może wyzwoli to w Tobie siłę do jej kontynuacji. U mnie znacząca poprawa następowała po 2 latach uczęszczania. Być może Twoje trudności są tak głęboko zakorzenione,że potrzebujesz więcej czasu. bartek_90, bez przesady. Są ludzie, którym pomogła i jest to niestety większy odsetek. A do poprawy jakości funkcjonowania potrzeba motywacji i wielkiego zaangażowania. Terapeucie nie może zależeć bardziej niż samemu zainteresowanemu. Bez urazy, ale z takim podejściem to choćbyś stawał na.....to nic nie pomoże. Rozumiesz? Najlepiej jest leżeć i czekać na trzęsienie ziemi. Albo trumnę od razu sobie kupić i się w niej położyć.
  8. jaga70, potrzebujesz tej terapii, a skoro bulwersujesz się na wieść o jej końcu, może wyzwoli to w Tobie siłę do jej kontynuacji. U mnie znacząca poprawa następowała po 2 latach uczęszczania. Być może Twoje trudności są tak głęboko zakorzenione,że potrzebujesz więcej czasu. bartek_90, bez przesady. Są ludzie, którym pomogła i jest to niestety większy odsetek. A do poprawy jakości funkcjonowania potrzeba motywacji i wielkiego zaangażowania. Terapeucie nie może zależeć bardziej niż samemu zainteresowanemu. Bez urazy, ale z takim podejściem to choćbyś stawał na.....to nic nie pomoże. Rozumiesz? Najlepiej jest leżeć i czekać na trzęsienie ziemi. Albo trumnę od razu sobie kupić i się w niej położyć.
  9. Przykre. Mi pomogła ponad trzyletnia indywidualna. Nie wiem co Ci doradzić.
  10. Przykre. Mi pomogła ponad trzyletnia indywidualna. Nie wiem co Ci doradzić.
  11. Niepokojący sygnał. Zgłoś się do psychiatry z takimi objawami.
  12. Niepokojący sygnał. Zgłoś się do psychiatry z takimi objawami.
  13. Nie, wracamy w ten sam dzień Kasiu.
  14. Nie, wracamy w ten sam dzień Kasiu.
×