Skocz do zawartości
Nerwica.com

wieslawpas

Użytkownik
  • Postów

    7 911
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieslawpas

  1. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    męczy mnie mega rozdrażnienie. trochę wiem dlaczego, trochę nie wiem. same przeszkody.
  2. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Całą noc nie śpię. NIe chciało mi się spać. Koło piątej poszedłem do ubikacji i przypomniałem sobie, że dziś mam terapię grupową. Od razu dostałem silnego lęku, który męczy mnie do tej pory. Boje się tej terapii grupowej. Tego wysłuchiwania o traumach.
  3. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Znowu męczy mnie silny lęk. Drugą noc nie ma mowy o spaniu. Nie wiem, narawdę nie wiem co ja mam z tym zrobić. Jak się z tego wyleczyć. Zażyłem afobam. Jeszcze osiem tygodniu temu nie czułem lęku.
  4. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    hej około 10 wyszedłem na spacer i lęk mi minął zamiast tego było maksymalne wkurwienie rozdrażnienie i taka depresja. Wróciłem zrobiłem pranie a później poszedłem do fryzjera. Nie czułem lęku. Jak wyszedłem zadzwonił kolega z tego odział. Przypomniała mi się wczorajsza sytuacja i lęk znowu wrócił. Nie jest specjalnie trudno zrezygnować z tej Pragi i pójść na przykład do coworkingu - takiego miejsca gdzie pracują ludzie mający swoje firmy. Tylko, czy wtedy nie przyplącze się jakiś nowy lęk? Bo ja nie wiem czy to jest lęk tylko na określone sytuacje - schizy, konflity. Czy to jest po prostu nerwica lękowa i jak ucieknę od jednego to pojawi się nowy.
  5. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    nie śpię bo męczy mnie lęk. pojawił się on na wspomnienie tego co stało się wczoraj. Przestałem chodzić na Sobieskiego a zacząłem chodzić na oddział dzienny na Pradze. . Chodziłem tam na wiosnę. Kiedy tylko zdecydowałem się na powrót na odział dzienny na Pradze. w poniedziałek od razu poczułem silny lęk. Dlaczego? Przypomniałem sobie jak tam było pół roku temu - bardzo ciężka terapia grupowa (pamiętam że aby tego uniknąć uciekałem z zajęć wykorzystując pulę wolnych godzin) do tego dochodzą jeszcze konflikty między pacjentami, do tego masa różnego rodzaju uszczypliwości. Przeżywanie ogromnej złości w stosunku do jednej pacjentki. Próbowałem to sobie wytłumaczyć że to przecież już było, że teraz będzie inaczej. Ale po tygodniu stwierdzam, że moje obawy były słuszne. Nie brałem udziału w terapii grupowej bo przez pierwszy tydzień się nie chodzi. Przez ten tydzień moje wypowiedzi były krytykowane na innych zajęciach, tak że myślałem żeby się w ogóle nie odzywać. Myślałem, że piątek będzie spokojny dzień. Ale wczoraj zostałem tak zaatakowany z taką siłą że doprowadziło mnie to do wściekłości ( chore nerwy. ktoś inny by się tak nie zdenerwował). Cały dzień byłem zmasakrowany złością. Dzisiaj rano kiedy mi się to przypomniało od razu poczułem silny lęk. Ja po prostu boje się tam przychodzić, boje się że znowu zostanę zaatakowany, że znowu będę musiał przeżywać silną złość i te wszystkie negatywne emocje.
  6. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    tarczyca to by przecież bolala albo była powiększona.
  7. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    kiedyś miałem też sile lęki po trzy napady paniki dziennie ale przeszły mi po dwóch tygodniach a ten cholerny lęk nie chce przejść.
  8. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    wiem o co chodzi z tą tarczycą. ale ja wiem na 100% że to nie jest tarczyca.
  9. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Nie robiłem. To nie tarczyca tylko nerwica lękowa na 100%.
  10. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Robię literówki bo mi nie podkreśla błędów. Jestem po terapii indywidualnej. Mam teraz straszny lęk nie wiem przed czym. To jest najgorsze bo jak wiem czego się boje to przynajmniej mogę coś z tym zrobić. Terapia dzisiejsza wpędziła mnie w większy lęk bo wcale nie czułem się dzisiaj terapeutyzowany, tylko ta cholerna terapeutka miała do mnie pretensje że zmieniłam odział. Przecież kurwa tam nie szło wytrzymać z tego lęku przed psychicznymi! Musiałem stamtąd spieprzać. A ta ma o to do mnie pretensje. Wiec w zasadzie to cały czas się tylko złościłem. I wkurwiałem na tej dzisiejszej terapii. Później chciałem zapłacić kartą to się okazało że nie mogę. Pomyślałem sobie że komornik zajął mi konto. Zapieprzałem do domu na moto żeby zobaczyć co się dzieje na koncie. Na szczęście okazało się, że wszytko jest dobrze. Później pojechałem do sklepu i próbowałem wyjąc kasę z konta i znowu miałem lęk że mi nie wypłaci. Ale wypłacił. I w zasadzie nie czułem lęku dopiero jak wszedłem to mieszkania to zacząłem się bać niewiadomo czego. Dzisiaj mam taki lęk, że nie jestem w stanie pisać książki i najgorsze, że nie wiem czego się boje. Zawsze wiedziałem. Od sześciu tygodni mam silny lęk codziennie. Jak ja mam z tego wyjść?
  11. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    wpadam z lęku w lęk. zrezygnowałem z Sobieskiego bo bałem się tych psychicznie zaburzonych i zdecydowałem się na powrót na Jagielonską. I wpadłem w drugi lęk. Bo teraz czuję lęk przed ciężką terapią jaka tam była. W poniedziałek miałem ogromne lęki przed pójściem tam. Wczoraj poszedłem pierwszy raz i było fajnie bo były łatwe zajęcia. Ale najbardziej boje się ciężkiej terapii grupowej. Na dodatek przez pierwszy tydzien jej nie ma, a ja chciałem się z nią zmierzyć. Może nie byłoby tak źle. Dzisiaj od rana mam taki lęk. Jak przyjechałem do mieszkania, to na chwilę mi minął, na parę godzin, ale zaraz mam jechać na terapie więc mi się to przypomniało. Mogę zrezygnować z tej Jagielońskiej, ale boje się że wtedy znajdę sobie inny lęk. Najdziwniejsze jest to, że mam prawdziwe mega problemy w swojej firmie. Wycofał się kluczowy klient, który dawał 80% dochodu i tego tak się nie zlękłem. To znaczy wczoraj przeżywałem to dramatycznie, ale dzisiaj już znalazłem rozwiązanie. Mój plan jest taki, żeby po południu chodzić do po południu coworkingu i później zrezygnować z Jagielońskiej i zostać z tym cowrkingiem. Płynne przejście. Jedyna pociecha, że po Sobieskiego miałem lęki koszmarne teraz są mniejsze. Marna to pociecha.
  12. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    chodzę na ten dzienny i mam lęki. Tam są psychicznie chorzy ludzie, który wypowiadają urojone treści, które wprawiają w mnie w lęk. Wyobraźcie sobie jak wygląda terapia grupowa gdzie ludzie opowiadają swoje schizy. Wczoraj jakiś gościu pitolił tak, że z miejsca dostałem lęku. Dzisiaj na omówieniu stanu psychicznego powiedziałem, że mam lęk od 3 dni. Później mnie wezwali do gabinetu i powiedzieli że mam zaburzenie funkcji poznawczych. Co jest przecież bzdurą. Chyba że lęk przed chorobą psychiczną to zaburzenie funkcji poznawczych. Ale i tak mnie wystraszali i teraz myślę, że z moim myśleniem jest coś nie tak. Tak w ogóle od czwartku do poniedziałku nie miałem lęku, tylko jak jak poszedłem na oddział to się zaczął.
  13. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    na auto nie miałem prawka, tylko na moto.
  14. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    w zasadzie to życiowe problemy mnie nakręcają. Ponieważ przyszła ta zima to niestety sporo sie pozminiało. Jeden z głównych problemów to problem komunikacyjny. Autobusem nigdzie nie pojadę bo mam leki. Moto nie da się jeździć. No to nie wiem. Mam znowu jeździć autem bez prawka. Do tego auto mam zepsute. A potrzebuje dojeżdżać na oddział dzienny. No i jest dupa.
  15. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    poszedłem na zbyt daleki spacer. troche za daleko od domu. nakręciłem się. Czuje taką mieszaninę leku, niepokoju, napięcia i złości. Powinem odchodzić jakieś 1 km od domu a nie 4. W wakacje moim problemem było napięcie. Teraz mam zaburzenie lękowo-depresjne. Nie wiem jak z tego wyjść.
  16. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    nie mogłem w nocy spac. męczy mnie lęk nie wiem dlaczego. Czesto jestem w stanie poznać czego się boje. dzisiaj jest ten lęk od 2 w nocy i nie wiem dlaczego. Ostatnio miałem taki we wtorek. życie bez lęków, które miałem szesc tygodni temu było naprawdę fajne. Chce mi się wyjść i iśc przed siebie.
  17. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    jest taka kolosalna różnica jak czułem się wczoraj a jak czuję się dziaisj. wczoraj to nawet ciekawy tekst napisałem.
  18. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    ale mnie męczy to napięcie.
  19. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    jjedni reagują płaczem drudzy naięcem. kurde to takie nieprzyjemne. dobrze że w tej samotności nie jesteśmy osamotnieni.
  20. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Dziajaj dosteję fiola z powodu samotności. Męczy mnie silne naięcie i podenerwowanie. Zawsze się spotykałem z Jarkiem w wekendy , ale ten dziś wyjechał do Katowic. Nie mogę doczekac się 17. Jak sotkam się z Karolem.
  21. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Mamy dziasj iść na wycieczkę do Wilanowa, czuje silny lęk. Mam lęki jak wychodzę tutaj blisko a co dopiero tak daleko
  22. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    dziś takie były rzeczy na grupie, że jestem tak podenerwowony że ledwo siedze za kompuerem. To jak ja cos takiego wytrzymuję, to praca w biurze to pikuś.
  23. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    wróciłem ze spaceru. jestem napięty i zalękniony. jak to możliwe, że kiedyś to mnie relaksowało?
  24. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    nie mogę spać z nerwów jutro będe się źle czuł.
  25. wieslawpas

    Spamowa wyspa

    Dzisiaj ekstremalne przeżycia. Mocny lęk i i 8 zamówień. Tyle mam w tygodniu a nie w jeden dzień. W jeden dzień zarobiłem tyle co normalnie w 10 dni. Kurde nie chce tak. Niech to będzie rozłożone równo. Zestresowałem się tym.
×