Skocz do zawartości
Nerwica.com

aree1987

Użytkownik
  • Postów

    1 220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aree1987

  1. Nie wiem czy to placebo ale ostatnio super się czuję i nie wiem czy to zasługa fluanxolu czy paroksetyny hmm.
  2. pete_27, i jak bierzesz dalej selegiline? Jestem ciekaw jakby komponowała się z SSRI.
  3. 19_latek, no a fluanxol Cie nie aktywizuje? Ja biorę 3 dzień 0,5mg i widzę, że staje się bardziej ruchliwy. No benzo raczej na pewno CIe nie zaktywizuje.. poproś może o reboksetyne albo wellbutrin do tego..
  4. Zenonek, 6 tygodni teraz bedzie, wcześniej 20mg - 4tyg razem prawie 10 będzie. Plusy na pewno dobrze dobrze działa na lęki na depresje też ok no i pewność siebie jest zdecydowanie większa, na minus to ogromne zmęczenie w dzień i problemy ze sferą seksualną ale z czasem wydaje się to zmniejszać przynajmniej w moim wypadku.
  5. Mam tego sporo po zeszłorocznej kuracji dorzuce do paroksetyny w dawce 0,5mg zobaczymy czy teraz coś zadziała. ;>
  6. Pierwsze słysze o czymś takim jak "noni". Ciocia wiki pisze: Przyjmowany w dużych ilościach może doprowadzić, z powodu zawartych toksyn, do trwałego uszkodzenia wątroby. Więc to samo w sobie działa toksycznie. Po co to pijecie? Nie lepiej zielonej herbatki się napić?
  7. Lili-ana, najlepiej aktywizuje podobno fluoksetyna. Głowa mnie strasznie swędzi od jakiegoś czasu. Też tak macie?
  8. Dobrze śpie, chociaż czasem mam problemy z zaśnieciem ale nie jakieś poważne i nie zawsze. Do wcześniejszych leków miałem malutką dawkę neuroleptyka przepisaną, ale strasznie mnie otumaniał na drugi dzień nawet w mikrodawce i od tamtej pory nie brałem nic. Czyli w sumie jeżeli chodzi o spanie to nie narzekam teraz.
  9. Coś drgnęło od 6 tygodnia i powoli zaczęło się rozkręcać od tamtej pory. Aktualnie skończyłem 9 tydzień.
  10. Jak najbardziej dobrze! Nie wpadam w panikę przy ludziach no i pewność siebie zdecydowanie wzrosła. Idę do szkłoy niedługo zobaczę jak się tam sprawdzi. Na minus to zmęczenie ciągłe ale może to przejdzie w końcu.
  11. 19_latek, bierzesz to dalej? dziala cos na Ciebie?
  12. Zwiększone lęki to też raczej. Przez pare dni też mnie strasznie bolała głowa jak po żadnym innym leku.
  13. A po co od razu prywatną terapię, nie rozumie jak osoba w cięzkim stanie psychicznym, niepracująca ma sobie skombinować terapię płatną i to najlepiej 3x w tygodniu. Koncert życzeń, chyba, że ktoś ma kasiastych rodziców. Spróbować chociaż na państwową się zapisać możę coś ruszy, ważne, że coś się próbuje robić, a nie siedzieć na dupie i tylko próbować usprawiedliwiać własne lenistwo. Dobrze dobrane leki i terapia niekoniecznie ta za 100zł/h i powinno być coraz lepiej. A co do wenlafaksyny to z perspektywy czasu 8mcy stwierdzam, że lek ten napędzał mi jeszcze lęki, fobie społeczną również, nieraz nawet jak leżałem na łóżku to kiedy pojawiał się jakiś lęk serce zaczynało mi walić jak szalone, tak, że latałem w jego rytm w dół i w góre. Nawet niby pomyśleć w takiej komfortowej sytuacji. Lękorodny lek jak dla mnie, nie polecam.
×