Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Kit Polska reprezentacja w siatkówce?
-
kit polska reprezentacja w piłce nożnej?
-
Tak z ciekawości (zwykłe pytanie, nie hejt), po co wam te orzeczenia? Mam ocd, zaburzenia depresyjne nawracające, ibs, dyskopatię, astmę, alergię, zespół cieśni nadgarstka, dużą krótkowzroczność, za sobą mam kilka pobytów w szpitalu i nigdy nie starałem się o żadne orzeczenia.
-
Nie wiem czy wam to pomoże, ale czytałam artykuł o biologii ewolucyjnej. Naukowcy twierdzą że takie szarpnięcia, wybudzanie w momencie zasypiania pochodzi z czasów gdy byliśmy małpami i zasypialiśmy na gałęzi. Miało nas ochronić przed spadnięciem z drzewa.
- Dzisiaj
-
Woda
-
Żako (gatunek papugi) Ptak na A?
-
Ta moja wypowiedź to nie do Twojego postu, tylko mi się oddzieliły i napisałam drugą, jako ciąg dalszy mojej. Inie miałam na myśli @Dryagana tylko słowa Pana Karola.
-
Nie rozumiesz,o co mi chodzi.Nieważne.
-
No mnie tymi oszczerstwami na Pana Donalda nie oczarował za bardzo, ale to polityka. Może mieć swoje zdanie. Politycy tak czy inaczej tacy są, jeden drugiemu wszystko wygranie. Każdy z nich uważa, że najlepiej robi coś dla kraju.
-
Cieszę się, że @Dryagan zwrócił uwagę na kulturę wypowiedzi.
-
To nie jest ćpun, tylko kosmita. Wolałam wilka, ale porównując ich obu, jeśli chodzi o reprezentacyjność, zdecydowanie lepiej wypowiada się Pan Karol. Niekoniecznie mówi dobrze, ale wie jak mówić by ludzi sobą oczarować. On za legalizacją narkotyków, absolutnie nie jest, nawet za marihuaną. Tak czy inaczej, sportowcy powinni być zadowoleni, ja po części też nie narzekam. Napisałam wcześniej, że którykolwiek z Nich wygra, dojdziemy do porozumienia.
-
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
No to logicznie nie potrafisz myśleć @acherontia styx równa się nieleczona bezpłodności, tak jak i można być bezpłodnym od zawsze. Możesz czarami tylko płodność wskrzesić. -
To ciekawe, że ktoś mówi o "prymitywizmie", a jednocześnie sam używa tak obraźliwych i niepopartych faktami określeń. Przypomnę tylko, że prymitywna to była niestety kampania kontrkandydata – pełna personalnych ataków, medialnych insynuacji i tanich chwytów w stylu „ziemniaki dla hospicjum”. Zamiast konkretów – mieliśmy wywiad z Tuskiem (pełen emocji, powoływanie się na Murańskiego), wywiad z Komorowskim (gdzie mówił o dublecie do kaczorów – serio? To jest poziom byłego prezydenta?) i festiwal narracji medialnych w Onecie, który szkalował Nawrockiego na podstawie informacji od jakichś bliżej nieokreślonych informatorów (pamiętajcie zawsze sprawdzajcie źródło - to nie może być no name). Dodam jeszcze jedno: zanim ktoś zacznie rzucać w przestrzeń publiczną oskarżenia typu „kibol”, „prymityw” czy „człowiek bez skrupułów”, warto przypomnieć, że kandydat, o którym mowa, przez lata pracował w Instytucie Pamięci Narodowej – instytucji, która nie zatrudnia przypadkowych ludzi. Był wielokrotnie weryfikowany, również za czasów rządów Donalda Tuska, i nie budził wówczas zastrzeżeń. Gdyby rzeczywiście był osobą niegodną zaufania, nie przeszedłby procedur weryfikacyjnych, które w IPN są bardzo rygorystyczne. Sugerowano nawet, że to „kandydat Putina”. Tymczasem w rosyjskich mediach grzmią, że to człowiek, za którym wydano list gończy. I tu warto się zatrzymać: czy Putin wydaje listy gończe za „swoimi ludźmi”? Nawrocki to człowiek, który doszedł do wszystkiego ciężką pracą – nie jest dzieckiem prominentnych rodziców, którym wszystko podano na tacy. Ceni normalność, szanuje ludzi, nie traktuje ich z wyższością – w przeciwieństwie do wielu polityków starego układu. To nie jest człowiek znikąd, tylko ktoś, kto latami budował swój dorobek – nie medialnymi show ani układami, ale pracą i konsekwencją. I jeszcze raz: można mieć różne poglądy, można nie zgadzać się politycznie – ale nie mieszajmy w to wyzwisk i insynuacji. Krytykujmy na poziomie, a nie na poziomie brukowca. Jeśli ktoś chce rozmawiać o programach, wizji państwa czy wartościach – zapraszam. Ale jeśli sprowadza się to tylko do wyzwisk, to cóż… może właśnie w tym odbija się lęk przed zmianą?
-
Nie tyle ćpuna, co prymitywnego kibola, przemocowca i alfonsa. Który będzie kompromitować Polskę na arenie międzynarodowej. Można sobie wyobrazić Batyra przyjmującego głowę innego państwa, i podczas tego oficjalnego spotkania walącego snusa. Oraz Batyra spotykającego się z Zełenskim, mówiącego podczas tego spotkania, że wojna na Ukrainie zaczęła się w 2022 (a Donbas i Krym to, w domyśle, nie Ukraina, więc z jakiej racji Ukraina miałaby domagać się od Rosji zwrotu tych ziem, wg Batyra). Batyr jest bezwzględny i pozbawiony skrupułów. Przy powrocie PiS-u do władzy on nie będzie mieć żadnych hamulców, by pomagać tej partii w budowie autorytaryzmu. Zwłaszcza po tym, gdy prezes pozbył się niewygodnych ludzi w rodzaju Gowina, którzy nie byli tak skłonni do rozwalania praworządności jak on czy Zero. A wg analityków i komentatorów wygrana Batyra oznacza niemal pewny powrót PiS-u do władzy. W 2027 albo i wcześniej (bo nie wiadomo, czy nie dojdzie do wcześniejszych wyborów, po których PiS może mieć z Konfederacją większość konstytucyjną). Patriota, konserwatysta i obrońca tradycyjnych wartości powinien potępiać zakłamanego kibola i alfonsa, a nie popierać go jako kandydata w wyborach. No ale konserwatyści to bardzo często hipokryci, więc jakoś mnie to nie dziwi. Patokonserwatyzm jest oparty m.in. na hipokryzji. A przy tym na prymitywnej wizji świata.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane