Jaka pogadanka?
Może Ty nie miałaś terapii tylko konsultacje?
Zresztą każdy nurt terapii jest na inne zaburzenia.
Np. w zaburzeniach osobowości wskazany jest np. nurt psychodynamiczny, a w zaburzeniach lękowo-depresyjnych behawioralno-poznawczy, chociaż nie jest powiedziane.
Jeśli jeden nurt się nie sprawdza, warto zmienić na inny.
Moja terapia nigdy nie wyglądała jak pogadanka. I żadnej kawy mi tam nie serwowano, pomimo, iż płaciłam za każdą sesję. Z terapii wychodziłam z bagażem informacji na temat moich trudności. Nie wracałam do domu i nie leżałam odłogiem, tylko działałam.
No, ale nikt nie jest mną, a ja nie jestem "innymi"
Może warto rozpocząć terapię w innym nurcie i zmienić terapeutkę?
Ja tak bym właśnie zrobiła.
Ale ja, to ja.