Skocz do zawartości
Nerwica.com

elfrid

Użytkownik
  • Postów

    2 750
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez elfrid

  1. Ferdynand k, takie, które równie dobrze można wyleczyć sportem i czekoladą
  2. Zbychu 1977, takie działanie euforyzujące jak xanaxu. jeden i drugi depresji nie leczy. -- 02 wrz 2014, 22:23 -- Ferdynand k, tylko Housa na prawdę bolało
  3. mio85, po co w ogóle zawracasz sobie głowę takimi rzeczami jak stan stacjonarny? bierzesz lek 3x dziennie i to jest właściwe dawkowanie, które umożliwia osiągnięcie optymalnego poziomu w organizmie; śpisz, jesz, zdrowiejesz. Coaxil raczej nie powoduje takich skutków ubocznych, praktycznie żadnych nie powoduje (chociaż co ciekawe, znane są przypadki uzależnienia od tianeptyny). Podobnie jest z jego działaniem. Coaxil to lek dla nerwicówek po menopauzie, na zaburzenia lękowe z towarzyszącym obniżeniem nastroju. On nigdy nie wyleczy endogennej depresji. Podobnie jak agomelatyna. Zresztą ten sam producent. Widać, że po odstawieniu SSRI Twój stan uległ dalszemu pogorszeniu. Czemu w zasadzie zmieniłeś? Po co odstawiłeś dobrze działającą fluksetynę? Zresztą jak już zamieniać to na sertralinę, moklobemid, bupropion; a nie tianeptynę, escitalopram czy paroksetynę.
  4. Chyba producent chciałby, żeby escitalopram działał najszybciej, co całkowicie mija się z prawdą. Natomiast generalnie udowodniono, że leki trójpierścieniowe dają efekty szybciej niż SSRI. Dla mnie jednak 6-8 tygodni w stałej dawce to okres aby w pełni ocenić działanie leku. Co z tego, że po 2-3 tygodniach widać przebłyski poprawy skoro jest to jedynie częściowe, dotyczy określonej pory dnia. Trudno tylko na takiej podstawie oceniać właściwy dobór leku. Im częściej się zmienia i kombinuje, tym dłużej to trwa i więcej szkody. Chada sertralinę ostatnio brałeś ile, ponad tydzień? Po takim okresie nie można w ogóle przewidzieć, czy lek by zadziałał. Straciłeś tylko czas.
  5. evil never dies, szkoda, że podczas tego kierowania się w kierunku diagnozy pacjent musi płacić pełne 100%. W każdym razie póki co, najważniejsze, żeby Ci się po tej lamotryginie poprawiło jak za pierwszym razem.
  6. Ta sama lekarka Ci przepisała, która była tak bardzo przeciwna lamo-bo wysypka jest bezwzględnym przeciwwskazaniem. Nie rozważała innych stabilizatorów? W ogóle to postawiła Ci już jakąś diagnozę? Jak było na samej wenli?
  7. DCPMM, ale do ściągania w dół stosowane są wyższe dawki od 400mg. Dawka 200mg ma mieć działanie przeciwdepresyjne. Efekt pewnie standardowo po kilku tygodniach. Masz zresztą na ulotce ładnie opisane jakie dawki na depresję w CHAD są stosowane. Zestawienie lamotrygina+kwetiapina jest dość popularne i zalecane w CHAD z przewagą depresji. Pytałem, czy brałeś antydepresanty solo czy ze stabilizatorami, bo u mnie, przynajmniej mam takie wrażenie, antydepresanty działają inaczej w takim połączeniu niż solo. W połączeniu jest to wszystko bardziej zrównoważone, naturalne; nie ma tego całego pobudzenia, napięcia, drażliwości - a jest spokój, pogoda ducha itp. Piszę to bo jednak same stabilizatory mogą nie wystarczyć, a wtedy warto dodać do nich (a nie zamiast nich) lek przeciwdepresyjny, nawet jeśli miałeś z nimi negatywne doświadczenia.
  8. evil never dies, jak się okaże, że za szybko, to wtedy zmniejszysz tempo
  9. Pablo5HT1, no, najważniejsze to, żeby działało.
  10. Pablo5HT1, nie bierzesz dawki terapeutycznej (przeciwdepresyjnej), która wynosi 100mg fluwoksaminy
  11. Blondie, w celu wyrównania nastroju, wyciszeniu emocji, potencjalizacji leków przeciwdepresyjnych. Wszystko zależy od obrazu klinicznego. Na mnie leki przeciwdepresyjne nigdy nie działały w sposób naturalny, czasem wywoływały wręcz odwrotne stany kliniczne, dlatego obecnie biorę wenlafaksynę z karbamazepiną. Odpukać zaczęło się sprawdzać. Ale to za krótki okres aby odtrąbić zwycięstwo.
  12. Nie ma problemu z dostaniem Anafranilu to, wbrew pozorom, nadal często stosowany lek. Jednak klomipramina jest dość podobna do wenli, więc skoro ta ostatnia się nie sprawdzi, czy jest sens próbować klomi?
  13. coma, no to faktycznie nie wiadomo co jest czego przyczyną. ale drżenia i drętwienia to często skutek uboczny przy wprowadzaniu litu.
  14. boogyman, Ketrel jest stabilizatorem i to całkiem dobrym.
  15. barsinister, jedyna różnica między benzo a nasennymi (zoplidem, zoplikon) jest tak, że te ostatnie działają krócej, tylko na noc, dzięki czemu nie ma wpływu leku na funkcjonowanie w następny dzień. Ale wszystko uzależnia równie łatwo. Ale clon to bardzo "podstępna" beznodiazepina (podobnie jak lorazepam) i trudno się z niej schodzi.
  16. boogyman, i brałeś kiedyś jakieś stabilizatory nastroju? Może przydałyby się do leku przeciwdepresyjnego?
  17. boogyman, jesteś nerwowy w sensie lękowy, czy nerwowy w sensie agresywny? Może to nie nerwica tylko zaburzenia osobowości. Brałeś kiedyś stabilizatory? Można łączyć moklobemid z kwetiapiną.
  18. DCPMM, kwetiapina. Ale odstawiam (brałem awaryjnie). Karbamazepina moim zdaniem też jest dobrym stabilizatorem, niedocenionym, a z mniejszą ilością skutków ubocznych. Moim zdaniem, na marginesie, dużo lepszym niż lamo - stabilizatorem, chociaż ta druga ma pewnie większy potencjał przeciwdepresyjny. -- 29 sie 2014, 20:48 -- elfrid, a Ty brałeś połączenia SSRI i stabilizatorów, czy zawsze tylko osobno? ile czasu jesteś już na lamo? działa przeciwdepresyjnie.
  19. DCPMM, dobrze wyciszała i stabilizowała. Jednak w moim przypadku na samych stabilizatorach jestem zbyt nijaki i wyciszony, bez emocji i zgaszony. Na samych antydepresantach to w ogóle jest tragedia niezależnie od rodzaju i dawki - koszmar przez który jestem gotów skoczyć z okna. Na szczęście ich działanie tonizuje/zmienia się całkowicie w połączeniu ze stabilizatorem. Obecnie biorę wenlafaksynę+karbamazepinę+kwetiapinę(do odstawienia).
  20. DCPMM, zaczynałem od 100mg, 2dzień 200mg, 3dzień 300mg ze względu na pobudzenie po antydepresantach. Nie wiem jak działa w mniejszych dawkach. Nie było jakoś szczególnie ciężko. Problem może być z poranną dawką, która zamula, ale tylko na 2-3godziny. Ewentualnie można brać całą dawkę na noc. Kwetiapina ma krótki okres półtrwania, więc wziętą na noc, nie czuje się senności, czy zamulenia następnego dnia. Masz brać ją solo czy w połączeniu z innym lekiem? Masz do tego antydepresant?
  21. Blondie, ten lek, podobnie jak lerivon pasuje, ze względu na duże problemy ze snem o których napisałaś. Jak zamulenie nie przejdzie to wtedy dołożyć coś aktywizującego na rano.
×