Skocz do zawartości
Nerwica.com

malwina77

Użytkownik
  • Postów

    273
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malwina77

  1. Na mnie mianseryna i mirtazapina działały depresyjnie, także nie mogę ich brać. Różnic miedzy tymi dwoma lekami nie dostrzegłam. Tylko koszty brania są inne.
  2. Dyskinezy wystąpiły po około pięciu latach. Nie zmniejszałam dawek, bo musiałam wtedy brać wysokie. Lekarz myślał, ze na te mimowolne ruchy pomoże zmiana neuroleptyku, ale było tylko gorzej. Wreszcie przepisał mi Klozapol, który trochę na dyskinezy pomaga.
  3. Tak, Fluanxol to fantastyczny lek. Ja na nim schudłam 8 kilo. Także myślę Guzik, ze po prostu miałaś pecha, ze tak twój organizm w ten sposób zareagował.
  4. Ja biorę Ketrel na noc razem z lamotryginą. I nie, na szczęście kwetiapina nie wpłynęła źle na napęd. Kiedyś brałam ją w dawce 75 mg- dwie tabletki na noc i jedna rano. Wtedy nieco muliło przed południem.
  5. Guzik, rispolept tak otumania, to prawda. Ja od wczoraj już znowu na Ketrelu. Dobrze spalam, mam energie, nie jestem przymulona. Fluanxol tez jest super- wcale po nim nie tyłam, wręcz przeciwnie.
  6. Tak, adamo- niestety. To choroba neurodegeneracyjna mózgu. Olanzapina jest świetnym lekiem, ale ma mnóstwo skutków ubocznych: tycie, odkładanie się tłuszczu na brzuchu, cukrzyca, wzrost cholesterolu i tym podobne. Dlatego od wczoraj Ketrel
  7. Ja biorę od wczoraj Efectin z Ketrelem. Także na razie niewiele mogę powiedzieć. Niektóre neuroleptyki działają tez na depresje np. z wycofaniem czy poczuciem niedopasowania społecznego. Moja lekarka zmieniła olanzapine na kwetiapine, bo po Zolafrenie bardzo utyłam i wzrósł mi poziom cholesterolu z 150 na 261. Guzik, Ketrel jest dobry, kiedyś już go brałam. Powodzenia w terapii
  8. Kwetiapina jest ok, wcale nie syf. Moze dostane ja znowu zamiast Zolafrenu, bo się po Kertrelu raczej nie tyje. Bardzo dobrze kwetiapine wspominam- super na sen, rano nie ma przymulenia. Tylko wolno się rozkręca i trzeba brać tez jedna dawkę w dzień. To takie negatywne strony tego leku. Poza tym jest w porządku.
  9. Mnie polepszył się nastrój dopiero przy połączeniu SSRI z wenlafaksyną. Same SSRI nie działały wcale, a Efectin solo w dawce 150 mg bardzo podnosił ciśnienie i powodował bezsenność.
  10. Pomaga na brak motywacji, to znaczy ze motywacja po nim jest, a wcześniej jej nie było. No tak, Michuj biorę sporo leków, ale lepiej się po nich czuje. Poza tym moja choroba jest nieuleczalna.
  11. Ja biorę neuroleptyki już od ponad dziesięciu lat i mam po nich dyskinezy późne, na które przepisał mi neurolog Klozapol. Sporo pomaga, ale nadal mam drżące ręce i rzucam głową
  12. A mnie tam pomaga bardzo na zobojętnienie uczuciowe i brak motywacji. Dobrze tez stabilizuje nastrój. Jedyna wada to apetyt, przytyłam 15 kilo Dziś mam wizytę u lekarza i poproszę chyba o coś innego.
  13. Biorę Lamitrin już ponad pół roku, dobrze stabilizuje, ale naprawdę zaczął pomagać dopiero w dawce 200 mg. Lamotrygina to taki aktywizator, lepiej sprawdza się w depresji i ma mniej skutków ubocznych niż inne leki przeciwpadaczkowe. Na leki mi nie pomaga,, nie zapobiega atakom paniki. U mnie nie ma po niej monotonnej stabilizacji jak przy SSRI, jest za to naprawdę super nastrój i mnóstwo energii.
  14. Hmmm, te leki maja w teorii przywrocic właściwą biochemie mózgu, ale w praktyce rożnie bywa. Powinno się brać antydepresanty minimum 6 miesięcy do roku. Efectin jest dobrym lekiem. Jeśli lekarz przepisał to bierz i czekaj cierpliwie na poprawę.
  15. A zresztą róbcie co chcecie, bo i tak użytkownicy nie maja już żadnych praw i tylko pamiętajcie- źle się tu bawicie.
  16. a tak nawiasem mówiąc jeśli to wam poprawi humor, to sprawdźcie ip komputera z tamtych czasów o ile to możliwe.
  17. Zabanujcie Asie, jeśli chcecie- jej wszystko jedno
  18. Obecnego nicka użyczyła mi siostra, która tez jest chora i ma tu konto. Nie zamierzałam pisać anonimowo, ale podpis zjadł mi edytor. Pozdrawiam Anna R. -- 14 mar 2011, 12:36 -- ????? przez niby kogo? kiedy to było? jestem na forum ponad rok i nie kojarzę w ogóle takiej sytuacji.... Przez osobę o nicku Nasmiestnik
  19. Poniewaz interesujący mnie temat znowu został zamknięty pisze tutaj i nie po to żeby się skarżyć. Niestety nie jestem już zadowolona z tego forum i chociaż nikogo to nie obchodzi napisze dlaczego. Po pierwsze są tu równi i równiejsi, a także znajomi i przyjaciele króliczka. Po drugie niektórzy zdają się zapominać, ze forum tworzą użytkownicy a nie moderatorzy. Odeszłam stad na rok w momencie kiedy forum zaczęło się dopiero zmieniać na niekorzyść. Przypomnę może ze zostałam bezpodstawnie nawyzywana od kłamczuch, oszustek i nazistek przez osobę, która publicznie szukała wykonawcy do "załatwienia" kochanka zony i jego matki, wymieniając nieszczęśników z imienia i nazwiska. Posty zostały usunięte, ale panu nie spadł włos z głowy. Po roku wróciłam i nadal byłam prześladowana przez powyższa osobę- afera z linkami, podpisami i nieustanne raportowanie moich postów. Żaden z moderatorów oprócz Korby nie spojrzał na rzecz obiektywnie. Wiadomo czym się ta sprawa zakończyła. Do tego nieuzasadnione złośliwości i chamskie uwagi ze strony moderatorki o nicku Panna Modliszka. Moje zdanie się tu nie liczy i doskonale zadaje sobie z tego sprawę, jednak osobiście uważam, ze osoba tak chwiejna emocjonalnie i nie przyjmująca krytyki, a każdą uwagę traktująca jak zamach na jej osobę nie powinna pełnić takiej funkcji i choroba nie ma tu nic do rzeczy, bo chorzy jesteśmy tu wszyscy i wszystkim należy się szacunek. Nie prowadzę prywatnych wendet, a z racji doswiadczenia i wieku (bo jestem niemal dwa razy starsza od większości piszących tu osób) proponowałabym administratorom rozważyć, czy forum aby na pewno rozwija się we właściwym kierunku. Znając tutejsze realia temat ten zostanie natychmiast zamknięty lub usunięty, aby przypadkiem nie przeczytało go zbyt wielu użytkowników Dziękuję serdecznie za bana i życzę owocnego rozkwitania w samozadowoleniu
  20. Nie uzalezniają. Zdażało mi sie nie wziąc anafranilu i nie nialam zADNYCH OBJAWOW odstawiennych. Pozdrawiam \
  21. Ja biore Anafranil na nerwice natrectw. Pomaga bardzo dobrze, czuje sie prawie nor malnie. Polecam \
  22. Nie mialam depresji, wiec niewiem jak dziala. Ale na NN jest super. Nie mam wiecej natrectw. Pozdrawiam
  23. Pomógł.Anafranil. To dobry lek na NN. Polecam
  24. Pewnie, ze indywidualna Ja utylam, ale i tak sie ciesze, bo czuje sie dobrze. Nareszcie normalność Moge być gruba, ale szczesliwa , tak jest najlepiej.Pozdrawiam. Malwina
×