Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Była certyfikowana. No nie było to w porządku. Po prostu chyba cały czas chcę wierzyć, że był istotny powód i że może lepiej, żebym go nie znał. Może chciała mnie w ten sposób przed czymś uchronić. A może to coś bardzo osobistego dla niej, czym nie chciała się dzielić. Teoretycznie terapeuta powinien radzić sobie ze swoimi emocjami, które powstają w związku z terapią i poruszanymi na niej tematami (m.in. po to ma superwizję), ale w praktyce może rozsądnie jest przerwać terapię, jeśli jednak sobie nie radzi. Każdy ma jakieś czułe punkty, nieprzepracowane tematy. Może coś za bardzo zbliżyło się do jej czułych punktów. Tym bardziej że czasem czułem, że nie tylko ona dotknęła mojego wnętrza, ale ja również dotykałem czegoś bardzo głęboko w niej, chyba głębszego niż powinien dotykać klient. Choć biorę poprawkę na to, że może to być tylko wrażenie, bo nigdy o tym nie rozmawialiśmy (wspominałem o tym czasem, ale nie podejmowała tematu). Prawdziwy powód może być zupełnie inny. Była zbyt inteligentna żebym mógł odgadnąć, co w niej tak naprawdę siedzi. Nie wiem, na początku miałem miliony pytań, ale teraz już nie zależy mi aż tak na odpowiedziach – bardziej to po prostu ciekawość. Ale mogę żyć bez jej zaspokojenia.
  3. O tym co myślę, co mi ktoś ze znajomych z tego środowiska napisał na GG, potem rozmawialiśmy przez telefon, więc o tym napisałam. A co? O tym co myślę, co mi ktoś ze znajomych z tego środowiska napisał na GG, potem rozmawialiśmy przez telefon, więc o tym napisałam. A co?
  4. Nie dało się wyklepać i polakierować wszystkiego, bo koszt naprawy przekroczyłby 1/3 wartości samochodu, a że nie zależy mi na tym gruzie, w którego i tak już władowałam o wiele za dużo, to udało się w miarę tanio ogarnąć tak by móc jeździć.
  5. Ta na pewno odpowiedzą jak Duda czy kto tam powiedział że do Polski wpuszcza Netanjahu jak trybunał w Hadze wydał list gonczy. Ten sam co za Putinem ludzie A my go byśmy nie zaaresztowali. Wstyd mi było wtedy Ja to zawsze rozumiałam nie dosłownie co Jezus mówił. Uczniowie apostołowie mieli wyruszyć po Europie i inne kontynenty głosić nauki rozpowszechniać by ludzie stopniowo się nawracali, podobna rolą jak prorocy w starym testamencie. Zaś to że przyszedł czynić rozłam bardziej odnosiło się do roli do jakiej stworzył jego Bóg ojciec, rozłam przyszedł, np męczeństwa chrześcijan za Nerona czy też dzisiaj również cierpią chrześcijanie w krajach niektórych, a tak samo przecież w czasie II wojny czy Niemcy czy Rosja czy inni zakładam że mussolini franco to samo zakazywali wiary. Również Jezus przyniósł przecież rozłam między judaizmem i chrześcijaństwem, trwa do teraz
  6. To nieprawda, że zawierają. Wprawdzie w iluś tam miejscach w internecie można znaleźć różne rzekome cytaty w Talmudu, które to niby odnoszą się do gojów (a zdaniem części internautów: do chrześcijan), jednak ci, którzy je powielają, nie dość, że nie mieli Talmudu w rękach i go nie czytali, to w ogóle nie wiedzą, czym jest Talmud. Ponad sto lat temu iluś katolickich księży opublikowało teksty o tym, jak to niby Żydzi tekstem Talmudu obrażają chrześcijan - jednak w praktyce, w Talmudzie nie ma ani jednej bezpośredniej wzmianki o chrześcijaństwie. Bo i nie o tym jest Talmud - tylko o tym, jak Żydzi mają stosować prawo mojżeszowe w warunkach braku świątyni, braku kapłanów i braku sanhedrynu. A stwierdzenia w rodzaju, że Talmud mówi cokolwiek o chrześcijanach, to wynik bardzo naciąganych interpretacji dokonywanych przez samych chrześcijan, zwłaszcza katolików. Cóż, wobec niektórych muzułmanów stosują, gdy uznają, że ci muzułmanie stanowią dla nich jakieś zagrożenie. Choć oczywiście Talmud spisano przed powstaniem islamu. Pisząc "Biblia" w tym przypadku miałem na myśli Biblię hebrajską, czyli Tanach. Czyli to nie błąd. Biblia hebrajska jest tożsama z protestanckim kanonem Starego Testamentu. Jednak kanony katolicki i prawosławny dodali do tego kanonu również teksty spisane oryginalnie po grecku, czyli niebędące częścią Biblii hebrajskiej.
  7. Terapeuta mi kiedyś powiedzial coś w stylu, że w życiu robi sie różne rzeczy, ale jak już się robi to warto wiedziec po co.
  8. Ja też nic nie czaję z tych postów,ani w ząb.
  9. Ale powód nie ma żadnego znaczenia. Pacjent ma prawo znać przyczynę, a terapia nie może się zakończyć nagle, z dnia na dzień, chyba, że w wyniku zdarzeń losowych. Trzeba brać jakąś elementarną odpowiedzialność za pacjenta - ludzka psychika to nie jest zabawka. Czy ona była certyfikowana?
  10. Melduję się, chociaż marny ze mnie towarzysz, ale wysłuchać zawsze mogę. Ze mną wyjścia na miasto odpadają, chyba że na planszówki, tak to tylko spacery w łonie natury, ewentualnie jakaś aktywność sportowa.
  11. Zakładam (może błędnie), że był jakiś istotny powód, choć każdy mój domysł jest równie bezsensowny co nieprawdopodobny. Może zadzwonię do niej za 10 lat i wtedy się dowiem. A może lepiej nie wiedzieć (mózg podpowiada różne scenariusze). Nie. Skończyliśmy na elementach trójfazowego podejścia do leczenia zaburzeń dysocjacyjnych, które zasugerowałem po przeczytaniu paru książek na ten temat (z jakiegoś powodu wiedza na temat dysocjacji strukturalnej, czy ogólnie zaburzeń dysocjacyjnych, nadal jest w Polsce niewielka nawet wśród profesjonalistów). Pełne tytuły, jakby kogoś interesował ten temat (niestety tylko po angielsku): – The Haunted Self: Structural Dissociation and the Treatment of Chronic Traumatization – Treating Trauma-Related Dissociation: A Practical, Integrative Approach – Healing the Unimaginable: Treating Ritual Abuse and Mind Control
  12. O swojej naiwności. Puściłam kilka losów w Lotto, licząc na cud wiecznego bezrobocia.
  13. @Kiusiunie wiem czy tępią, tak jakoś ludzie gadają i się dobilo mi do uszu, że tora czy tam Talmud zawiera fragmenty nienawistne czy agresywne wobec gojów. Nawet nieraz w jakimś filmie popkultury się przesunie taki wątek. A właściwie uj co zawiera, ważne czy to stosuja Nie Biblia, tylko stary testament, nowego żydzi nie uznaja
  14. A ja miałam ciężki dzień w pracy. Deszcz pada, dobrze, nie muszę podlewać.
  15. Ludzie biznesu wciągają kokę, a nie wpadają w alkoholizm, bo wiedzą jak szkodliwe i gówniane działanie ma alkohol w porównaniu z innymi narkotykami.
  16. Dzisiaj mam okropny dzień. Na domiar złego w tej okropności muszę znosić upał. Chcę już chłodny wieczór i móc się wykąpać.
  17. biorę już z 3miesiace. Ale jakiekolwiek działanie jak i skutki uboczne zaczęłam odczuwać od 100mg, na 125mg miałam kilka dni poprawy i znowu beznadzieja, weszłam na 150 ale codziennie wymioty są do niezaakceptowania i spowrotem na 125. Zmieniam ten lek bo już za długo na nim jestem a te ciągłe wahania nastroju są straszne. W jeden tydzień wszystko jest ok i planuje wakacje w następny nie mogę wstać z łóżka i nawet mówić bo płaczę. Totalnie dla mnie najgorszy lek jaki w życiu brałam l. Po prostu mój organizm go nie toleruje a przecież tylu osobą pomógł!
  18. Dzisiaj
  19. Jednak chyba się zepsuł. A nowego nie kupię.
  20. Sam chciałbym wiedzieć. Impuls.
  21. Po wcześniejszym nocnym zjeździe dzisiaj trochę lepiej. Powypisywałem do ex, do drugiej z którą mam zakaz kontaktu też i do praktycznie każdego kogo znałem i z kim mam konflikt.
  22. działań niepożądanych praktycznie brak , brałem kilka miesięcy bo słabe działanie przeciwlękowe
  23. Teoretycznie też jest, ale faktycznie mała. Jak z działaniami niepożądanymi u Ciebie było? Jak długo brałeś/aś?
  24. Dorzuciłem pramolan w dawce 50 do swojego zestawu leków na rano fajnie wycisza, w ciągu 6 dni zniwelował mi niepokój i lęki oraz pobudzenie i czekam na jego efekt jeszcze większy stawiam że pojawi się po tygodniu dwóch
  25. mi pomagał i wyciągał z depresji ale dawka od 10 mg bo 5 mg to nie jest chyba nawet terapeutyczna
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×