Skocz do zawartości
Nerwica.com

malwina77

Użytkownik
  • Postów

    273
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malwina77

  1. Mnie uspokaja prometazyna (Diphergan), dosyc stary neuroleptyk, ale niegrozny, mozna go podawac w syropku nawet niemowletom. Ketrel tez dobry w malych dawkach. Nie moge brac ani mianseryny ani mirtazapiny. Wprawdzie uspakajaja, ale dzialaja na mnie depresyjnie. Moja siostra sobie jednak Lerivon bardzo chwali.
  2. A jesli macie na mysli euforie, a nie manie, to owszem czulam ja po neuroleptykach np. Fluanxolu, Sulpirydzie, Zolafrenie
  3. Mnie sie wydaje, ze zeby dostac manii lub chocby hipo trzeba miec zaburzenia afektywne. Jak ktos ma normalna depresje to skad ma sie wziac u niego stan maniakalny?
  4. Oleg, ja sadze, ze takie objawy uboczne jak uczucie strachu czy nieprzyjemne mysli sa przy sertralinie przez pierwszy miesiac normalne. A nie przepisal ci przypadkiem lekarz czegos przeciwlekowego do Asentry? Jakies benzodiazepiny albo neuroleptyku? Jeli nie to musisz sie umowic na wizyte, psychiatra na pewno ci cos zaleci.
  5. Pisalam w poscie wyzej, ze u mnie tez wystapily ataki paniki po Asentrze, dlatego lekarz dolozyl mi wenlafaksyne. Teraz nie mam lękow i czuje sie dobrze. Chcialabym zrezygnowac z jednego antydepresantu, bo biore dwa i mysle, ze to za duzo. Ale lekarz mowi, ze trzeba jeszcze troche poczekac.
  6. Masz przeciez lagodne objawy uboczne. Roztrzesienie to jedak nie lęk. Jak lekarz zapisal trzeba brac, bo nerwica sama ci nie minie
  7. On mial na mysli chyba apetyt na sex, a nie na jedzenie
  8. Mnie tez nosilo na Efectinie- energia i pobudzenie tez bylo. I napiecie miesniowe takze. Wszystko przeszlo po tygodniu- tylko cisnienie wysokie zostalo.
  9. Ja się objadam, ale nie z nerwów. Po prostu neuroleptyki powodują u mnie nieustanną ochotę na jedzenie i ssanie w żołądku. Co wieczór sobie powtarzam, ze na noc nie będę się opychać, (a na wypadek głodu zjem kilka plasterków chudej szynki lub jajko na twardo) i co wieczór lamie obietnice
  10. Nie jest niedyskretne. Mam zdiagnozowaną neurologiczną chorobę genetyczną tak zwany zespół lub syndrom Hallervordena- Spatza. To schorzenie daje objawy choroby psychicznej, ale jest to brak enzymu- kinazy pantotenianowej. http://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Hallervordena-Spatza
  11. Dzień był dobry. Duzo się śmiałam, miałam rehabilitacje w ramach dofinansowania z EU. Ja wiele nie oczekuje. Po prostu nie mogę.
  12. O, jeszcze zapomniałam o jednym skutku ubocznym. Faktycznie pojawia się nadwrażliwość na światło- nabawiłam się paskudnych przebarwień skóry po Tisercinie. Tez go brałam na sen i depresje. Byl niezły ale za bardzo przymulał.
  13. Guzik, współczuję. Tez czuje się źle- gruba i ociężała. Prawie nie chodzę. Mam nadzieje ze Ketrel spisze się tak dobrze jak Zolafren. A jeśli nie to już sama nie wiem
  14. Pewnie tak, ja tylko opisałam moje osobiste doświadczenia z ponad dziesięciu lat na neuroleptykach. Któremu z nich zawdzięczam dyskinezy późne, nie wiem.
  15. Zgadza się Guzik- Fluanxol tez aktywizuje mnie lepiej niż kwetiapina.
  16. Ja to bym powiedziala, ze neuroleptyki z wyjątkiem kwetiapiny przy depresji działają od razu. Juz na drugi dzien objawy negatywne sie zmniejszają, na zredukowanie objawów pozytywnych przy Chad lub schizofrenii trzeba dłużej poczekać. U mnie bylo tak: Rispolept: uspokojenie, sennosc, brak natręctw i uporczywych myśli, tycie Zolafren- wzrost motywacji i dostosowania społecznego natychmiast, z negatywów przybieranie na wadze, nastrój stabilny Fluanxol- wzrost motywacji, energii i poprawa nastroju od razu, chudniecie Diphergan (prometazyna) 100 mg- dobry sen, dobry nastrój, waga bez zmian Ketrel- samopoczucie bez górek, dobry stabilizator, powoli się wkręca, wilczego głodu brak Abilify i Solian- aktywizacja, brak tycia Przy żadnym neuroleptyku nie miałam wahań nastroju ani uboków za wyjątkiem apetytu lub jego braku. No i po ok 6- 8 tyg każdy neuroleptyk aktywizujący u mnie przestaje działać. Trzeba zrobić przerwę lub zmienić na inny. Nie wiem, czy pomogłam. Pozdrawiam
  17. Hmmm, brałam oba leki i Fluanxol lepiej działał na depersonalizacje i derealizacje niż Ketrel.
  18. Najlepiej poszukaj sobie nowego lekarza, jeśli do obecnego nie masz zaufania. Ja myślę, ze Lerivon i Mirzaten na raz to masło maślane. Lamitrin stosować lepiej w jednej dawce na noc- tak uważa mój neurolog. Na mnie tez mianseryna i mirtazapina działały depresyjnie- wyciszyły i zablokowały uczucia i emocje. Myślę, ze lepiej brać coś pobudzającego i zwiększającego motywacje. Idz koniecznie do lekarza i opowiedz mu wszystko. Powodzenia w leczeniu.
  19. Ketrel to przyjemny lek. Ma mało skutków ubocznych i delikatnie, ale powoli samopoczucie mi się na nim polepszało. Daj mu szanse Guzik, będzie dobrze.
  20. Guzik, ja tez utyłam ponad 15 kilo na moim ulubionym neuroleptyku- olanzapinie. I niestety lekarz powiedział, ze trzeba zmienić go na inny. Jeśli przyrost wagi tak cie martwi to jest kilka neuroleptyków po których teoretycznie się nie tyje. Mnie się poza tym wydaje, ze bardzo rzadko zwiększa się waga po Fluanxolu. Moze to jednak wenlafaksyna jest za to tycie odpowiedzialna?
  21. Zwykły kwas foliowy jest słabo przyswajalny, także nie przejmuj się dawką .
×